Baryczkowe Storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Buaahahaha
No dobra, najpierw się uśmiałam a teraz się wytłumaczę. Przyglądałam się, ponieważ w pierwszym momencie wydawało mi się, że doniczka (albo osłonka) jest wykonana z metalu i pięknie chromowana... i jakież było moje zdziwienie... Ach, te zdjęcia... gra świateł potrafi przekłamać wszystko.
Kamilko, Ty to potrafisz "strzelić" fotkę - nawet zwykły pet wygląda jak chrom :P :P :P
No dobra, najpierw się uśmiałam a teraz się wytłumaczę. Przyglądałam się, ponieważ w pierwszym momencie wydawało mi się, że doniczka (albo osłonka) jest wykonana z metalu i pięknie chromowana... i jakież było moje zdziwienie... Ach, te zdjęcia... gra świateł potrafi przekłamać wszystko.
Kamilko, Ty to potrafisz "strzelić" fotkę - nawet zwykły pet wygląda jak chrom :P :P :P
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Jaka szkoda, że cambrie ucierpiały I że nikt się nimi nie zajął No ja raczej nie zamierzam oddawać moich kwiatów nikomu pod opiekę. Balkonowe na ten czas wejdą do mieszkania. Urlop planuję tylko na tydzień. Podlewać też niczego nie będzie trzeba.
Baryczko, mam nadzieję, że uda Ci się uratować rośliny !
Baryczko, mam nadzieję, że uda Ci się uratować rośliny !
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Dzięki, Kochane!
Miniaturka ma jeszcze jeden pąk do rozwinięcia, więc w sumie będą tylko dwa kwiatki. Ale miło, że w ogóle zakwitła po tym przesadzaniu z glinianej doniczki do tej, jakże eleganckiej plastikowej.
Pięknie rozkwitł Cezar, jeden z jego kwiatków ma 7 płatków i jakby podwójną warżkę. Postawiłam go najwyżej na kwietniku i teraz góruje nad innymi. Robi wrażenie z tyloma kwiatami, szkoda tylko, że stracił kilka pąków podczas mojego urlopu.
Rozkwitł kolejny niespodzianek z przeceny, zupełnie nie umiałam przewidzieć koloru jego kwiatów. Pierw pąki miał bordowe, z czasem zjaśniały, a dziś moim oczom ukazał się białasek z różowymi delikatnymi żyłkami i różowo paskowaną warżką.
Jeden z tych, które dostałam do odratowania, pisałam o nich tutaj, wypuścił pędzik! Dokładnie to ten, który miał najwięcej zdrowych korzonków.
Ten, który miał ich najmniej (ze 2) wypuszcza mnóstwo nowych. A trzeci z tej trójki, korzonków miał kilka, ale w miarę zdrowe, teraz nie ma ani jednego ze starych, bo wszystkie zgniły i nie wiem dlaczego. Cieszyłam się, że wypuszcza pęd, a okazało się, że jest to keiki. W ciągu dwóch tyg. stracił dwa stare liście i to zapaliło u mnie czerwoną kontrolkę. Wybiłam go z doniczki, a tu taka niemiła niespodzianka. Czyli zaczynamy reanimacje od zera...
Przekwitł już Herbaciany. Obejrzałam go dziś porządnie i stwierdzam, że korzonki ma piękne, mimo że rośnie w sphagnum i myślałam, że dość szybko go zaleję.
Przywiozłam wszystkie moje wrocławskie storczyki do domu, liczę, że zmiana miejsca dobrze wpłynie na ich kwitnienie. Obecnie tylko jeden ma kwiaty, reszta to zupełna zielenina.
Cambrie znów są na balkonie. Mimo ostatnich przeżyć, kolejnego przesadzania i utraty części wyschniętych korzonków, wyglądają lepiej. Trzy z czterech mają małe przyrosty!! Jednak pożegnałam się z myślą, że zakwitną jeszcze w tym roku. Myślę o posadzeniu ich w jednej wspólnej donicy, ale to najwcześniej na wiosnę. Oczywiście, jeśli do tego czasu przeżyją.
To tyle u moich storczyków. Obiecuję jak najszybciej wrzucić fotki Cezara i niespodzianka.
Miniaturka ma jeszcze jeden pąk do rozwinięcia, więc w sumie będą tylko dwa kwiatki. Ale miło, że w ogóle zakwitła po tym przesadzaniu z glinianej doniczki do tej, jakże eleganckiej plastikowej.
Pięknie rozkwitł Cezar, jeden z jego kwiatków ma 7 płatków i jakby podwójną warżkę. Postawiłam go najwyżej na kwietniku i teraz góruje nad innymi. Robi wrażenie z tyloma kwiatami, szkoda tylko, że stracił kilka pąków podczas mojego urlopu.
Rozkwitł kolejny niespodzianek z przeceny, zupełnie nie umiałam przewidzieć koloru jego kwiatów. Pierw pąki miał bordowe, z czasem zjaśniały, a dziś moim oczom ukazał się białasek z różowymi delikatnymi żyłkami i różowo paskowaną warżką.
Jeden z tych, które dostałam do odratowania, pisałam o nich tutaj, wypuścił pędzik! Dokładnie to ten, który miał najwięcej zdrowych korzonków.
Ten, który miał ich najmniej (ze 2) wypuszcza mnóstwo nowych. A trzeci z tej trójki, korzonków miał kilka, ale w miarę zdrowe, teraz nie ma ani jednego ze starych, bo wszystkie zgniły i nie wiem dlaczego. Cieszyłam się, że wypuszcza pęd, a okazało się, że jest to keiki. W ciągu dwóch tyg. stracił dwa stare liście i to zapaliło u mnie czerwoną kontrolkę. Wybiłam go z doniczki, a tu taka niemiła niespodzianka. Czyli zaczynamy reanimacje od zera...
Przekwitł już Herbaciany. Obejrzałam go dziś porządnie i stwierdzam, że korzonki ma piękne, mimo że rośnie w sphagnum i myślałam, że dość szybko go zaleję.
Przywiozłam wszystkie moje wrocławskie storczyki do domu, liczę, że zmiana miejsca dobrze wpłynie na ich kwitnienie. Obecnie tylko jeden ma kwiaty, reszta to zupełna zielenina.
Cambrie znów są na balkonie. Mimo ostatnich przeżyć, kolejnego przesadzania i utraty części wyschniętych korzonków, wyglądają lepiej. Trzy z czterech mają małe przyrosty!! Jednak pożegnałam się z myślą, że zakwitną jeszcze w tym roku. Myślę o posadzeniu ich w jednej wspólnej donicy, ale to najwcześniej na wiosnę. Oczywiście, jeśli do tego czasu przeżyją.
To tyle u moich storczyków. Obiecuję jak najszybciej wrzucić fotki Cezara i niespodzianka.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Rzeczywiście się dzieje
Co do przesadzenia wszystkich cambrii do jednej donicy... Nie boisz się, że ta donica będzie zbyt duża wtedy by zapewnić szybkie - odpowiednie przesychanie podłoża?
Co do przesadzenia wszystkich cambrii do jednej donicy... Nie boisz się, że ta donica będzie zbyt duża wtedy by zapewnić szybkie - odpowiednie przesychanie podłoża?
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Dusiu- dzieje się o wiele więcej. Są nowe korzonki i listki, Książę przekwita, Malinowy przedłuża pęd, Żółty trafił na szafę za to, że nie chce kwitnąć.
Justynko- właśnie o to się boję.
Na razie Cambrie mają słabe korzonki, więc nic z nimi więcej nie robię oprócz podlewania i zamgławiania. Liczę jednak, że na wiosnę będą zdrowe i piękne (to takie pobożne życzenie). Jeśli będą miały wiele korzeni to one wchłoną wilgoć, myślałam też o włożeniu między nie, mniej więcej na środku doniczki plastikową, podziurkowaną rurkę, dzięki której szybciej będą przesychać. Oczywiście doniczkę też podziurkuję, tylko nie wiem czy lepiej poszukać przejrzystego pojemnika, czy normalną nieprzejrzystą doniczkę.
Pewnie każdą decyzje będę konfrontować z Wami, tutaj zawsze znajdę pomoc i wsparcie
Pisałam, że rozkwitł niespodzianek, oto on:
Justynko- właśnie o to się boję.
Na razie Cambrie mają słabe korzonki, więc nic z nimi więcej nie robię oprócz podlewania i zamgławiania. Liczę jednak, że na wiosnę będą zdrowe i piękne (to takie pobożne życzenie). Jeśli będą miały wiele korzeni to one wchłoną wilgoć, myślałam też o włożeniu między nie, mniej więcej na środku doniczki plastikową, podziurkowaną rurkę, dzięki której szybciej będą przesychać. Oczywiście doniczkę też podziurkuję, tylko nie wiem czy lepiej poszukać przejrzystego pojemnika, czy normalną nieprzejrzystą doniczkę.
Pewnie każdą decyzje będę konfrontować z Wami, tutaj zawsze znajdę pomoc i wsparcie
Pisałam, że rozkwitł niespodzianek, oto on:
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila