Jakie polecacie odmiany clematisów?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Jakie polecacie odmiany clematisów?
Chiałam kupić clematisy,czy możecie mi polecić długo kwitnące i zdrowe odmiany?
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3834
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Mam kilka powojników wcześnie kwitnących:
'Snow Queen'
'Veronica's Choice'
'Kathleen Dunford'
'Błękitny Anioł'
'The President'
ostatnio dokupiłam kwitnące później 'Ernest Markham, 'Multi Blue' oraz 'Ville de Lyon'.
Jeżeli zerkniesz tu
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
Twój wybór bedzie jeszcze trudniejszy,
Pozdrawiam
'Snow Queen'
'Veronica's Choice'
'Kathleen Dunford'
'Błękitny Anioł'
'The President'
ostatnio dokupiłam kwitnące później 'Ernest Markham, 'Multi Blue' oraz 'Ville de Lyon'.
Jeżeli zerkniesz tu
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
Twój wybór bedzie jeszcze trudniejszy,
Pozdrawiam
Odporne i trawłe u mnie rosnące to C.błękitny anioł; C.Julia correwon; Bees Jubile; oraz bylinowe.Zapomniałam jeszcze o C.Constans, drobnokwiatowy, kwitnie b. wcześnie i 2 razy.Wszystkie mam ponad 3 lata i nie mam z nimi większych problemów.Zajrzyj do mojego ogrodu w sekcji Mój piękny Ogród, zdjęcia ogrodów.
Re: Jakie polecacie odmiany clematisów?
Jeśli kryterium jest "długo kwitnące i zdrowe" to tylko powojniki włoskie. Nie chorują, rosną jak szalone, kwitną niezwykle obficie i bardzo długo, mój Polish Spirit kwitnie od drugiej połowy czerwca do późnojesiennych przymrozków jedynie zmieniając nieco intensywność kwitnienia. Dodatkową zaletą jest odporność na mróz bowiem kwitną one na tegorocznych przyrostach a więc na wiosnę nie tylko można ale wręcz należy je ścinać praktycznie do ziemi (30 cm) żeby ładnie wyglądały. Dodatkowo są bezproblemowe, nie zawracam sobie nimi głowy, nawożeniami, opryskiwaniem, mszycy nie zauważyłem, ślimary ich niezbyt lubią. Jedynym problemem jest to, że trzeba w trakcie sezonu strącać je z innych roślin na które uparcie włażą ze względu na swoją niesamowitą ekspansywność.lawenda pisze:Chiałam kupić clematisy,czy możecie mi polecić długo kwitnące i zdrowe odmiany?
Jednak jeśli chodzi o atrakcyjność kwiatów to powojniki włoskie w porównaniu z wielkokwiatowymi nie mają szans. Są bardzo ładne i obficie kwitnące ale wielkokwiatowe to jednak całkiem inna klasa.
Z włoskich mam Polish Spirit, Julia Correvon, Purpurea Plena Elegans oraz Prince Charles a także Błękitny Anioł oraz Ville de Lyon o nieustalonym pochodzeniu a traktowane czasami jako włoskie.
Re: Jakie polecacie odmiany clematisów?
'Błękitny Anioł' i 'Ville de Lyon' są zdecydowanie zaliczane do powojników wielkokwiatowych późno kwitnących. Przy czym, BA rzeczywiście nie wiadomo jakich ma rodziców ale VdL to dziecko 'Viviand Morel' x C. texensis.chwaścik pisze:Z włoskich mam Polish Spirit, Julia Correvon, Purpurea Plena Elegans oraz Prince Charles a także Błękitny Anioł oraz Ville de Lyon o nieustalonym pochodzeniu a traktowane czasami jako włoskie.
'Prince Charles' owszem wzbudza pewne kontrowersje i czasem jest zaliczany do włoskich a czasem do wielkokwiatowych.
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Re: Jakie polecacie odmiany clematisów?
Myszku, ja tam jestem amator dlatego sugerowałem się tym co przeczytałem w sieci, np.:
“Niektórzy do Grupy Viticella zaliczają również odmiany choć trochę spokrewnione z powojnikiem włoskim (np.: ‘Błękitny Anioł’, ‘Dominika’, ‘Ville de Lyon’), ale nie jest to uznane w oficjalnie obowiązującej nomenklaturze.”
Cytat pochodzi z artykułu o powojnikach włoskich na stronie clematis.pl lecz na stronach zagranicznych też można znaleźć ślady kontrowersji co do ich pochodzenia (czy jest włoskie czy wielkokwiatowe). Faktycznie obecnie przyjmuje się, że raczej są to wielkokwiatowe ale gwoli prawdy to podobno Polish Spirit też jest kontrowersyjny i nie wiadomo czy się nie wywodzi od wielkokwiatowych. A na stronie międzynarodowego stowarzyszenia powojnikowego, na liście powojników dla początkujących Polish Spirit oraz Prince Charles występują nie w gupie 'włochaczy' ale w grupie "późnych powojników wielkokwiatowych".
Zresztą mniejsza o faktyczne pochodzenie, ważne jest to, że w działaniu wszystkie odznaczają się 'włoskim charakterem', siłą i zdrowiem.
Pozdrawiam
“Niektórzy do Grupy Viticella zaliczają również odmiany choć trochę spokrewnione z powojnikiem włoskim (np.: ‘Błękitny Anioł’, ‘Dominika’, ‘Ville de Lyon’), ale nie jest to uznane w oficjalnie obowiązującej nomenklaturze.”
Cytat pochodzi z artykułu o powojnikach włoskich na stronie clematis.pl lecz na stronach zagranicznych też można znaleźć ślady kontrowersji co do ich pochodzenia (czy jest włoskie czy wielkokwiatowe). Faktycznie obecnie przyjmuje się, że raczej są to wielkokwiatowe ale gwoli prawdy to podobno Polish Spirit też jest kontrowersyjny i nie wiadomo czy się nie wywodzi od wielkokwiatowych. A na stronie międzynarodowego stowarzyszenia powojnikowego, na liście powojników dla początkujących Polish Spirit oraz Prince Charles występują nie w gupie 'włochaczy' ale w grupie "późnych powojników wielkokwiatowych".
Zresztą mniejsza o faktyczne pochodzenie, ważne jest to, że w działaniu wszystkie odznaczają się 'włoskim charakterem', siłą i zdrowiem.
Pozdrawiam
Re: Jakie polecacie odmiany clematisów?
No to na pewno jest bezdyskusyjne ;:228 . Właściwie, to jak zwykle zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości i niepotrzebnie się czepiłam szczegółuchwaścik pisze: Zresztą mniejsza o faktyczne pochodzenie, ważne jest to, że w działaniu wszystkie odznaczają się 'włoskim charakterem', siłą i zdrowiem.
Pozdrawiam
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein