Ogrodniczo Działkowe Forum

U mnie kolorków nabiera pierwsze grono OSU Blue

Ja wysiałam marketówki Ramiro i jakąś mniejszą podłużną żółtą - z 3-kolorowego lidlowego zestawu. Kształtem owoce są podobne do macierzystych. Ramiro jest "dziwne", bo jeszcze mocno nieduże i niedojrzałe a już jakby puste w środku

Gąsienica Brudnicy nieparki

Maluchy:
Venus


Primabell


Mongolian Dwarf

Mam pierwszy rok dwarfy, m.in. Rumpelstiltskin. Same liście, dość niski, kwiaty dopiero na czubku. Wiąże i zdrowo się ma. Musiałam dać po paliku, bo przy tej masie liści wywalił się podczas burzy. Bardzo jestem ciekawa jak będzie smakował. Koleżanka, która dostała jego sadzonki, dzwoniła z reklamacj...

Moja pierwsza (ta z lewej) też była taka niewydarzona. Oglądałam film o kształcie ogórków i o czym on świadczy (cukinia w końcu kuzynka ogórka). Takie pękate u nasady i wąskie na końcu to był brak azotu, którego ponoć dyniowate i ogórki potrzebują cały czas. Ale nie wiem czy to prawda. W każdym razi...

Ok rozumiem. Pryskałam siarczanem magnezu ale widać za mało/za dawno.
Co do gnojówek, zauważyłam, że w ogrodnictwie jeśli chodzi o zdrowie i choroby roślin każda teza znajdzie kontrtezę
Z gnojówek przerzucę się na algi
Dzięki wielkie za pomoc i diagnozę

Mam problem z pomidorem The Thong w donicy (ten w gruncie ma się świetnie). Dostał fioletowych plam na liściach - czy to niedobór fosforu? I ogólnie zbladł ostatnio. Zawiązuje, ale nowe owocki nie rosną. Dostaje gnojówkę z żywokostu. Coś mi się widzi, że potrzebny oprysk interwencyjny, tylko czym? M...

Mnie tak więdnął czubek Tundry, ale posadzonej w gruncie. Nie wiem czemu, wywaliłam ją i podmieniłam na sklepową sakiewkę, bo w ogóle była słaba. Azotu już nie daję, wszystko kwitnie, przeszłam na gnojówkę z żywokostu. Gdzie nie gdzie zasiałam do donic groszek cukrowy, to roślina motylkowa i łapie a...

Przemku, jaką pojemność ma kubełek, w którym masz Corę (i inne - wszystkie śliczne)?

Śliczny! Orszoł prążkowany. Pokarm: pyłek kwiatowy i kwiaty. Larwy żyją w próchnie i żywią się martwą materią organiczną. Owady to przeważnie nie "wróg", co najwyżej "konkurencja"

Och, kusicie! A tu miejsca brak mam nad czym myśleć..

Dzięki Tomku, zapisuję Corę w kajecie na przyszły rok