Lawenda - problemy w uprawie, choroby

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Dominika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 24 lip 2009, o 09:48
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Zapomniałam napisać, że mam ziemię gliniastą. Co radzicie robić dalej? Przycięłam uschniętą lawendę. Jak postępować z częściowo uschniętym hebe?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Na gliniastej glebie pod agrotkaniną i warstwą kamienia korzenie roślin nie mają powietrza i rośliny będą stopniowo marnieć, jedne prędzej (sucholubne), inne później.Zamieranie części nadziemnej równa się zamieraniu części podziemnej.Korzenie będą się 'dusić' też od zbytniej wilgoci, która tam się utrzymuje, z biegiem czasu również gleba ulega silnemu zbiciu pod ciężarem kamienia, co drobnym roślinom nie służy, a ziemia powinna być co jakiś czas wzruszana.
Firma ogrodnicza stara się by było efektownie i wygodnie, ale niekoniecznie z korzyścią dla roślin :wink:
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Dopowiadając dwa słowa do selli7 - w niedługim czasie będzie można zaobserwować ciekawy efekt - efekt glejenia ziemi - gleba bez tlenu zmieni skład bakteryjny i zacznie się przekształcać w jasnoczarno-niebieską, zbitą glinę w której oczywiście nie urośnie nic...

Szczerze nie wiem co teraz bym z taką sytuacją zrobiła... raczej przed zakładaniem ogrodu bym poczytała trochę i sprawdziła firmę... a teraz nie wiem - zależy jaką masz z nimi umowę, ogród jest do reklamacji, powinni go przeprojektować i posadzić normalnie lub oddać kasę jeśli tak jest zrobiona całość...
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3696
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

A czy zaobserwowałaś czy przynajmniej pod roślinami było wymieniane podłoże? Może jakiś drenaż....? Zarówno hebe, jak i lawenda muszą mieć przepuszczalne podłoże.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Zaraz, zaraz, nie pomstujcie tak na firmę ogrodniczą, bo to może zleceniodawca sobie zażyczył i konkretne rośliny, i 'bezobsługowy" ogród, i żwir, bo śliczny itd. A firma może nawet mówiła, że to nie do zrobienia w tym miejscu, a w końcu zrobiła, co jej zloecono najlepiej jak mogła. W końcu jest od realizacji, a nie od pouczania klienta :wink:

Według mnie trzeba poprawić glebę i wymienić rośliny na gliniasto / słoneczno-lubne. I zmienić sposób myślenia o ogrodzie. Chwasty i tak będą, jedynie na szlifowanym betonie chwasty nie rosną (?).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Lolciaa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 kwie 2010, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja lawenda..

Post »

witam ,jestem nowa na forum i podłączam się do tematu

kupiłam lawendę w markecie,przesadziłam do większej doniczki ale nie jestem pewna czy wszystko z nią ok,wydaje mi się taka oklapła :cry:

http://yfrog.com/08s6303326j


na razie stoi na parapecie
kiedy mogę wystawić ją na balkon?
będę wdzięczna za jakieś porady
co ma być to będzie,a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Moja lawenda..

Post »

Oklapła...oj niedobrze, zaczęły niedomagać korzenie bez dostępu powietrza :? Być może posadziłaś do zbyt kleistej i wilgotnej ziemi i podlałaś, a lawenda nie lubi zbyt wilgotnej i mało przewiewnej ziemi.
Trzeba do ziemi domieszać trochę piasku, albo kupić lżejszą, przepuszczalną no i lawenda woli ceramiczną, surową, donicę, bo wtedy korzenie 'oddychają 'przez porowate ścianki.Wszystkie śródziemnomorskie rośliny lepiej rosną w takich z surowej gliny w prowansalskim stylu.
Można lawendę już wynieść w najbardziej słoneczne miejsce balkonu.
Awatar użytkownika
Lolciaa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 kwie 2010, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja lawenda..

Post »

wielkie dzięki
to kupie w tym tyg nowa donice,porozglądam się za ziemią,przesadzę i troszkę ją przesuszę

mam nadzieje,że się uratuje :cry:
co ma być to będzie,a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Moja lawenda..

Post »

Po posadzeniu do gruntu mimo, że lubi sucho trzeba podlać (i później też w miarę potrzeby podlewać) by się ukorzeniła.
lilith
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 26 sie 2009, o 15:30

chorująca lawenda, prośba o diagnozę

Post »

Witam.

W ostatni weekend przyjechałem do domku letniskowego i zauważyłem, że moja lawenda jest w dość kiepskim stanie. Poniżej zamieszczam zdjęcia.
Jeśli chodzi o stanowisko to umiarkowanie słoneczne (taka pora roku, że słońce jest tylko przez jakiś czas), ziemia przepuszczalna (wymieszana z piaskiem), przed sezonem zgodnie z zaleceniem pana ze sklepu ogrodniczego dodawałem dolomitu przed sadzeniem do gruntu.

Czy ktoś wie co może być problemem (choroba? za dużo wody? cokolwiek innego?)

Obrazek http://imageshack.us/photo/my-images/831/dscn0653y.jpg
Obrazekhttp://imageshack.us/photo/my-images/829/dscn0654j.jpg
Obrazekhttp://imageshack.us/photo/my-images/97/dscn0655db.jpg
Obrazekhttp://imageshack.us/photo/my-images/845/dscn0656n.jpg

Proszę o odpowiedź.

PS nie wiem czy ten dział, czy bardziej DIAGNOSTYKA roślin ogrodowych, ocena wizualna, opisy chorób i szkodników. FOTO - w razie czego proszę o przeniesienie
Simon
100p
100p
Posty: 103
Od: 14 wrz 2011, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: chorująca lawenda, prośba o diagnozę

Post »

Wg mnie przyczyną jest zbyt dużo wilgoci
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: chorująca lawenda, prośba o diagnozę

Post »

Ziemia przepuszczalna to nie taka do której wierzchniej warstwy zostanie domieszane coś co spowoduje, że będzie luźniejsza.To sprawy nie załatwia pod żadnym względem.Znaczenie ma warstwa niżej (a tam może być glina).Trzeba robić drenaż własnie niżej.U mnie na glinie lawenda została posadzona na wzniesionej, kamiennej rabatce, gdzie pod spodem została ułożona warstwa gruzu ceglanego.Wtedy nawet cięższa ziemia nie przeszkadza, bo nadmiar wody odpłynie, choć ja dodałam zwietrzały, piaszczysty tynk.
Bardzo możliwe też jest, że masz taką trochę 'niewdzięczną' odmianę.Też kiedyś coś takiego miałam, od początku miało jakieś wiotkie gałązki, wykładało się, czerniało od dołu, żółkło i na liściach były jakieś plamki.Wywaliłam i kupiłam sadzonki innej odmiany, ładnie wybarwione o sztywnych pędach.Teraz tego problemu nie ma, a miejsce to samo.To może być kwestia odmiany, ale ja się bardziej skłaniam ku temu, że niektóre rozmnażane z nasion mogą takie być.Mnie się kiedyś wysiała i też taka nieciekawa była, choć reguły nie ma.
lilith
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 26 sie 2009, o 15:30

Re: chorująca lawenda, prośba o diagnozę

Post »

Dziękuję za odpowiedzi.
Jeśli chodzi o ziemię to owszem w okolicy ziemia jest raczej gliniasta, ale dla lawnedy przygotowałem stanowisko gdzie na dole były kamienie aby zapewnić drenaż a wyżej ziemia uniwersalna ponieszana z ziemią do sadzonek i piaskiem więc miałem wrażenie, że drenaż był zrobiony i ziemia jest ok. Oczywiście nawożenie dolomitem przed sadzeniem.
Lawenda była kupiona w sklepie odrogniczym (ale nie wiem czy była tam hodowana z nasion czy ze szczepek).
Podejrzewam, że jednak może chodzić o wilgoć ponieważ teraz słońca jest nieco mniej (w lecie wszystko było ok i lawendy nie chorowały)
jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Re: chorująca lawenda, prośba o diagnozę

Post »

podłoże jest do bani :idea: :wink: trzeba zrobić przepuszczalne ale bez piasku na bazie samego dolomitu plus normalna ziemia z kretowiska- żadnego piasku ma nie być- a ta nieszczęsna ziemia uniwersalna co to ją się robi na bazie torfu to to jest najgorszy wynalazek w ogrodnictwie jaki znam- od kilku lat chodzę po sklepach i zadaję pytanie o substrat w którym nie było by torfu albo nie był odkwaszonym torfem i jeszcze nie spotkałem :idea: Błąd tkwi w założeniu że gleba przepuszczalna to gleba piaszczysta a tymczasem lawenda rośnie na glebie kamienistej o odczynie zasadowym bądź obojętnym - to samo dotyczy zresztą rozmarynu i krzewiastych tymianków
Ladybird_82
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 16 maja 2013, o 09:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witam serdecznie i proszę o pomoc!
Kilka dni temu kupiłam lawendę , przedwczoraj przesadziłam do większej doniczki i zostawiłam ją bez podlewania, bo wiem że lawenda nie przepada za dużą ilością wody, a ziemia była wilgotna. Stoi w miejscu gdzie ma sporo słońca, właściwie od świtu do godziny 15-tej. Dzisiaj rano zauważyłam, że więdnie, wszystkie kwiaty i połowa gałązek wygięły się w dół :( Przestawiłam ją w cień, może to szok po przesadzeniu, nie wiem co robić. Pomocy!
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”