W.o...Psach - 3cz.(07.05-07.10)

[rusz]

Sonia wierna i posłuszna lecz grozna dla obcych.Ranczo to jej dom.Kochamy ją.Pozdrawiam Ryszard

[KarolinaL]

Rysiu, trzecie i czwarte zdjęcie A z czego ona się tak śmieje?

[FIGA]

Ryszardzie śliczna wilczyca , zawsze kochałam tą rasę . Przepiekna

Teraz mi się przypomniała moja kochana Wega też taka była

[gebo13]

Rusz masz piękną sunię i koteczka też zresztą....

[rusz]

Karolinko na pewno ten śmiech i poczucie humoru nabyła od swego pana,tak jak i my upodobniamy się do naszych pupili.

[KarolinaL]

Świetna piesia! Ile ma lat? Na pewno upodobniamy się do swoich psów, chociaż ja jakoś nie widzę aureolki nad swoją głową
A któż to za krzaczkiem na ostatnim zdjęciu?

[rusz]

Karolinko jest to moia wnusia która dziadziusia odwiedza.

[krysp50]

A dziadziuś "odporny" na krokodylki

[KarolinaL]

Fajna dziewuszka! I dogaduje się nie tylk oz psami Zgaduję, że te sympatyczne gadziory to już nie u Ciebie Może powinieneś założyć wątek "Wszystko o krokodylach"
Zgaduję też, że to kolejny trick... Ale prawie się nabrałam

[gofimi]

Nabrać to naprawdę sie można. Ale wyszło super, szczególnie to pierwsze, wnusia naprawdę jest dobrą aktorką. Minkę i pozę ma taką jakby naprawdę przestraszyła się strasznego, prawdziwego krokodyla.

[aurynka]

Rusz w jakim programie robisz te fotomontaże?
Super fotki

[DankaWS]

Witam. Od pewnego czasu jestem użytkowniekiem forum, a teraz chciałabym przedstawić wszystkim mojego 15 letniego pudla miniaturowego Rocky'ego. To moja ukochana psina, niestety starzejąca się powoli, czego efekty widać na pierwszym zdjęciu. Niestety kontuzje tylnych łap dają się czasem we znaki



na ostatnim zdjęciu Rocky ze swoi przyjacielem żółwiem stepowym Fiodorem na spacerze w ogrodzie botanicznym

[DankaWS]

ostatnie zdjęcie nie weszło, więc umieszczam je tutaj - Rocky i Fiodor

i jeszcze jedno zdjęcie jego słodkiej mordy

[kogra]

Ja też chciałabym przedstawić moją ukochaną sunię,6 letnią Tinkę-bardzo podobną do Pepsi.

[DankaWS]

Piękna jamniczka, mój Rocky (zdjęcia powyżej) nie wiedzieć czemu zawsze kochał się w jamniczkach