Sosnowo-azaliowy zakątek
Na pewno jeszcze "zaszyszkują", u mnie wszystkie sosenki w tym roku obsypane szyszkami, poza sosna żółtą i trzema odmianami sosny czarnej.
Królową szyszek w tym roku jest sosenka Macopin
Oculus Draconi (posadzona w tym roku poza kilkoma szyszkami moze poszczycić sie też pięknymi przyrostami - za dwa miesiące igły powinny się pięknie rozchylić i wtedy pokaże na co ją stać:)
Królową szyszek w tym roku jest sosenka Macopin
Oculus Draconi (posadzona w tym roku poza kilkoma szyszkami moze poszczycić sie też pięknymi przyrostami - za dwa miesiące igły powinny się pięknie rozchylić i wtedy pokaże na co ją stać:)
Dziękuję za miłe słowa, a jeśli chodzi o modrzewie to każdy prędzej czy później będzie miał szyszki - w zalęznosci od tego czy to modrzew europejski czy japoński szyszki różnią się od siebie ale równie pięknie wyglądają, zwłaszcza zimą, gdy oblecą igły. U modrzewia japońskiego jest ich duzo więcej - jego gałęzie są nimi zwykle bardzo gęsto obsypane. Po otwarciu przypominają one drobne różyczki - to dzięki łuskom, których końce są faliście wywinięte na zewnątrz. Dla mnie cudownie wygląda modrzew europejski, który pod koniec kwietnia oprócz dojrzałych szyszek i kępek młodych igieł wypuszcza różowopurpurowe kwiaty - zawiązki nowych szyszek. Postaram się odszukać zdjecie z kwietnia i pokazać jak to wyglądało. Jak nie w tym roku to w przyszłym z całą pewnością Twój modrzew obsypie się szyszkami:)
zostawiłem Ci info u Marivusza, ale tu też napiszę bo chcę jeszcze skomentować te kryptomerie na które chyba jednak się skuszę;-), i oczywiście Sylvestri Fastigiata to generalnie nic dodac nic ująć:):) u mnie w domu zawsze się śmiali, że Sylwester - oznacza człowieka buszu:D i w moim przypadku się to bardzo sprawdziło:):)
a chciałem jeszcze pocieszyć z bukiem, że mam dokładnie tak samo jak Ty, pryskam i pryskam a mszyca co odpuści to znów sie pojawi:) ale to też jakoś się przetrwa:):)
Pozdrawiam
a chciałem jeszcze pocieszyć z bukiem, że mam dokładnie tak samo jak Ty, pryskam i pryskam a mszyca co odpuści to znów sie pojawi:) ale to też jakoś się przetrwa:):)
Pozdrawiam
Mój Tato ma na imie Sylwester i jest świetnym człowiekiem z wielkim zamiłowaniem do świata przyrody, więc coś z tym buszem faktycznie jest na rzeczy. Co do buczka to postanowiłem od teraz wycierać ściereczką paskudztwo, zeby nie stosowac tak często trucizn, do tej pory używałem decis i w przypadku innych rosłin był skuteczny, a na buczka i tak wracają, wiec czas na coś innego, słysząłem, ze mszyce nie lubią lawendy,- chyba posadzę w sąsiedztwie - lawenda powinna ładnie komponować sie z czerwienia buczka:)
A jak tylko uda mi się z fastigiatą to chętnie się wymienię, Jakbyś chcial kryptomerię to jak uda mi sie ukorzenić (2 próba) moją crystatę dam ci znać:)
A jak tylko uda mi się z fastigiatą to chętnie się wymienię, Jakbyś chcial kryptomerię to jak uda mi sie ukorzenić (2 próba) moją crystatę dam ci znać:)
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Wreszcie zawitałem do Ciebie
Nie no iglaki masz cudne, wszystko rozplanowane, kupowane z głową, a nie jak u mnie- o to jest fajne biorę, a potem myślę gdzie posadzić;d
Pozdro dla kolejnego pozytywnie zakręconego;D
Nie no iglaki masz cudne, wszystko rozplanowane, kupowane z głową, a nie jak u mnie- o to jest fajne biorę, a potem myślę gdzie posadzić;d
Pozdro dla kolejnego pozytywnie zakręconego;D
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "