Datura-wszystko o niej,praktyczne porady cz.1(11.2008-06.2011)
Raczku trochę zmęczona ta moja daturka i przez 3 dni jak mnie nie było to coś ją podjada. Z obserwacji wypatrzyłam takie czarne robaczki które po prostu palcami gniotę, ale to walka z wiatrakami więc wsadziłam dwie pałeczki Prowado-plus. A tak wygląda to moje nieszczęście.
Coś zdjęcia wstawić nie mogę-co robię nie tak?
Coś zdjęcia wstawić nie mogę-co robię nie tak?
Jakie to szczęście móc Kochać i być Kochanym.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Monia,ale dałaś po oczach daturką.
Przed wrzuceniem zdjęcia na forum musisz je zmniejszyć.
Dlatego miałaś problemy z wrzuceniem zdjęcia,duże zdjęcie dłużej się ładuje.

Przed wrzuceniem zdjęcia na forum musisz je zmniejszyć.

Dlatego miałaś problemy z wrzuceniem zdjęcia,duże zdjęcie dłużej się ładuje.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
No właśnie, kolos to zdjęcie. Fotosik mi pisał że zdjęcie ma więcej niż 1500 czegoś tam
i nie dało rady a tym drugim programem taki kolos wskoczył(w ogóle nie wiem jak się nim posługiwać). I co Raczku myslisz o daturce, będzie choć jeden kwiatuszek w tym roku. I czy dobrze zrobiłam wkładając te pałeczki? A może doniczka za mała bo wyraźnie widać korzonki na wierzchu. Pozdrawiam Monika

Jakie to szczęście móc Kochać i być Kochanym.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Monia trochę ci pomogę ze zdjęciem:

Wiesz ja mam w tym roku pierwszy raz datury w doniczkach,nie mam doświadczenia z nimi.
Myślę,że twoja datura wygląda bardzo dobrze i na pewno niedługo zakwitnie.
W tym roku moje wszystkie datury mają takie powygryzane liście,u sąsiadki jest to samo.
Na razie nie doszłyśmy kto jest sprawcą tych wygryzień,podejrzewałam skorki-czyli szczypawki,ale ich nie widzę.
Nie mam też doświadczenia z pałeczkami nawozowymi.ja daje dużo wody do datur,co kilka dni dodaję do niej płynny nawóz do datur.
Ostatnio mam nadmiar gnojówki z pokrzyw,ponieważ ciągle u nas padało.Popodlewałam już dwa razy datury właśnie gnojówką.
Jeżeli chodzi o rozmiar doniczki to myślę,że twoja jest za mała,.Ja mam w większej od twojej i ostatnio sąsiadka zwróciła mi uwagę,że powinnam ją przesadzić do większej.
Ps.Jakim programem zmniejszasz zdjęcia?

Wiesz ja mam w tym roku pierwszy raz datury w doniczkach,nie mam doświadczenia z nimi.
Myślę,że twoja datura wygląda bardzo dobrze i na pewno niedługo zakwitnie.
W tym roku moje wszystkie datury mają takie powygryzane liście,u sąsiadki jest to samo.
Na razie nie doszłyśmy kto jest sprawcą tych wygryzień,podejrzewałam skorki-czyli szczypawki,ale ich nie widzę.
Nie mam też doświadczenia z pałeczkami nawozowymi.ja daje dużo wody do datur,co kilka dni dodaję do niej płynny nawóz do datur.
Ostatnio mam nadmiar gnojówki z pokrzyw,ponieważ ciągle u nas padało.Popodlewałam już dwa razy datury właśnie gnojówką.
Jeżeli chodzi o rozmiar doniczki to myślę,że twoja jest za mała,.Ja mam w większej od twojej i ostatnio sąsiadka zwróciła mi uwagę,że powinnam ją przesadzić do większej.
Ps.Jakim programem zmniejszasz zdjęcia?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
Tak też myślałam że mała jest. Jeżeli chodzi o zdjęcia to niczym nie zmniejszam, program sam je przetwarza, pewnie jest gdzieś w tym image...coć opcja jaka fotka ma być, ale nie szukałam tylko skopiowałam link i wkleiłam na forum. A fotosik tak jak pisałam wcześniej nie przyjmuje fotek wiekszych niż 1,5MB. W poniedziałek przesadzę daturkę do większej donicy-Dużo większa ma być
?

Jakie to szczęście móc Kochać i być Kochanym.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Moniu im większa donica tym lepiej datura będzie rosła.
Nie ma donicy za dużej dla datury.
Jeżeli chodzi o zdjęcia to ja zawsze je zmniejszam hurtem,najczęściej do 640x480.
Potem również hurtem wrzucam na serwer Imageshack.Zmniejszone zdjęcia szybciej się ładują na serwer i potem szybciej się otwierają już na forum.
Jeżeli wrzucasz na Imageshack duże zdjęcia to zmniejszanie trwa i trwa.......
Ja zmniejszam zdjęcia programem Photofiltre,jeśli chcesz możesz zerknąć do instrukcji,które napisałam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18790
Ja korzystam przy zmniejszaniu zdjęć z przetwarzania wsadowego,czyli wszystkie zdjęcia zmniejszam jednocześnie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 382#584382
Nie ma donicy za dużej dla datury.

Jeżeli chodzi o zdjęcia to ja zawsze je zmniejszam hurtem,najczęściej do 640x480.
Potem również hurtem wrzucam na serwer Imageshack.Zmniejszone zdjęcia szybciej się ładują na serwer i potem szybciej się otwierają już na forum.
Jeżeli wrzucasz na Imageshack duże zdjęcia to zmniejszanie trwa i trwa.......
Ja zmniejszam zdjęcia programem Photofiltre,jeśli chcesz możesz zerknąć do instrukcji,które napisałam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18790
Ja korzystam przy zmniejszaniu zdjęć z przetwarzania wsadowego,czyli wszystkie zdjęcia zmniejszam jednocześnie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 382#584382
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
Datura
O kurczę jak ja wam strasznie dziękuję za te cudowne informacje i to wszystko razem, w jedym miejscu.!!!!
Mam daturę już trzy lata... i wstyd się przyznac ale właśnie miałam ją wyrzucić
Dostałam badylka od kogoś kto powiedział tylko żeby wsadzić ( znaczy najpierw ukorzenić w wodzie) i już.
No i ja tak zrobiłam, po jakims czasie zakwitła i byłam przeszczęśliwa
Ale ja tępa baba nie miałam pojęcia co dalej i nawet nie poszukałam nigdzie więc po prostu podlewałam cały rok... no i wiadomo rosła sobie rosła ale ani myślała kwitnąć
Poszukałam w internecie i znalazłam tylko, żeby zimować.
Ale niestety po zimowaniu, czyli mamy już obecny rok, wypuściła ta moja istota na pustych badylach parę liści i tak sobie stoi.
Nie miałam odwagi wystawić na podwórko, bo raz tak zrobiłam i słońce spaliło liście.
A wy kochane moje nie dosyć, że wystawiacie to jeszcze wsadzacie do ziemi
Czyli powinnam ją przed zimowaniem poobcinać...
Bardzo się cieszę w tym roku zrobię wszystko jak trzeba, bo uwielbiam tego kwiatucha.
Tylko niestety mam tylko w jednym kolorze czyli białą.
Też niedawno sie dowiedziałam, że są inne..
A skoro dowiedziałam się już jak się z nimi postępuje to może zasłużyłam na inne kolory...
Mam na myśli, że chętnie od Was kupię, jeśli zechcecie się podzielić ze mną
I nie chcę wychodowanego kwiatuszka, tylko właśnie kawałek badylka
Bo też chcę tak jak Wy, czyli zacząć od zera.

Mam daturę już trzy lata... i wstyd się przyznac ale właśnie miałam ją wyrzucić

Dostałam badylka od kogoś kto powiedział tylko żeby wsadzić ( znaczy najpierw ukorzenić w wodzie) i już.
No i ja tak zrobiłam, po jakims czasie zakwitła i byłam przeszczęśliwa

Ale ja tępa baba nie miałam pojęcia co dalej i nawet nie poszukałam nigdzie więc po prostu podlewałam cały rok... no i wiadomo rosła sobie rosła ale ani myślała kwitnąć

Poszukałam w internecie i znalazłam tylko, żeby zimować.
Ale niestety po zimowaniu, czyli mamy już obecny rok, wypuściła ta moja istota na pustych badylach parę liści i tak sobie stoi.
Nie miałam odwagi wystawić na podwórko, bo raz tak zrobiłam i słońce spaliło liście.
A wy kochane moje nie dosyć, że wystawiacie to jeszcze wsadzacie do ziemi

Czyli powinnam ją przed zimowaniem poobcinać...
Bardzo się cieszę w tym roku zrobię wszystko jak trzeba, bo uwielbiam tego kwiatucha.
Tylko niestety mam tylko w jednym kolorze czyli białą.
Też niedawno sie dowiedziałam, że są inne..
A skoro dowiedziałam się już jak się z nimi postępuje to może zasłużyłam na inne kolory...
Mam na myśli, że chętnie od Was kupię, jeśli zechcecie się podzielić ze mną

I nie chcę wychodowanego kwiatuszka, tylko właśnie kawałek badylka

Bo też chcę tak jak Wy, czyli zacząć od zera.


Raczku dzięki za linka, bardzo ciekawie i przystępnie opisałaś(obrazowo również-czyli jak znalazł dla takich matołów jak ja
). Daturka sobie rośnie i wcale nie ma zamiaru zakwitnąć, z robalami sobie poradziłam nie widzę już ubytków w listkach. Dwie pałeczki chyba wystarczyły a poza tym to codzienny przegląd był i palcami to coś
. Takie małe czarne cholery łaziły bardzo małe, bladego pojęcia nie mam co to było(mam nadzieję że było
). Pozdrawiam Monika[/b]
Lina(to pewnie od Ewelina
) ja sama jestem jeszcze zielona jak moja datura, całą wiedzę jaką posiadam to właśnie z tego forum, znajdziesz tu prawdziwych miłośników zielonego świata, jest całe mnóstwo wątków które śledzę na bieżąco choć się nie ujawniam( jeszcze nie mam się czym pochwalić). Polecam wiedzę ludzi którzy wychodowali przepiękne okazy. Witamy Cię serdecznie.



Lina(to pewnie od Ewelina

Jakie to szczęście móc Kochać i być Kochanym.
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Chciałabym zapytać jak długo utrzymyje się kwiat datury?
Wiosną dostałam badylek, w tej chwili jest to ok 40 cm krzaczek (posadziłam go na rabacie-bez donicy) i właśnie zakwitł w zeszłym tygodniu. Wczoraj już widziałam, że kwiat zwiądł i muszę go oberwać. Myślałam, że one dłużej kwitną.
W zanadrzu roślinka ma jeszcze jeden kwiat, który za jakiś czas rozkwitnie
Zapytam jeszcze przy okazji. Jesienią powinnam przycinać daturę czy dopiero w przyszłym roku?

Wiosną dostałam badylek, w tej chwili jest to ok 40 cm krzaczek (posadziłam go na rabacie-bez donicy) i właśnie zakwitł w zeszłym tygodniu. Wczoraj już widziałam, że kwiat zwiądł i muszę go oberwać. Myślałam, że one dłużej kwitną.
W zanadrzu roślinka ma jeszcze jeden kwiat, który za jakiś czas rozkwitnie

Zapytam jeszcze przy okazji. Jesienią powinnam przycinać daturę czy dopiero w przyszłym roku?

Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
moniaB ślicznie dziękuję za powitanie
Ja tej strony nie opuszczę, dopóki nie nauczę się na pamięć..
Czy można dopiero około 40-tki odkryć swoją pasję
To znaczy ja zawsze lubiłam kwiaty i sporo ich mam ale kiedy znalazłam to forum poczułam się jakbym odkryła Amerykę
Pozdrowienia dla wszystkich a szczególnie dla Raczka


Ja tej strony nie opuszczę, dopóki nie nauczę się na pamięć..
Czy można dopiero około 40-tki odkryć swoją pasję


To znaczy ja zawsze lubiłam kwiaty i sporo ich mam ale kiedy znalazłam to forum poczułam się jakbym odkryła Amerykę

Pozdrowienia dla wszystkich a szczególnie dla Raczka