Północne okno i jego mieszkańcy u Leo.
To że odpadają dolne liście jest normalnym zjawiskiem tym bardziej o tej porze gdzie roślina powoli przygotowywana powinna być do odpoczynku zimowego, powiedz czy jednocześnie wyrastają młode liście z czubka rośliny? Jeśli tak to wszystko z nią jest ok:DAmanda pisze:Natomiast mojemu pachypodium zaczynaja cos zolknac dolne liscie i opadaja. Hmm kolejna roslina ktora mi zolknie. czy to się nigdy nie skonczy? już na wstepie zaznaczam, ze nic nowego z nia nie robilam i podlewam tak jak zawsze czyli raz na tydzien. Jest na oknie polnocnym.
Tak Amando zgadzam się z Przemo, ponieważ moja roślina też niekiedy zrzuca dolne liście, ale jednocześnie wypuszcza młode. Nie ma więc powodów do obaw. Jeśli i Twoje pachypodium ma zieloną czuprynkę to wszystko jest jak należy. Pozdrawiam. :P
Aniu przykro mi, że Twoja roślinka choruje, ale nie poddawaj się i czekaj cierpliwie a na pewno ożyje. Trzymam kciuki! Może powinnaś je rzadziej podlewać w przyszłości, aby nie miało więcej grzyba. Pomyśl.
Aniu przykro mi, że Twoja roślinka choruje, ale nie poddawaj się i czekaj cierpliwie a na pewno ożyje. Trzymam kciuki! Może powinnaś je rzadziej podlewać w przyszłości, aby nie miało więcej grzyba. Pomyśl.
Kasiu, ta Euphorbia już tak ma, że część liści tworzy wydłużone pędy i od czasu do czasu tworzą sie z nich szersze liście. Jak ją kupiłam, tez część liści to były zwisające poza doniczkę pędy dłuższe i węższe od pozostałych. Uważam, że to nie jest wynik braku dostatecznej ilości światła. Roślinka rozwija się znakomicie i sporo już podrosła od chwili zakupu, ale dziękuję Ci za zainteresowanie. Pozdrawiam serdecznie.Leo bardzo ładne masz kwiatki. Jednak ta Euphorbia wypuszcza okrutnie zdziczałe=wyciągnięte pędy.
Dziękuję Ci Priam za miłe słowa. A bluszcz (ten ciemnozielony) jest jeszcze młody i czekam dopiero aż się rozrośnie, wtedy dopiero będzie zdobił wnętrze. Pozdrowionka.Fajne te twoje roślinki. Szczerze powiedziawszy to najbardziej podoba mi się bluszcz
Leo... oglądam te Twoje cudeńka i jestem pełna podziwu. Jak udaje Ci się utrzymać taki ład i porządek U mnie zazwyczaj to "chaszczowisko" pomiędzy które, przysłowiowej szpilki nie da się już wetknąć
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2