Kwiat nietoperz (Tacca chantrieri) - pielęgnacja, problemy w uprawie
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 19 cze 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bełżyce
Moim skromnym zdaniem to jest to roślina nie kwalifikująca się do hodowli domowej, nie jesteśmy w stanie w domu zapewnić jej prawidłowych warunków jakie powinna mieć więc kupowanie zarówno nasion (z których rzadko cokolwiek kiełkuje) a tym bardziej okazów wyhodowanych w warunkach szklarniowych wręcz botanicznych mija się z celem ale to Wasz wybór. 

- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Moja przetrwała ale było ciężko ,okno było uchylone przez całą zimę na 1 cm,kaloryfer przykręcony prawie do minimum 2x zraszanie dziennie rano i wieczorem i czasami popołudniu ,stała na tacy z keramzytem zalanym wodą ,no i w pokoju stoi nawilżacz powietrza ,przez całą zime uschły jej 3 liscie na wiosnę odbiła i teraz kwitnie i wypuszcza odrosty z ziemi.
Ja mam piec i to jest chyba korzystniejsze jak kaloryfery poza tym na oknach jest mikrowentylacja,a i tak mam storczyki ,które opryskuję często i Anturium,które lubi być opryskiwane i kwitnie Mi po 7-8 kwiatów naraz i tak cały rok,ale Anturium zakupiłam w Niemczech a tam dbają o kwiaty bardzo nawet w Supermarketach.Pozdrawiam
ebe
Wyrzucacie pieniądze ale to wasza sprawa, swoją drogą Ariadno nie bardzo chce mi się wierzyć w to co piszesz o zimowaniu swojego nietoperza, przy centymetrowym uchyleniu okna zimą nie zachowasz nawet 30 % wilgotności mając 50 nawilżaczy w pokoju i zraszając kilka razy dziennie a keramzyt nawet mogłabyś wysypać na podłogę, nie opowiadaj więc bajek - może pokażesz jakiś odczyt z higrometru?, może pokaż nam swoją roślinę - swoją drogą ciekawe czy to Ty sprzedajesz sadzonki? czy może kto inny? jakiś nowy nick może? Bzdury wypisałaś dziewczyno i wprowadzasz ludzi w błąd. Hoduję cytrusy i zimuję je w warunkach podobnych jakie wymaga Tacca a takie są nie do osiągnięcia w domu przy ogrzewaniu centralnym a co dopiero jeszcze przy uchylonym na centymetr oknie. 

- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Czarodziej ma rację. Nie róbcie sobie nadziei. Tacca, to przepiękna roślina, ale nie nadaje się do hodowania w domach, czy mieszkaniach. Zwyczajnie nie jesteśmy w stanie sprostać jej wymaganiom. Próbowałam kilka razy i z nasionami i z sadzonkami. Z sadzonek jedna padła bardzo szybko. Druga nawet ładnie się rozrastała. Chuchałam i dmuchałam. Niestety, liście zaczęły podsychać i okazało się, że bulwa gnije, choć nie była zbyt wiele podlewana. Kupiona w kwiaciarni przez pewien czas będzie cieszyć nasze oczy, ale przyjdzie sezon grzewczy i roślina padnie.
Biedna Tacca
W ogóle to chciałam zapytać czy zraszamy tylko liście Tacci czy kwiata też? Ja zraszam liście po 3 razy na dzień żeby nie stracić całej rośliny.Wolę zapobigać jak leczyć czy nie za często zraszm Takkę?Pozdrawiam!
ebe
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Tacca
Mój jeden kwiat troszkę obwisl wczoraj rano,ale zaraz podlałam i podniósł się.Kwiaty zawsze podlewam wodą przegotowaną 1-2 dniową.Wszystkie jakie mam w domu tak podlewam-nawet storczyki.Nie mam jeszcze tylko kermazytu do Tacci.Pozdrawiam
ebe
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin