Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Kurde, nic z tego nie rozumiem. Kliknęłam na fotę prawym przyciskiem myszy, wybrałam "pokaż obrazek" - otworzył się, cofnęłam stronę i już był widoczny na forum :shock: - więc zrobiłam tak ze wszystkimi. I teraz mi się już wszystkie otwierają. Czy u was też?
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Domiś, masz tu testa


Obrazek

Kurczę, też nic nie rozumiem, jak wzięłam którykolwiek z Twoich linków i wrzuciłam w przeglądarkę, to włazi, a tak to nie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

Pierwsza partia fotek ok, ale druga sie nadal nie otwiera :cry: No cóż może jutro... świetnie wygląda wrzosowisko w trawce a nie na pustym polu :)
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Teraz już druga jest ok - właśnie wrzucałam ją na NIEDOZWOLONY-HOSTING.


Picasa podobno nie linkuje bezpośrednio i może wolno przekazywać, cokolwiek to znaczy :roll:
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

Teraz wszystko jak na dłoni :) ale się narobiłaś...
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Niestety to tylko kropla w morzu ;:223

Dziś zrobiłam niewiele, oprócz truskawek i podlewania to chyba nic :oops:

A nie, przycięłam wiązy, no ale co to za robota :roll:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Murarki będziesz introdukować? ;-) Skomplikowane to?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

100krotka pisze:Murarki będziesz introdukować? ;-) Skomplikowane to?
Nie, raczej łatwe, zwłaszcza jeśli porównać z pszczołami miodnymi.
Trzeba im zrobić miejsce na składanie jajeczek (rurki z trzciny, bambusa, może być nawiercone drewno), podwiesić gdzieś pod daszkiem w celu ochrony przed deszczem - domek powinien być na wysokości 1-2 m, i gotowe :D Niestety jeśli nie ma się kogoś znajomego z murarkami, to często rurki są zapełniane dopiero po roku.
Aga swoje "ule" zawiozła do koleżanki, która murarki hoduje już od kilku lat. Tam rurki zostały szybciutko zasiedlone i przywiezione z powrotem :D

Co roku powinno się dokładać nowe miejsca, bo populacja się zwiększa. Dlatego wzięłam niewiele rurek, a wczesną wiosną dołożę trochę pustych.
No i to tyle, jeśli chodzi o opiekę nad tymi pszczółkami :D

Jak będzie ich za kilka lat za dużo, to będę rozdawać (nawet na allegro za zwrotem kosztów wysyłki, bo wiem, że można je tam kupić, jeśli nie będzie chętnych wśród znajomych), ewentualnie powieszę chdzieś w lesie - tam powinny sobie znaleźć miejsce :wink:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13422
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To mówisz że jeśli powieszę puste rurki - mam szansę że za rok będą w nich pszczółki ?
Ciekawa jestem czy to bezpieczne na działce bo czasmi bywa tam moja wnusia....
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5441
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

coma95 pisze:To mówisz że jeśli powieszę puste rurki - mam szansę że za rok będą w nich pszczółki ?
Ciekawa jestem czy to bezpieczne na działce bo czasmi bywa tam moja wnusia....
Mariolu, tak, masz szansę :) Bezpieczne jest - ja sie o córki nie obawiam, bo murarki to grzeczne pszczółki :D Nie atakują w obronie gniazda, bo nie żyją w grupie, tylko każda na własny rachunek :wink: W dodatku w czerwcu już kończą latanie (jajeczka już są wtedy zamurowane :D ). Dlatego powiesić rurki trzeba wcześniej, najlepiej marzec/kwiecień, bo one wcześnie wylatują.
Nie wiem jak u ciebie jest z pszczołami, generalnie cały czas sie mówi, że to ogólny problem - pszczół coraz mniej. U mnie jakaś porażka, na wiosnę latałam z pędzelkiem, bo żadnej pszczoły na drzewkach, a trzmiele nie wykazywały nimi żadnego zainteresowania (wolały krzewy jagodowe).
A i tak moje starania poszły na marne, bo przyszły cholerne przymrozki i owoce zmarzły (przynajmniej większość) :evil:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13422
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

U mnie okresowo widać dużo pszczółek i innych bzyków.
Wiosną przy krokusach to latały jak oszalałe, ale w porze kwitnienia np. moreli nie widziałam ich wcale.
Ale chyba dobrze jest mieć własne pszczółki - tak na wszelki wypadek.
To ja chyba powieszę jeszcze w tym roku, niech sobie domki poczekają na lokatorów :)
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

No właśnie Domiś ja miałam coś podobnego - na wiosnę owocowe drzewka miały dużo kwiatów, jeno nic z tych kwiatów się nie zawiązało :-( - oprócz wiśni i czeresni.

Szczerze mówiac, przestraszyłam się, że pszczół nie ma...teraz są, lipa do niedawna brzęczała jak wściekła, teraz brzęczy lawenda, ale generalnie zastanawiam się, co się takiego podziało wiosną, że nic się nie zapyliło i dalibóg - nie wiem...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

U nas pszczół jest sporo, a kwiaty nie zawiązują owoców bo przemarzają w kwietniu i maju.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”