Cytrusy - uprawa i rozmnażanie
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Delikatnie wysuń całą bryłę korzeniową z doniczki i sprawdź jak wyglądają korzenie. Najlepiej cyknij im fotkę. Zobacz czy roślina nie jest przelana, cytrusy są bardzo na to wrażliwe. Teraz jak nie ma liści to nie potrzebuje tyle wody i łatwo przelać roślinę. Poczekaj na Czarodzieja, on na pewno coś poradzi 

Nie byl przesadzany , widze po korzeniach teraz ze zajmuja prawie cala powierchnie ziemi ale naprawde nie jestewm ekspertem , bardzo dziekuje za pomoc , poczekam na Czarodzieja mam nadzieje ze pomoze .A z ta galazka co odpadla daloby sie cos zrobic? , nie wiem wsadzic do ukorzeniacza , w ziemie nie wiem, jest cala zielona tylko na samym koncu ma wypuklosc ,ktora laczyla sie z lodyga , oberwalam trzy dolne listki ale nie wiem czy cos by bylo z niej .
Bryła korzeniowa nie jest mocno przerośnięta ale można by już kumquata przesadzić w większą doniczkę i ziemię dla cytrusów, obawiam się że jest to spowodowane wirusem oraz dodatkowo niekorzystnymi zmianami w fizjologicznymi i roślina może być nie do odratowania ale z tej jakości i rozmiaru zdjęć nie da się przyjrzeć dokładniej na wygląd gałązek, z pewnością będzie wymagał przycięcia i oprysku ale to potem najpierw zrób duże rozmiarowo zdjęcia i jeśli nie wejdą Ci na forum daj na emaila - naszecytrusty@wp.pl, postaram Ci się pomóc. 

Dziekuje , postaram sie zaraz zrobic jak najlepsze zdjecie, jak nie wyjdzie jutro przy swietle dziennym powtorze .
A jak wirus to jaki , mieszkam we wloszech , moze to cos pomoze . Jest cieplo i wystawiony byl od wschodu slonca,potem kolo 14-15 slonce przechodzi za dom .
Zraszalam liscie wczesnie rano i wieczorem , by nie popalily sie od slonca a podlewalam do podstawki , tyle ile zabralo wody potem wylewalam reszte by nie stala woda w podstawce , czasami podlewalam od gory .
A jak wirus to jaki , mieszkam we wloszech , moze to cos pomoze . Jest cieplo i wystawiony byl od wschodu slonca,potem kolo 14-15 slonce przechodzi za dom .
Zraszalam liscie wczesnie rano i wieczorem , by nie popalily sie od slonca a podlewalam do podstawki , tyle ile zabralo wody potem wylewalam reszte by nie stala woda w podstawce , czasami podlewalam od gory .
Wirusowe to nie jest bo zmiany idą od dołu gałek a nie od góry, moim zdaniem do wyprowadzenia, kup ziemię dla cytrusów domieszaj do niej jedną część perlitu posadź roślinę w większą doniczkę o co najmniej 8 cm w średnicy górnej, na dno doniczki daj keramzyt lub jakiś gruboziarnisty żwir, posadź a następnie podlej taką dawką wody by pojawiła się na podstawku, zaprzestań nawożenia jakimkolwiek nawozem do cytrusów w tym roku już, po przesadzeniu zrób zdjęcie tak bym widział całą koronę gałązek to pozaznaczam Ci jak poprzycinać. i powiem co dalej, kup sobie również jakąś chemię przeciwgrzybową dla roślin zielonych. 

Bardzo dziekuje ,naprawde jestem szczesliwa ze da sie cos zrobic z drzewkiem , wybiore sie do sklepu ogrodniczego w piatek , bo jutro nie ma takiej mozliwosci , mam nadzieje ze nic sie nie stanie jak poczeka dwa dni , najpierw jeszcze musze poszukac jak sie nazywaja po wlosku poszczegolne rodzaje ziemi .aha przy przesadzaniu mam usunac ziemie stara z korzenia czy pozostawic korzen w zbitej bryle tak jak jest a ziemie dosypac do pozostalego miejsca w doniczce ?
Srodek przeciwgrzybiczy rozumiem do spryskiwania ?
Jeszcze raz bardzo dziekuje za rade i za czas poswiecony mnie i mojemu drzewku.
Srodek przeciwgrzybiczy rozumiem do spryskiwania ?
Jeszcze raz bardzo dziekuje za rade i za czas poswiecony mnie i mojemu drzewku.
Tak srodek przeciwgrzybowy do oprysku ale również ważniejsze do podlania, nie wiem czy utrafisz u siebie ale jak byś znalazła to kup Rovral Flo 255 SC lub Kaptan Zawiesinowy 50 WP te były by najlepsze, co do bryły korzeniowej tylko delikatnie jakimś drutem sztywnym ją rozluźnij powierzchownie ale nie usuwaj starej ziemi ani nie połam korzeni. 

Dziekuje bardzo za rady.
Dzisiaj jednak pojechalam , bo nie moge patrzec na drzewko bo pewnie cierpi jeśli jemu cos dolega i zakupilam ziemie do cytrusow ale nie bylo perlitu tylko ziemia z perlitem , wiec zakupilam taka , kupilam keramzyt i wieksza doniczke ale o srednicy wiekszej o 10cm .Kupilam rowniez srodek p/grzybiczy Funghiflor w spray-u , ktory ma w skladzie na 100ml : Penconazolo puro 0,15g(=1,5g/l)
Coformulanti q.b. a 100g.
Taki mi poradzila pani w ogrodniczym sklepie , nie wiem czy dobry .
Po obiedzie wezme sie za kumquatka
Dodam , ze za pozno przeczytalam o srodku jaki mi poleciles
Byly jeszcze tylko takie srodki :
RAMET13-FUN2
RABOR6-FUN5
VIC19L-FUN9
SCLEROSAN50-FUN7
NOMROD-FUN1
ZETA80-FUN4
PROMAG-FUN8
Innych nie bylo ,to wszystko co bylo p/grzybicze ,proponowala mi rowniez preparaty magnezu ale nie skorzystalam , bo polegam na waszej opini .
jeśli ktorys z tych srodkow p/grzybiczych bylby trafny to jutro pojade i zakupie nowy .
Dzisiaj jednak pojechalam , bo nie moge patrzec na drzewko bo pewnie cierpi jeśli jemu cos dolega i zakupilam ziemie do cytrusow ale nie bylo perlitu tylko ziemia z perlitem , wiec zakupilam taka , kupilam keramzyt i wieksza doniczke ale o srednicy wiekszej o 10cm .Kupilam rowniez srodek p/grzybiczy Funghiflor w spray-u , ktory ma w skladzie na 100ml : Penconazolo puro 0,15g(=1,5g/l)
Coformulanti q.b. a 100g.
Taki mi poradzila pani w ogrodniczym sklepie , nie wiem czy dobry .
Po obiedzie wezme sie za kumquatka

Dodam , ze za pozno przeczytalam o srodku jaki mi poleciles

Byly jeszcze tylko takie srodki :
RAMET13-FUN2
RABOR6-FUN5
VIC19L-FUN9
SCLEROSAN50-FUN7
NOMROD-FUN1
ZETA80-FUN4
PROMAG-FUN8
Innych nie bylo ,to wszystko co bylo p/grzybicze ,proponowala mi rowniez preparaty magnezu ale nie skorzystalam , bo polegam na waszej opini .
jeśli ktorys z tych srodkow p/grzybiczych bylby trafny to jutro pojade i zakupie nowy .
Dodaje zdjecie korony po przesadzeniu , mam nadzieje ze wystarczojące, jeżeli nie to dodam inne.
Jeszcze raz bardzo dziękuje .
Bardzo przepraszam , że pisalam niepoprawną polszczyzną.Przepraszam Administratorów forum , ale w pośpiechu i ze zdenerwowania , nie zwrócilam uwagi na to ,że miałam klawiature włoską.Postaram się nie popełnic tego błędu ponownie.Jezeli będzie to konieczne to poprawię posty.

Jeszcze raz bardzo dziękuje .
Bardzo przepraszam , że pisalam niepoprawną polszczyzną.Przepraszam Administratorów forum , ale w pośpiechu i ze zdenerwowania , nie zwrócilam uwagi na to ,że miałam klawiature włoską.Postaram się nie popełnic tego błędu ponownie.Jezeli będzie to konieczne to poprawię posty.
