Ogrodniczo Działkowe Forum

Przesadzilam wiec mojego Rh. Zobaczymy. Acz na pewno moj phmetr cos nie dziala bo nawet w czystym torfie jego wskazowka nie drgnela...no nic. Moze przesadzenie pomoze.
Jeszcze raz Dzięki za wskazowki.
Pozdrawiam
Magda

Zatem mam wymienic podłoże? Czy jest jakis inny sposób? Bo podlewanie deszczówka czy woda destylowana już chyba nic nie da? a moze jednak probowac?
Dziekuje wszystkim za pomoc

Mój rododendron rośnie w donicy. Stoi na balkonie pod ścianą(ale nie z dwóch stron, to są ściany pod skosem więc dlatego to tak wygląda) Co do "fungicydów w zbyt wysokich stężeniach lub stosowanych na słóńcu'' - nie zdażyło mi się pryskać go niczym w słońcu... jeśli go pryskałam to zawsze wiecz...

no i co? nikt nie wie co mu jest?

Ale latem wyglądał dobrze... teraz nic już mu nie robię oprócz podlewania... poza tym nie sadzę żebym przesadziła z tą profilaktyką...

Co mu jest? Wiem,że jest milion wątków nt ale nie znalazłam nic co by pasowało... pH gleby na granicy kwasowości mimo, że nawoziłam go latem i przesadzałam do kwaśnego torfu. Pryskałam również profilaktycznie specyfikami przeciw grzybom. Nie wiem juz co mam z nim robic. Pomożecie? Pozdrawiam. Magda ...

mój był w na początku kwitnienia taki potem nie robiłam juz zdjęć jakoś...mam nadzieję, że po chorobie będzie kwitł w przyszłym roku? ehh

Ogołociłam więc mojego oleandra, spryskałam i zobaczymy... C o do garażu - owszem jest okno... ale nie wiem czy mogę tam postawić kwiat bo ktoś tam parkuje (garaż jest halą pod budynkiem). Muszę złapać tego kogoś kto tam staje i zapytać:):):) Mam nadzieję, że mój Olek przeżyje... Ps.Dzięki za rozpoz...

Mój oleander pięknie kwitł całe lato a teraz coś mu jest...nie wiem czy czegoś mu brakuje czy może na zimę może mu się tak po prostu dziać? nie mam też gdzie go postawić na zimę bo w garażu owszem jest chłodniej ale za to ciemno...więc chyba zostanie w domu...a może jednak może mieć ciemno? Macie po...

jeszcze jedno zdjęcie-obok rododendrona stoi iglak, którego od zeszłego roku coś trawi...heh może mają to samo?

tak owszem, czytałam, sprawdzałam ale jakoś nie znalazłam odpowiedzi...a przypisywać mu wszystkigo po koleii nie chcę po prostu. dlatego też zadaję pytanie i proszę o pomoc.

Co mu jest? Kwitł pięknie a teraz tak mu sie porobiło... Stosuje nawóz dolistny, topsin i coś na "b" nie pamiętam teraz jak to się zwie... Coś na choroby grzybowe w każdym razie. Pomóżcie bo chciałabym żeby i w przyszłym roku pięknie kwitł... Pozdrawiam. Magda. ps. nie zauważyłam żadnych ż...

nie wynikało bo jak robiłam zdjęcia to jeszcze te listki na wierzchołku nie były zaatakowane...ale dziś rano jak sie przyjżałam to niestety tyle z tego zostało... a co z tym bioseptem? mogę go zastąpić tym co kupiłam? pryskać to zatem w ogóle tym grzybobójczym czymś skoro liści brak?