Witam wszystkich bardzo serdecznie ,
Zarejestrowałam się na forum, ponieważ chciałabym się dowiedzieć wszystkiego !! o tulipanach. Planuję zakupić cebulki i zasadzić je na działce... Kiedy najlepiej zasadzić cebulki? (słyszałam, że połowa września to najlepszy czas- czy to prawda??) Piszcie wszystko co wiecie i co jest istotne jestem początkującą 'ogrodniczką' zatem proszę o rady dotyczące TULIPANÓW . Dzięki z góry i pozdrawiam . Yagoodka
Witam yagoodka, cebule tulipanów najlepiej sadzić między 20 września a 20 października. Zbyt późne sadzenie nie pozwoli cebulom dobrze się ukorzenić, co z reguły opóźnia kwitnienie. Tulipany sadzimy na głębokość 2-3 wysokości cebul. Dobrze jest przykryć zagony z tulipanami ściółką, korą lub torfem, głównie dla utrzymania wilgotności gleby. Tulipany w naszym klimacie nie potrzebują ochrony przed mrozami.
Cebule tulipanów wysadzać na glebach odpowiednio żyznych i wilgotnych.. W pierwszym roku po posadzeniu cebul, kwitnienie będzie najbardziej obfite, w drugim roku - słabsze. Dlatego też po przekwitnięciu, gdy liści zżółkną, cebule należy wykopać, oczyścić i rozdzielić. Po okresie przechowania w suchym i chłodnym miejscu sadzimy je na nowych, starannie przygotowanych miejscach. Rośliny pozostawione w ziemi w tym samym miejscu na drugi rok będą kwitły, ale znacznie słabiej.
Cześć flowers, strona bardzo ciekawa. Ale lepiej by było jakbyś poszukała stron w języku polskim. Nie wszyscy znają język angielski, a tu chodzi o to aby innym pomóc w jakiś konkretnych sprawach a nie żeby szukali po słownikach
Jeszcze moja rada.
Jeżeli po Twoim ogródku buszują gryzonie, to lepiej od razu sadź cebule tulipanów w doniczkach lub innych pojemnikach.
Koszyczki do sadzenia tulipanów (sprzedawane w sklepach ogrodniczych) chronią przed nornicą i nornikiem, przed karczownikiem, nie.
Szkoda Twoich cebulek, i Twoich nerwów, jeżeli wiosną okazałoby się, że tulipanów nie ma, mimo, że posadziłaś.
W tym roku w ochronie przed gryzoniami przed posadzeniem cebul podłożyłem pod nie ściółkę z lasu iglastego i wsypałem trochę żwiru wokoło. Gryzonie nie będą ryzykowały podrapania nosów. Pozdrawiam
Ściółkę dałem po to aby igły sosen i świerków kuły gryzonie oraz po to aby w czasie rozkładu dostarczały związków organicznych potrzebnych roślinie do prawidłowego wzrostu Pozdrawiam
nie dałem tego zbyt wiele więc się nie obawiam. A propo skuteczności to tam gdzie posadziłem cebulki bez igliwa kret przerył (dziwię się że ich nie zjadł )
A wracając do tulipanów:
1.Ciepłe miejsce z dobrym odpływem wody
2.Większość tulipanów nie znosi konkurencji (można sadzić z szałwią błyszczącą i bratkami)
3.Po przekwitnięciu kwiaty ściąć a liście pozostawić do naturalnego zżółknięcia
4.Cebule można wykopywać co 3-4 lata w maju (brak zw. organicznych w podłożu).
Pisałem co 3-4 lata ponieważ po tym czasie już powinniśmy wykopać cebulki jeśli chcemy aby zachowały swoje piękno(kwiaty). A jeśli chodzi o wykopywanie to słyszałem że najlepszym okresem jest maj-czerwiec. Mogę się mylić
Priam pisze:Pisałem co 3-4 lata ponieważ po tym czasie już powinniśmy wykopać cebulki jeśli chcemy aby zachowały swoje piękno(kwiaty). A jeśli chodzi o wykopywanie to słyszałem że najlepszym okresem jest maj-czerwiec. Mogę się mylić
Priamku - Mietek ma rację. Podstawowa zasada : wykopujemy wówczas, jak cała roślina uschnie.
W maju wiele tulipanów jeszcze kwitnie.
Zdaje sobie z tego sprawę, że są różne odmiany, u mnie część tulipanów w maju jest już przekwitnięta a część kwitnie. Powołuję się też na książkę "Rośliny cebulowe" Wendebourg'a Pozdrawiam
Priam pisze:Zdaje sobie z tego sprawę, że są różne odmiany, u mnie część tulipanów w maju jest już przekwitnięta a część kwitnie. Powołuję się też na książkę "Rośliny cebulowe" Wendebourg'a Pozdrawiam
Pod tym adresem: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1510, przedstawiłem pięćdziesiąt jeden odmian tulipanów, które kwitły w tym roku w moim ogrodzie. W naszych, polskich warunkach klimatycznych, kwitły od połowy kwietnia do trzeciej dekady maja. Wykopywanie cebul rozpocząłem w drugiej połowie czerwca, po całkowitym zżółknięciu liści i ogłowionych pędów kwiatowych każdej rośliny, i zakończyłem 3 lipca. Nawet te ostatnie cebule były zabarwione na brązowo dopiero w 40 - 50 procentach, a więc tak jak trzeba.
Nie wiem jakim fachowcem jest i dla jakich warunków klimatycznych opisuje uprawę tulipanów p. Wendebourg. Ja polecam wszystkim: "Uprawa roślin ozdobnych" St. Wóycicki. Jest to podręcznik dla studentów wyższych szkół rolniczych, a zawarte tam zalecenia uprawowe są dostosowane do polskiego klimatu.
Błędem jest: - nie wykopywanie cebul tulipanowych przez 3 - 4 lata, . . . . . . . . . . . - wykopywanie cebul, w których łuska okrywowa nie jest brązowa w minimum 1/3 powierzchni cebuli.