Ogrodniczo Działkowe Forum

Bardzo Wam dziękuje dziewczyny za odpowiedź. W zeszłym roku miałam to samo z tą różą i tylko z tą jedną. Powiedzcie mi jeszcze tylko czy mam te listki odrywać i wycinać całe pędy na których pojawiają się te plamy???Czy ewentualnie czymś opryskać???

Czy naprawdę nikt nie może mi pomóc zdiagnozować co dolega mojej róży???

Mam pytanie. Czy jest szansa na uratowanie róży pnącej zaatakowanej wirusem mozaiki??? Jutro postaram się zrobić zdjęcia żebyście mogli zweryfikować moje smutne podejrzenia:( Pozdrawiam

Bartoszu ona jest już dorosłym kotkiem. To taka znajdka która nas adoptowała:)) Nie karze ją tylko jak widzę że drapie to jej przeszkadzam:) Są tez korzyści...nie mam w ogrodzie ani nornic ani kretów bo Ćiciusia wyleguje się w nim po całych dniach więc jak tylko coś się pojawi to z pewnością upoluje...

Bardzo Wam dziekuje za pomoc:) Pozdrawiam serdecznie:)

Witam
Moja kotka ostrzy sobie pazurki na korze nłodych drzewek w ogrodzie. Czy rany po pazurach można czymś posmarować jeśli tak to czym??? Czy mozna ewentualnie okryć pnie jakims materiałem???Jakim??Może ktos miał podobny problem???Z góry dziekuje za pomoc:)

Witam. Zweszłej jesieni dostałam od sąsiadki różę pnącą dosyć starą. Tej wiosny pieknie zakwitła ale wczoraj podczas oprysku przeciw grzybom zauważyłam jakieś dziwne żółte plamy na liściach. Według ilustracji z książki wygląda to na jakiś wirus. Popołudniu dodam zdjęcia bo trudno mi te plamy opisać....

Uploaded with ImageShack.us

Większość kwiatków i drzewek dostaliśmy od znajomych miłosników kwiatów i tak nam sie uzbierało:)

Tak nasz ogród wygląda teraz;)

Zastanawiam sie czy w tym roku wysiać czy kupic sadzonki...w zeszłym roku nie były specjalnie dorodne...jakieś takie wiechy stojące a miały byc zwisające:P Zastanawiam się...jakbym siała to w połowie lutego albo poczatek marca bo w zeszłym roku siałam za wcześnie...było za mało słońca.

Elu moje tez juz spędzają nocki i dnie na dworze i tez maja żółtawe listki co mnie troche martwi:(

Nasza Kicia wróciła juz do formy...wczoraj koło 12 w nocy zrobiła nam pobudke i zaczeła dobijać sie do domku. Kicia mieszka sobie w garazu do którego mozna przejść prosto z domu:) Tak więc wstalismy i poszliśmy zobaczyć co się dzieje...mąż otworzył drzwi a na progu Kicia z myszą w pyszczku:)) Połozy...

Wczoraj posadziłam w ogródku parę can i przysypałam korą natomiast te które posadziłam w donicach w domku poczekaja sobie do połowy maja bo maja juz spore liście i lepiej nie ryzykować:)