Mam sąsiada gołębiarza . Ptaki trzyma na dachu .
Po rozporządzeniu wypuszcza je tylko w niedzielę .
Piszę poważnie .
Przecież nie ucieknę
A rudziki karmię przy kopaniu jesiennym pędrakami prawie z ręki ,
nauczyłem je podchodzić po robale na 1,5 m ode mnie .
A grypa ? Może przyjdzie , może nie .