Mój ogródek - chatte, cz.7
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Mój ogródek - chatte, cz.7
Część 6 znajduje się tutaj
Dziś tylko kilka z zaległych zdjęć.
Tuberoza
Informacja dla tych, którzy się martwią, ze im tuberoza nie kwitnie : posadziłam 3 kępki (po kilka większych cebul), z czego zakwitła tylko jedna, ta, którą widać na zdjęciach. I nie tylko u mnie ta roslina jest taka humorzasta
biała malwa
rozwar bladoróżowy pojedyńczy
... i niebieski półpełny
biała chryzantema
ślazówka letnia
Podoba mi się to zdjęcie, bo na płatkach ślazówki widać odblask zachodzącego słońca ...
Dziś tylko kilka z zaległych zdjęć.
Tuberoza
Informacja dla tych, którzy się martwią, ze im tuberoza nie kwitnie : posadziłam 3 kępki (po kilka większych cebul), z czego zakwitła tylko jedna, ta, którą widać na zdjęciach. I nie tylko u mnie ta roslina jest taka humorzasta
biała malwa
rozwar bladoróżowy pojedyńczy
... i niebieski półpełny
biała chryzantema
ślazówka letnia
Podoba mi się to zdjęcie, bo na płatkach ślazówki widać odblask zachodzącego słońca ...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Mnie też się Izuniu podoba.
Pięknie wygląda tuberoza, tak jakby rosła w oczku wodnym.
U mnie też była humorzasta ale pachniała bosko do czasu aż zjadły ją ślimaki.
Od tego czasu już jej nie kupuję.
Pięknie wygląda tuberoza, tak jakby rosła w oczku wodnym.
U mnie też była humorzasta ale pachniała bosko do czasu aż zjadły ją ślimaki.
Od tego czasu już jej nie kupuję.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Grażynko, wygląda jakby rosła w oczku, bo tak ją "podeszłam"
Mnie ją w ubiegłym roku zaatakowała szara pleśń. Zobaczymy jak będzie w tym. Ale cebule są te same, co w ubiegłym roku
Madziulek, nie lubię sadzić nic w donicach, bo ... lubię zapomnieć podlać, a nawet jak podlewam, to zapominam zasilić i wszystko w donicach marnuję
Tuberozę sadzę w doniczkach w domu, a jak już mija groźba przymrózków, wysadzam do ogródka wprost do gruntu
Mnie ją w ubiegłym roku zaatakowała szara pleśń. Zobaczymy jak będzie w tym. Ale cebule są te same, co w ubiegłym roku
Madziulek, nie lubię sadzić nic w donicach, bo ... lubię zapomnieć podlać, a nawet jak podlewam, to zapominam zasilić i wszystko w donicach marnuję
Tuberozę sadzę w doniczkach w domu, a jak już mija groźba przymrózków, wysadzam do ogródka wprost do gruntu
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
No właśnie, Hanuś, dla zapachu przede wszystkim chciałam ja mieć. No i wiem, już jak pachnie
Niestety w tym roku wszystkie rosliny jakby wyprane z zapachu A może ja węch straciłam?
Zaczęłam się astanawiać, czy to nie karczownik właśnie buszuje wzdłuż ogrodzenia z jednej strony ogródka, gdzie 8-10 letnie krzewy wyglądają jakby miały po 3 lata a listki drobne jak u jakich miniatur!
Może regularnie zżera im korzenie? I co robić? A ja właśnie chciałam tam sadzić nowe krzewy...
Niestety w tym roku wszystkie rosliny jakby wyprane z zapachu A może ja węch straciłam?
Zaczęłam się astanawiać, czy to nie karczownik właśnie buszuje wzdłuż ogrodzenia z jednej strony ogródka, gdzie 8-10 letnie krzewy wyglądają jakby miały po 3 lata a listki drobne jak u jakich miniatur!
Może regularnie zżera im korzenie? I co robić? A ja właśnie chciałam tam sadzić nowe krzewy...
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Fajne miejsce na tą tuberozę. Nie jest jej za sucho, i ładnie się komponuje - to i odwdzięczyła się zapachem. Moja zakwitnie (mam nadzieję) już lada dzień. Ale w doniczce...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izuś, nie wiem co robić, bo juz kir żałobny szykuję.
Nie zauważyłam, że skończyły się baterie w wibratorze i
chusteczka jest bez dźwiękowej osłony, która przez rok, służyła fantastycznie
( ani jednej dziury , czy kopca!).
Tkwiąc w błogiej nieświadomości, słyszałam charkoty benzynowych kosiarek u sąsiada
ale nie skojrzyłam, że towarzystwo podziemne, może emigrowac do chusteczki.
Dopiero, gdy dziur okragłych i kopców się narobiło, pojęłam...ciszę.
Wibrator przestał działać!
Zmieniliśmy baterie, przestawiam go, ale widzę migrację.
Wibrator w jednym trójkącie - karczowniki w drugim i tak na zmianę.
Pół opakowania trutki w kopcach i...bez efektu.
Codziennie trwanik wybrzuszony, codziennie nowy stożek
i..więdnące nagle rośliny na grządkach.
Kochanie, chodzi z radiem ,stawia je przy play-stikowym,
by wzmocnic fale akustyczne i...nic. Muzykalne gryzonie, czy co?
Na razie " poszły" 3 Rh, trochę bylin, 2 róże....
Cebulowe pokażą straty wiosną.
Proszę Cię, zobacz do Cynamonka, jaki świetny koncept na utwardzenie placyka,
miedzy roślinami! :P
Nie zauważyłam, że skończyły się baterie w wibratorze i
chusteczka jest bez dźwiękowej osłony, która przez rok, służyła fantastycznie
( ani jednej dziury , czy kopca!).
Tkwiąc w błogiej nieświadomości, słyszałam charkoty benzynowych kosiarek u sąsiada
ale nie skojrzyłam, że towarzystwo podziemne, może emigrowac do chusteczki.
Dopiero, gdy dziur okragłych i kopców się narobiło, pojęłam...ciszę.
Wibrator przestał działać!
Zmieniliśmy baterie, przestawiam go, ale widzę migrację.
Wibrator w jednym trójkącie - karczowniki w drugim i tak na zmianę.
Pół opakowania trutki w kopcach i...bez efektu.
Codziennie trwanik wybrzuszony, codziennie nowy stożek
i..więdnące nagle rośliny na grządkach.
Kochanie, chodzi z radiem ,stawia je przy play-stikowym,
by wzmocnic fale akustyczne i...nic. Muzykalne gryzonie, czy co?
Na razie " poszły" 3 Rh, trochę bylin, 2 róże....
Cebulowe pokażą straty wiosną.
Proszę Cię, zobacz do Cynamonka, jaki świetny koncept na utwardzenie placyka,
miedzy roślinami! :P
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4355
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Hanutku, u mnie to samo Właśnie przed chwilą wyciągnęłam pień winorośli z obgryzionym doszczętnie korzeniem, a pod nim tunek grubości przedramienia. Zazwyczaj aktywność karczowników przypadała na okres wiosenny. Nie wiem co mam robić. 2 róże rano udało mi się uratować, bo zauważyłam, że więdną i od razu zainterweniowałam. Trochę wpadam w panikę...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15075
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Krzysiu, to myslisz, ze ona zakwitła z wdzięczności, że tak ją ładnie wkomponowałam ? ... No, moze ;)
Hanuś, to straszne, co piszesz! 3 Rh ?! Juz samo to jest straszne!
Chyba jedyne, co może uchronić chusteczkę, to rycząca (czyt: wytwarzająca mocne drgania) kosiarka.
Ja niestety tego sposobu zastosować nie mogę, bo w ogródku nie ma co kosić, a i nie bardzo byłoby gdzie taką kosiarką przejechac
Cynamonowy sposób widziałam. Takie ściezki od lat mi po głowie chodzą, tylko materiału brak.
Madziu, panika nic nie pomoże. Kup ryczącą kosiarkę ...
Aguś, na koty bym nie liczyła. Ja mam 11 i karczownika i nornice też mam. One rzadko wyłażą na powierzchnie, więc koty nie mają wielkich szans, żeby je złapać.
Hanuś, to straszne, co piszesz! 3 Rh ?! Juz samo to jest straszne!
Chyba jedyne, co może uchronić chusteczkę, to rycząca (czyt: wytwarzająca mocne drgania) kosiarka.
Ja niestety tego sposobu zastosować nie mogę, bo w ogródku nie ma co kosić, a i nie bardzo byłoby gdzie taką kosiarką przejechac
Cynamonowy sposób widziałam. Takie ściezki od lat mi po głowie chodzą, tylko materiału brak.
Madziu, panika nic nie pomoże. Kup ryczącą kosiarkę ...
Aguś, na koty bym nie liczyła. Ja mam 11 i karczownika i nornice też mam. One rzadko wyłażą na powierzchnie, więc koty nie mają wielkich szans, żeby je złapać.
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Iza piękny tek kwiatek na 1 i 2 zdjęciu, widzę pierwszy raz i już wiem, że będzie u mnie jak tylko powstanie oczko, zaczarował mnie
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Ja też mam "coś'.....bo są korytarzyki....i małe kopczyki...na pewno nie krecie....
Ale nic mi nie podżerają....więc żyjemy sobie razem....
Sam zapach kotów powinien je odstraszać....
Miałem kiedyś tuberozę w gruncie, pięknie kwitła.....ale zapomniałem wykopać......
I jej zapach będę pamiętał do końca życia....piękny.....
Ale nic mi nie podżerają....więc żyjemy sobie razem....
Sam zapach kotów powinien je odstraszać....
Miałem kiedyś tuberozę w gruncie, pięknie kwitła.....ale zapomniałem wykopać......
I jej zapach będę pamiętał do końca życia....piękny.....