Ogrodniczo Działkowe Forum

Agrestowa pisze:A skąd jesteś? Bo mam nadwyżki
Jeśli z mojej okolicy, mogę oddać.

Bardzo dziękuję za propozycję, ja jestem z Warszawy więc chyba kawałek.
Dam im jeszcze szansę, chociaż na kwiaty jeszcze muszę poczekać, a u was widzę już piękne pąki

Pawel42 w pełni się z Tobą zgadzam. Najważniejsze, że te moje eksperymenty dają mi sporo radości. Nasiona dostałam gratis więc szkoda było ich nie wykorzystać zwłaszcza, że rezultat może być naprawdę piękny.

Moja kobea coś nie ma szczęścia, najpierw ją przelałam, jak już zaczęła odżywać to wymęczył ją wiatr i straszliwa ulewa, chyba jednak za wcześnie zdecydowałam się ją wysadzić na balkon Mam nadzieją że jednak przeżyje i choć w połowie będzie tak piękna jak w zeszłym roku.

Ja w tym roku też testuję jak się sprawdzą dalie jako rośliny balkonowe, w sumie to spory eksperyment dla mnie bo nigdy dali z nasion nie uprawiałam. Na razie ładnie rosną, wystawione na balkon ładnie się wzmocniły.

U mnie w zeszłym roku ładnie kwitła, a niczym jej nie zasilałam. Ziemia była z poprzedniego sezony z dodatkiem granulowanego obornika.

Dzisiaj wysiałam, trochę późno zobaczymy czy coś z niej będzie, wcześniej zabrakło mi miejsca.

U mnie pojawiły się już w marcu na wyrzuconych na balkon przekwitniętych hiacyntach, ale i tak najbardziej boję się inwazji mączlika. W zeszłym roku za nic nie mogłam sobie z nim poradzić, kilka roślin zmuszona byłam wyrzucić

Moja nasturcja niska pełna i Alaska Salmon Orange już kiełkuje, ciekawa jestem jak się sprawdzi w wysokiej donicy na balkonie.

Summer rose cudeńko Choruję na taką kompozycję, ciągle sobie obiecuję, że za rok bo balkon zawsze mi się niemal ugina od roślin i nie mam gdzie wyeksponować takiego obrazu. Podziel się zdjęciami jak już się ładnie rozrosną.

Ja zaryzykuję i pierwszą partię żeniszków wysadzę do skrzynek na balkonie. Jakby się miało ochłodzić,będę się martwić gdzie upchnąć skrzynki, bo mi podłogi zbraknie.

Dobrze wiedzieć w zeszłym roku próbowałam sadzić różne roślinki przy kobei, ale z marnym skutkiem. W takim razie w tym roku zobaczę jak sprawdzi się czubatka.

Piękne roślinki i już doczekałaś się kwiatów, ja swoje dopiero wysiałam do skrzynki na balkonie.

Kompletnie zapomniałam, że mam jeszcze nasiona z zeszłego roku. Zaryzykuje i jeszcze wysieję, ku uciesze mojego psiaka, który w zeszłym sezonie namiętnie wyskubał mi całą z doniczki