Pomidory San Marzano

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Ale i tak masz piękne, wielkie krzaki...!
A czemu tak im się zrobiło?
Za mokro? Za zimno?
Ale jeszcze zaowocują, prawda?

Ja moich nie pokazuję, bo niemal wcale nie urosły od kilku tygodni w gruncie. Ale są. Tylko nie wiem, czy zdażą zaowocować, przy takich temperaturach nocnych i słocie....
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Moje jakoś nie mają żadnej choroby,a jak na razie podlewam je tylko raz na tydzień gnojówką z pokrzyw i nie robię żadnych oprysków :D Trzymam kciuki za twoje San Pomidoro
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

San Pomidoro pisze:Witam,

Dlugo sie nie odzywalem, bo ani pogoda nie sprzyjala robieniu zdjec na ogrodzie, a już na pewno nie sprzyjala moim pomidorom, ktore zalapaly jakies swinstwa i teraz walcza o przezycie...Chcialem zalaczyc fajne fotki, ale niestety rzeczywistosc jest inna...pomidory maja pozwijane liscie, a jeden krzak już prawie schodzi na lono Abrahama...

tak wygladaja obecnie...

pozdrawiam,
San Pomidoro Obrazek Obrazek Obrazek
Dziwne, jeśli by to miał być wirus, to może pomóc oprysk mlekiem. Spróbuj.


Czy to się zaczęło na kilku krzakach i przeszło na inne, czy na wszystkich w jednym czasie? Bo z wirusem lub chorobą zaczyna się najpierw tylko na niektórych.

Wszyscy piszemy o San Marzano, ale my nie różne odmiany! Zobaczcie na zdjęcia idy74, sajmona0609 i Arabelli - każde mają inne liście. Ja mam takie jak Arabella.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Moje san marzano
Obrazek Obrazek
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Pierwszy raz spróbowałem pierwszy dojrzały owoc San Marzano.
Tak beznadziejnego pomidora jeszcze nie jadłem,trociny bez smaku.
Awatar użytkownika
sajmon0609
200p
200p
Posty: 273
Od: 1 mar 2009, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Post »

san marzano nie jest do jedzenia na kanapki to pomidor do przerobu suszenia, sosy ,zupy
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

No i niestety ten miąższ potrzebuje słońca i goracej gleby Italii...a nie naszej mokrej, zimnej....też go mam ale jeszcze nie kwitnie...
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Ta odmiana,jak dojrzewa na słoneczku ma piekny zapach ! smak też,ale to kwestia gustu.

Moje sanmarzano są pyszne :D Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Część włoskich odmian jest przystosowna do uprawy w zasolonej ziemi i tylko w takiej uprawiane zachowuja swój specyficzny smak , więc może tu jest pies pogrzebany ...

kozula
Awatar użytkownika
sajmon0609
200p
200p
Posty: 273
Od: 1 mar 2009, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Post »

A jak by tak podlewać wodą z solą ciekawe ile by trzeba by dosypywać tej soli do konewki :?:
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2810
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Ja już się nie mogę doczekać moich w przyszłym roku ;)
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

sajmon0609 pisze:
kozula pisze:Część włoskich odmian jest przystosowna do uprawy w zasolonej ziemi i tylko w takiej uprawiane zachowuja swój specyficzny smak , więc może tu jest pies pogrzebany ...

kozula
A jak by tak podlewać wodą z solą ciekawe ile by trzeba by dosypywać tej soli do konewki :?:
O ile wiem , w niektórych regionach Włoch , woda w studniach jest lekko słonawa .
Taki zabieg (podlewanie) można by zrobić na jednym krzaku , zwyczajnie kosztując wodę jak zupę . Ze trzy takie podlewania co tydzień i ciekawość zaspokojona .

Pozdrowienia , kozula .
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2810
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

z tym podlewaniem słona wodą - hmmm... ciekawe to z punktu widzenia ochrony gleb... większość gleb w ogródkach działkowych i ogrodach jest w Polsce glebami zasolonymi przez używanie nawozów mineralnych...
moim zdaniem nie chodzi o podlewanie wodą z solą (NaCl) bo to tylko jedna z wielu soli - trzeba by się było przyjrzeć składowi chemicznemu gleb we Włoszech, który jest zupełnie inny niż tych w Polsce bo są to gleby pochodzenia wulkanicznego a nie polodowcowego jak u nas :)

poza tym na glebie zasolonej NaCl nic nie rośnie - popularny zabieg wokół grobów na cmentarzach w celu uniemożliwienia rozwoju chwastów ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”