Daktylowiec, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Daktylowiec, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Witam,
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu choroby mojej małej palmy.
Na liściach pojawiły się (już od jakiegoś czasu) plamy w kolorze żółto brązowym, oraz ogólnie przysychają jej końcówki liści.
Palma ma dopiero 5 liści i póki co tylko jeden z nich wygląda tak jak na załączonych zdjęciach, natomiast wszystkie mają suche końcówki.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Ania
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu choroby mojej małej palmy.
Na liściach pojawiły się (już od jakiegoś czasu) plamy w kolorze żółto brązowym, oraz ogólnie przysychają jej końcówki liści.
Palma ma dopiero 5 liści i póki co tylko jeden z nich wygląda tak jak na załączonych zdjęciach, natomiast wszystkie mają suche końcówki.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Ania
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
To wygląda na chwościka palmowego - chorobę grzybową. Musisz częściej wietrzyć pomieszczenie w którym stoi palma, albo najlepiej wynosić ją na lato na dwór. Nie spryskuj rośliny wodą pod żadnym pozorem. Wykonaj za to oprysk Miedzianem, a za kilka dni Topsinem lub Bravo. Może pomoże, może bo palma jest już silnie porażona.
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
Na liściach nie ma ani grama oznaki by była to jakakolwiek choroba grzybowa a już nie z pewnością chwościk palmowy - tego oznaki możesz zobaczyć w pierwszej kolejności na kłodzinie a nie na liściach, zmiany na liściach są spowodowane podlewaniem zbyt twardą wodą o dużej zawartości związków wapnia - doszło zapewne do zasolenia podłoża. Nie wymaga to żadnego oprysku tylko przesadzenia w ziemię typową dla palm z domieszką niewielkiej ilości piasku (4:1 ziemia dla palm do piasku) dając drenaż z grubszego żwiru lub drobnego keramzytu na dno doniczki - 1 cm warstwa, podlewanie wodą przegotowaną i odstaną minimum 12h z dodatkiem biohumusu (nawóz wyprodukowany przy współudziale dżdżownic kalifornijskich) 2 nakrętki na litr wody. Młodzieńcze liście jak uschną będą do usunięcia a kolejne jakie będą wyrastały (o ile zmienisz ziemię oraz wodę na prawidłową) będą wyrastały już bez zmian fizjologicznych na liściach. W tym roku nie podawaj żadnego nawozu mineralnego, który by zawierał w swoim składzie azot, jedynie możesz podawać biohumus. Przesadzając możesz dać już prawidłową dla palm w kształcie doniczkę typową zwężaną ku dołowi.
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
Ok, ok to tylko spytam po co sypać drenaż na dno doniczek skoro to nic nie daje, a tylko zabiera przestrzeń dla podłoża i korzeni w pojemniku???
I proszę nie mówić, że to niezbędne itp. Wystarczy poszperać w literaturze, nawet w necie na temat podłoży, drenażu, hydrożeli itd. Wszystko potwierdzone jest świeżymi badaniami przeprowadzonymi w wielu instytutach.
No i moim zdaniem choroba fizjologiczna wygląda inaczej.
I jeszcze jedno, jeśli chwościk porazi palmę bez kłodziny, jak stwierdzić tą chorobę??????????
I proszę nie mówić, że to niezbędne itp. Wystarczy poszperać w literaturze, nawet w necie na temat podłoży, drenażu, hydrożeli itd. Wszystko potwierdzone jest świeżymi badaniami przeprowadzonymi w wielu instytutach.
No i moim zdaniem choroba fizjologiczna wygląda inaczej.
I jeszcze jedno, jeśli chwościk porazi palmę bez kłodziny, jak stwierdzić tą chorobę??????????
Ustosunkuję się do tego co napisałeś o drenażu - daje się go z prostego powodu, w momencie kiedy ziemia zatyka otwory w dnie doniczki do tego korzenie przerosną jej dno tworzy się tam praktycznie szczelnie zamknięta warstwa, która nie pozwala w prawidłowy sposób na odprowadzenie nadmiaru wody jaką podaliśmy podczas podlewania w wyniku czego powoli i z biegiem czasu tworzą się zastoiny co prowadzi do wstrzymania procesów asymilacyjnych systemu korzeniowego i w efekcie do gnicia korzeni. Co zaś do diagnostyki samej choroby - nawet siewki mają już kłodzinę tylko trzeba wiedzieć jak chorobę zidentyfikować, na siewkach pierwsze objawy można zobaczyć od wewnętrznej strony - w miejscu gdzie wyrasta liść i zaczyna się tworzyć młodzieńcza kłodzina, wystarczy odgiąć porządnie liść w dół tak by przyjrzeć się niejako by wnętrzu zaczątków kłodziny, drugie miejsce gdzie możesz zidentyfikować tą chorobę jest u samego dołu przy ziemi jak wyrasta siewka - pod pierwszą młodzieńczą już zapewne zbrązowiałą łuską na podstawie siewki.
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
Na dno doniczki przed wsypaniem podłoża wystarczy położyć kawałek drobnej siatki czy włókniny. Nie musisz tak szczegółowo tłumaczyć o wstrzymaniu procesów asymilacyjnych, bo niedługo przejdziemy do fazy ciemnej fotosyntezy i wpływu strigolaktonów na wzrost palm.
Poproszę tylko o opis objawów chwościka. Wiemy już gdzie szukać, teraz jak te objawy wyglądają??
Poproszę tylko o opis objawów chwościka. Wiemy już gdzie szukać, teraz jak te objawy wyglądają??
Choroba objawia się w postaci rudawo-brązowych okrągłych plam z białawym środkiem - dla mało wprawnego oka nie do rozpoznania w początkowej fazie rozwoju choroby, dopiero gdy objawy pokażą się na liściach ktoś kto nie miał z tym styczności zaczyna szukać co dolega palmie - często zbyt późno na uratowanie siewki. Gdyby siewka Ani78 była porażona chwościkiem siewkę mogła by wyrzucić na kompost bo w takim stadium rozwoju choroby mało prawdopodobne by ja uratowała.