Znaleziono 5 wyników
- 11 maja 2011, o 08:21
- Forum: Rośliny CEBULOWE i jednoroczne
- Temat: Petunia z nasion Cz.1
- Odpowiedzi: 1049
- Wyświetlenia: 292203
Re: Petunia z nasion
Prawdopodobnie właśnie za szybko je wystawiłam na słoneczko po przeprowadzce w osobne doniczki Teraz parę dni postoją w domu jak tak... Dziękuję za wskazówkę
- 10 maja 2011, o 21:56
- Forum: Rośliny CEBULOWE i jednoroczne
- Temat: Petunia z nasion Cz.1
- Odpowiedzi: 1049
- Wyświetlenia: 292203
Re: Petunia z nasion
Nie wiem co się dzieje. Listki zaczynają mi marnieć i żółknąć. Czy ktoś spotkał się z tym kiedyś u siebie i wie jaka jest tego przyczyna i jak temu zaradzić? :?: :?: Będę wdzięczna za pomoc. Poza tym jakby wcale nie rosną. Jestem trochę zrezygnowana. Chucham, dmucham i zaczynam wątpić, że pokażą mi ...
- 3 maja 2011, o 12:27
- Forum: Rośliny CEBULOWE i jednoroczne
- Temat: Canna - Paciorecznik cz.2
- Odpowiedzi: 1110
- Wyświetlenia: 228087
Re: Canna - Paciorecznik cz.2
Witam wszystkich :* Chce pokazać Wam moją kannę. Do tej pory nie wiedziałam w ogóle co to za roślina. Kłącza przezimowały w piwnicy, wystawiłam je w połowie lutego do domu. Nie myślałam, że cokolwiek z takich suchotek może wyrosnąć. A tu proszę-bardzo miła niespodzianka. Niestety nie podzieliłam jej...
- 30 kwie 2011, o 17:01
- Forum: Rośliny CEBULOWE i jednoroczne
- Temat: Petunia z nasion Cz.1
- Odpowiedzi: 1049
- Wyświetlenia: 292203
Re: Petunia z nasion
Kurcze wy już macie pączki, pierwsze kwiaty, a moje petuńki dalej malutkie Siedzą teraz każda osobno w doniczkach 'roboczych', słonka mają pod dostatkiem a mimo wszystko nie zachwycają wielkością...
- 19 lut 2011, o 17:02
- Forum: Rośliny CEBULOWE i jednoroczne
- Temat: Petunia z nasion Cz.1
- Odpowiedzi: 1049
- Wyświetlenia: 292203
Re: Petunia z nasion
Witam wszystkich ;:7 Dziś po raz pierwszy wysiałam petunię. Mam nadzieję, że wykiełkuje cokolwiek z tego ;:131 Mam też pytanie do bardziej doświadczonych: czy tą ziemię z nasionkami trzeba podlewać?? Wiem, że to może głupie, ale nie chce ich 'zalać' przez swoją nadgorliwość... Pozdrawiam Ania.