Ogrodniczo Działkowe Forum

Mam problem bo przed zaoraniem ziemi pod maliny nie miałam obornika.Teraz pole jest w zasadzie przygotowane do sadzenia ,ale nie wiem czy może rozcieńczoną gnojówką chociaż pod krzaczki dać czy może po posadzeniu dać obornik na sadzonki. A teraz z innej beczki w tym roku posadziłam maliny na wiosnę ...

Witam cię Aguś.Przydały by się jakieś nowe zdjęcia może uda mi się ogarnąć.

Część maliny polka posadziłam jesienią ,ale stwierdziłam że trochę za mało.Myślicie że po świętach można je jeszcze dosadzić.Nie chce mi się czekać do jesieni.Maliny posadzone jesienią wypuściły już listki tylko kolor mają jakiś bordowy, czy to normalne.

Też na początku myślałam że dzieci będą tam chciały zaglądać,ku mojemu zaskoczeniu średnio ich to interesowało no chyba że ktoś przyszedł to pokazywali im rybki.W przyszłym roku planuję powiększyć i trochę pogłębić oczko żeby rybki mogły tam zimować bo w tym roku muszę zimować je w spiżarce.No i mar...

Hej Joluś :wit W tym roku mam spore zaległości forumkowych :oops: ale to ze względu na remont w domu,coraz więcej szycia a i w ogrodzie nie próżnowałam.Ostatnie efekty z sierpnia,chciałam zrobic dziś świerze fotki ale jest tak ponuro że mi się nie chce wychodzić z domu. https://lh6.googleusercontent...

Ewuś ależ ty masz dużo róż ja mam kilka i ciągle borykam się z mszycami musi być kolorowo jak tak wszystko kwitnie

Jestem Marzenko ,a gdzie kawka?
Dużo masz tych kwiatuchów i warzywnik jest co pielić.Ja u siebie co by było mało pielenia nasadziłam truskawek,ale już je opanowałam.
Będę do ciebie zaglądać.

Dziś upragniony deszcz ;:138 było już bardzo sucho,a muszę przesadzić kilka roślinek w inne miejsce. Marzenko witaj :wit to moje smerfy starszy w tym roku miał komunię.W tym roku skończyłam 31lat.Zaraz lecę do ciebie na spóżnioną kawkę. Dzięki Ewciu. ;:168 Wczoraj robiłam pierwsze korniszonki,ogóras...

Witaj Widzę że mamy wiele wspólnego tak jak ty uwielbiam kamienie i żurawki.Dużo masz tych kwiatuchów.

Slimory w tamtym roku zjadły mi całą kapustę pekińską.

Młodszy i owszem nawet ma swoją cebulkę w doniczce posadzoną i zawsze dziabką coś kopie,a co do starszego to zrobił się z niego domator,czasami tylko wyjrzy gdzie jesteśmy i tyle.

Jedną bierze moja koleżanka bo jak wszystkie się póżniej rozmnożą to nie ogarnę tego towarzystwa a kawaler też przychodzi rudy chyba że alimenty od jego właścicieli będę się domagać
Ostatnio znalazły sobie legowisko w miskancie i zerbinusie.

Są świetne mąż jak zwykle wybrał im imiona Krysia i Gabrysia