Dziwaczek - Mirabilis jalapa cz.1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lizbona
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 4 maja 2007, o 21:20
- Lokalizacja: Poznań - Górczyn
- Kontakt:
Witam,
Wprawdzie nie mam już dziwaczków w ogrodzie, ale swego czasu było ich dużo - miałam chyba wszystkie kolory: biały, łososiowy, żółty, różowy i oczywiście pasiate. Te dwubarwne kwiaty pojawiały się na tym samym krzaczku, co jednobarwne. Siałam je po trzy nasiona do jednego dołka, rosły w gęstym szpalerze, kwitły obficie, a wieczorem przylatywały do nich motyle (?), które w półmroku wyglądały jak kolibry. Tak też się zachowywały - zawisały nad kwiatem i piły nektar. Niesamowite zjawisko. Jesienią wykopałam karpy i wyrzuciłam, a wiosną miałam ogrom samosiejek.
Żałuję, że nie mam zdjęć - przepiękne i bardzo wdzięczne kwiaty
Wprawdzie nie mam już dziwaczków w ogrodzie, ale swego czasu było ich dużo - miałam chyba wszystkie kolory: biały, łososiowy, żółty, różowy i oczywiście pasiate. Te dwubarwne kwiaty pojawiały się na tym samym krzaczku, co jednobarwne. Siałam je po trzy nasiona do jednego dołka, rosły w gęstym szpalerze, kwitły obficie, a wieczorem przylatywały do nich motyle (?), które w półmroku wyglądały jak kolibry. Tak też się zachowywały - zawisały nad kwiatem i piły nektar. Niesamowite zjawisko. Jesienią wykopałam karpy i wyrzuciłam, a wiosną miałam ogrom samosiejek.
Żałuję, że nie mam zdjęć - przepiękne i bardzo wdzięczne kwiaty
Pozdrawiam - Joanna
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziwaczek - Mirabilis jalapa
Czy dziwaczek naprawdę świeci Mam jego nasionka i na wiosnę będę siał i tak mnie ciekawi czy to prawda że świeci czy to najzwyklejszy "kit"...
Niestety, Dawidku - kit
Kwiaty dziwaczka otwieraję się o zmierzchu lub w bardzo pochmurne dni, ich kolor jest intensywny, ale za świeceniem to już przesada. Wiem, że jest reklamowany jako roślina "świecąca" tudzież "fluorescencyjna"... ale to tylko chwyt reklamowy. Dziwaczek sam w sobie bywa ładny ( u mnie w zaszłym roku "biedronkowe" z kłącza były sporymi krzaczkami, tegoroczne - z nasion, które się rozsiały, są mizerne ), ale w ciągu dnia jest mało dekoracyjny...
Kwiaty dziwaczka otwieraję się o zmierzchu lub w bardzo pochmurne dni, ich kolor jest intensywny, ale za świeceniem to już przesada. Wiem, że jest reklamowany jako roślina "świecąca" tudzież "fluorescencyjna"... ale to tylko chwyt reklamowy. Dziwaczek sam w sobie bywa ładny ( u mnie w zaszłym roku "biedronkowe" z kłącza były sporymi krzaczkami, tegoroczne - z nasion, które się rozsiały, są mizerne ), ale w ciągu dnia jest mało dekoracyjny...
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.