Ogrodniczo Działkowe Forum

Zamówiłam w znalezionym przez Was sklepie i wczoraj doszły ładne sadzonki. W najbliższych dniach znajda się w ogródku. Dzięki. Sklep ma dziwne zwyczaje - zamówiłam zaraz po podaniu linka na forum i przez dwa tygodnie nie było żadnego odzewu od nich (nawet potwierdzenia przyjęcia zamówienia). Płaci s...

Trudno.
Może wiesz gdzie mogłabym dostać? Skąd wzięłaś swoje?
M.

Odezwij się wiosną, to odetnę od swojego, w tej chwili to nie możliwe, bo jest za duże. Nie będę likwidować roślin w koło, a do podziału potrzebna siekierka. :lol: Cześć, odzywam się :wink: Czy możliwe jest byś podzieliła się ze mną parzydłem? Będę bardzo wdzięczna, nie udało mi się do tej pory nig...

Dzięki, jak nic nie znajdę teraz, to na pewno się zgłoszę

Z Wysokich cieniolubnych bylin bardzo chciałabym mieć parzydła leśne, ale nie mogę nigdzie znaleźć. Sklepy, w których szukałam nie mają. Może ktoś wie, gdzie mogę kupić? Będę bardzo wdzięczna.

Aromatyczny nawóz naturalny raczej nie wchodzi w grę - ani nie mam do takiego dostępu (pokrzyw też w okolicy nie widać), ani nie odważę się w środku miasta tak urozmaicać atmosfery (żywopłot od ulicy i blisko sąsiadów).
Może jakiś nawóz sztuczny?

Przycięłam. Stoją pieńki z krótkimi kikutkami i pojedynczymi, młodymi gałązkami (też krótkimi). Sąsiedzi twierdzą, że ktoś kiedyś też tak zrobił i odrosło.
Pomyślałam, że może warto go zasilić po takim drastycznym zabiegu. Teraz jest chyba jeszcze dobry czas na nawóz. Czym można mu pomóc?

Wielkie dzięki.
Będę cięła radykalnie, u nasady gałęzi.
Grab rzeczywiście może być ładny i dlatego nie chcę go zmarnować, ale taki jak jest teraz to niestety pięknie nie wygląda.
W razie czego po po prostu za rok dosadzę.
Jeszcze raz dziękuję.

Dzięki za odpowiedź. Ale mam jeszcze pytanie. Radykalnie tzn. jak? To co mi chodzi po głowie, to jest to, co zrobili budowlańcy rok temu - czyli do głównego pnia, wszystkie grubsze gałęzie blisko nasady. W tym roku już mi nic raczej nie odrośnie by ciąć drugi raz. Trochę się boję zmarnowania krzaczk...

Mam przed domem stary (kilkadziesiąt lat) żywopłot z grabu. Niestety poprzedni właściciel nie dbał o niego za bardzo. Jest mało gęsty, za to za wysoki i za szeroki. W tej chwili najładniej rośnie tam, gdzie ekipa budowlana rok temu przycięła jeden krzew prawie do gołego pieńka. Chciałabym go przycią...