Ogrodniczo Działkowe Forum

No a ja mam problem:( chyba przemroziłam moje bulwy bo według porad trzymałam je w lodówce i raczej to nie był dobry pomysł, bo nic a nic zielonego na wierzchu nie widać a mam je już w ziemi ponad miesiąc:(

Tak też robię właśnie no i zdecydowanie mniej podlewam. Zobaczymy co będzie dalej:)

A u mnie znów pąki brązowieją:( Czyżbym znów przelewała?

Moje maleństwo wreszcie zakwitło

Pochwalę się zdjęciem, ale to pewnie jeszcze potrwa z miesiąc Oczywiście podlewam wodą z odżywką naturalną, kwiatuszki stoją w słonecznym miejscu (ale nie bezpośrednio na słońcu). Więc teraz tylko cierpliwość trzeba wykazać....

A oto moje maleństwo. już powinny kwitnąć a one dopiero co pąki zawiązały

A co to za odmiana?

Moja gloksynia dopiero pąki zawiązała i z niecierpliwością czekam aż zakwitnie.... NO i oczywiście podzielę się z wami moim maleństwem Listki oderwałam i czekam na ukorzenienie w wodzie. W sumie nie wiem czy teraz jest dobry czas na rozmnażanie z liścia, ale co tam. Próbuję

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Ja wczoraj posadziłam nasionka fiołka. I czekam niecierpliwie na efekty. Pochwalcie się swoimi osiągnięciami w hodowli z nasionek. Jakie macie efekty?? Pozdrawiam

To w przyszłym roku sama spróbuję poeksperymentować z bulwami z ogrodniczego:) W tym roku wyzwaniem dla mnie było wsadzenie moich własnych bulw które zimowały. Na szczęście udało się:)

Amalia, jakie to odmiany? I skąd je masz. Są śliczne......

No też czytałam o tych robaczkach i dalej nie wiem które mam:( Ale na razie nie będę eksperymentować z podlewaniem czymkolwiek innym niż przegotowana woda, bo za bardzo mi zależy żeby wreszcie wypuściły listki....

Ja te moje biedne bulwy zaczęłam mocniej podlewać i pojawiły się małe białe skaczące robaczki I nie wiem czy to te pożyteczne czy nie?