Ogrodniczo Działkowe Forum

danutka1 niczym się nie przejmuj i nic z nimi nie rób. Odpadanie liścieni jest czymś zupełnie normalnym

W sumie można stworzyć taki forumowy team ryneczkowy , bo zauważyłam że większość narzeka na klęskę urodzaju

Właśnie w wątku petuniowym umówiłyśmy się z renzal na wspólny handel, więc myślę że Ty z sanwitalią rooozeeeslanąąą możesz dołączyć

Przypominam, że wymiana i handel dozwolone są tylko tutaj. Iwona

Zdecydowanie dobre nasionka miałam. Wzeszły chyba w 100%. Ale dużo straciłam przy pikowaniu z powodu złej ziemi, o czym wcześniej tu wspominałam. Twoja córa to już kobietka ale wiadomo, że dla mamusi zawsze będzie ;:86 Mój łobuzek ma 3 latka i tak go tegoroczne wirusy pokonały, że od 1,5 miesiąca ca...

Alenka dlaczego najgorsze? Chyba musisz się położyć już spać, bo nie wiesz co piszesz
Jak będzie więcej to będzie ładniej. A jak roślinki usłyszą i się obrażą??

Dorotka wystrzeliłaś jak "Filip z konopii" :D Nic nie pisałaś o sianiu, a tu raptem takie śliczne gazanki. Popikuj, bo zrobiło się jak u mnie. Za płytko ma i korzeń jakby wybija roślinkę do góry. Dlatego się zatrzymały. Moje też ładnie ruszyły po pikowaniu hihi właśnie doczytałam, że siały...

Ja na swoich zbiłabym "majątek". Z każdej roślinki wyszło mi między 50 a 100 sadzonek. Sama nie wiem gdzie mi się to mieści

A zdrówka przekażę syneczkowi, bo to on biedaczek choruje i z nim leżałam.

Dorotka ta pierwsza cudna
Widzę także, że wykiełkowało Ci jednak więcej.

Przyłączam się do cierpienia. Mój synek też choruje od 1,5 miesiąca non stop. Skończyło się nawet w szpitalu, więc miałam tydzień przymusowego "odpoczynku" od roślinek.
Ale już "wiosna" więc skończą się te okropne choróbska i wirusy. Głowa do góry

Witaj Olu wśród początkujących
renzal przyłączam się do Ciebie w tym handlowaniu na ryneczku i co ciekawe pewnie też dlatego, że i ja byłam w szpitalu

Agnieszko to pewnie zależy od daty siania. Moje mają już ponad 1,5 miesiąca.

Owszem to przypomina skorupki nasionek, ale skorupka zawsze jest na brzegu jednego listka no i tylko jedna na roślince
A tu kilka sztuk i to w samym środku. Ja myślę, że to jakieś robactwo jednak.

Ja nie robiłam, zresztą po raz pierwszy ją mam. Spróbuję zrobić jak będzie większa. Myślę, że to co teraz uszczykuje jest za delikatne do tego. Ale jak wyczytałam, że można z kobełkami to i z tunbergią chyba też co???
Alenka daj znać jak Ci się uda