Ogrodniczo Działkowe Forum

Uwielbiam megagroniastego ! Sadzę go co roku od kiedy odkryłam to Forum. Ale takiego gigantusa jak pokazała Ania Kozula nigdy się nie dochowałam. Ale zawsze usuwam zawiązki kolejnych kwiatostanów, zostawiam ze 2 - 3 wilki i prowadzę na 3 grona. W tym roku będą tylko 2 grona. W tunelu faktycznie mnie...

Kupiłam dzisiaj nasiona kapusty czerwonej stożkowej Kalibos.
Na obrazku piękna jest. A czy ktoś ją uprawiał?
Kiedy trzeba by wysiać na rozsadę?

Jak wreszcie pojadę na ranczo, to na przeglądzie się nie skończy. Muszę obciąć maliny.
Dzisiaj dostałam nasiona z AWN. Czy sałatę zimującą mogę wysiać na wiosnę,
żeby pozyskać nasiona?

Miałam w 2022 r, dyńki Baby Boo i wśród pięknych bielutkich trafiły się
dwie żółte i 2 pomarańczowe takiego samego kształtu i wielkości.
Proszę powiedzcie, czy to jakiś wybryk, czy inna odmiana.
Szukam i szukam i nie mogę znaleźć.

Szkoda tych przepięknych ptaków.
Jemiołuszki widziałam u siebie tylko raz, ale wtedy była bardzo śnieżna i zimna zima.

Nie musisz mieć specjalnej odmiany do nauki szczepienia.
Podkładki muszą nieć silnie rozbudowany system korzeniowy.
Możesz szczepić na Yelou Pear Shaped, San Marzano, Indigo Rose lub popularnym koraliku.

Wyłożyłam na wacik stare nasiona papryki na próbę. To one wypuściły kiełki na 6 dzień.Dzisiaj wsadziłam je do doniczki z ziemią. Co będzie to będzie. Czy papryka dojrzeje, dużo zależy od pogody. W zeszłym sezonie wykorzystałam wszystkie słodkie papryki. Nawet te niedojrzałe wsadziłam do zimowych sał...

Też myślałam, że wysokość robi swoje. Spróbowałam zjeść, owoce są kwaśne, ale bez goryczki.
Bo przemrożone. No to siedzę i wydłubuję nasionka. Żałuję, że nie ucięłam gałązki, bo wyczytałam,
że jarzębinę można rozmnożyć przez sadzonki.

Byłam dzisiaj na Słowacji w wysokich Tatrach i przy szlakach rosły jarzębiny z mnóstwem owoców. U mnie pod Krakowem już miesiąc temu ani jednego owocu na jarzębinach nie znalazłam, a potrzebowałam ususzyć do ziołowej herbatki. Oczywiście przywiozłam trochą jagódek z myślą o posianiu. Ale kto mi wyja...

Widzę, że ogrodnicy nie mają przerwy zimowej.
Wysiałam dzisiaj do doniczki pietruszkę naciową.
Jak się pogoda poprawi to wysieję korzeniową do gruntu.
Ale pod deseczkę. Może wschody będą pewniejsze.

Miałam kalarepę gigant. Myślałam, że jak taka wilka, to będzie łykowata. Ale była pyszna i chrupiąca. Nie pomyślałam, żeby jedną zostawić z korzeniem, na nasiona. A ucinałam przy ziemi z łodygą. I ostatnia nie zjedzona wypuściła teraz liście, liczę na cud, że wypuści korzenie. Wsadzi łam ją do donic...

W zeszłym roku miałam trochę sałaty z samosiejek. Teraz nie widzę.
Chyba za dużo śniegu na niej leżało i przepadła.

Kupiłam dzisiaj na jarmarku cebulę bardzo drobną. Taką średnicy 1,5 do 2 cm.
Całe 1,50 zł za kilogram.
I wysadzę ją teraz na grządkę, nie powinna przemarznąć, bo na mróz się nie zanosi.
A na zielony szczypior będzie szybko. Nawet jak zakwitnie, to pszczoły będą zadowolone.