U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM
-
- 500p
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Wiele pracy włożyłaś aby twoje podwórko przeobrazić w ogród!Wygląda bardzo ładnie,wspaniale utrzymany trawnik,obwódki jak marzenie.Czekam na dalsze zdjęcia.
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Ogród Sterlizja36
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM
Witaj Aniu,
dokładnie - to środek lasu. Kocham to miejsce, a każdy kto przyjedzie otwiera oczy ze zdumienia, że można mieszkać w tak ładnym miejscu. Nie mniej jednak z ogrodniczego punku widzenia - ten żółty piach zamiast jakiejkolwiek gleby - nawet średnio urodzajnej jest dobijający - nawet chwasty nie chcą rosnąć. Rośliny jako tako sie trzymają bo mają porządnie zaprawione doły typową ziemią ogrodniczą i kompostem, ale za to trawnik z siewu na takim piaseczku okazał się prawdziwym wyzwaniem.... Już teraz prezentuje się nieźle ale po iluś tam dosiewaniach i ciągłym podlewaniu. u mnie, po deszczu wystarczą 3 dni słoneczne bez podlewania i znowu mam co dosiewać... 2-3 tygodnie bez nawożenia i nie muszę go kosić bo żółknie i przestaje rosnąć. NA PRAWDĘ NIE PRZESADZAM. Ale warto było teraz też wymaga ciągłej pracy bo w dalszym ciągu jest rzadki i pojawiły się dwuliścienne - głownie babka lancetowata - ale teraz to już raczej kosmetyka [/b]
dokładnie - to środek lasu. Kocham to miejsce, a każdy kto przyjedzie otwiera oczy ze zdumienia, że można mieszkać w tak ładnym miejscu. Nie mniej jednak z ogrodniczego punku widzenia - ten żółty piach zamiast jakiejkolwiek gleby - nawet średnio urodzajnej jest dobijający - nawet chwasty nie chcą rosnąć. Rośliny jako tako sie trzymają bo mają porządnie zaprawione doły typową ziemią ogrodniczą i kompostem, ale za to trawnik z siewu na takim piaseczku okazał się prawdziwym wyzwaniem.... Już teraz prezentuje się nieźle ale po iluś tam dosiewaniach i ciągłym podlewaniu. u mnie, po deszczu wystarczą 3 dni słoneczne bez podlewania i znowu mam co dosiewać... 2-3 tygodnie bez nawożenia i nie muszę go kosić bo żółknie i przestaje rosnąć. NA PRAWDĘ NIE PRZESADZAM. Ale warto było teraz też wymaga ciągłej pracy bo w dalszym ciągu jest rzadki i pojawiły się dwuliścienne - głownie babka lancetowata - ale teraz to już raczej kosmetyka [/b]
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Martynko - wspaniały ogród! Nieprawdopodobna wręcz przemiana - do tego stopnia, że gdybyś nie pokazała fot "przed" to byśmy nie uwierzyli Na trawnik syp kompost - cienką warstwą. Wiem, że to syzyfowa praca, ale jeśli co roku po kawałku tak będziesz robić, to się poprawi. Zrób sobie nawet gdzieś z boku miejsce, gdzie będziesz zrzucać ściętą trawę. Preparat do kompostowania powinien przyspieszyć rozkład. Poza tym wszelkie liście - taka ziemia jest świetna. A poniewać masz wyżej kostkę na obrzeżach, to nawet jeśli poziom trawnika sie podniesie, to nie zaszkodzi.
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM
Jeszcze kilka zdjęć z mojego "podwórka"
To co powstało na miejscu gruzowiska i tego największego bałaganu prezentowanego we wcześniejszych zdjęciach:
a to mój kolejny kompromis -SĄSIADKA (na tej części posesji istnieje służebność )postanowiłam zafundować jej nieco roślinek
Nie obyło się bez pergolki
POZDRAWIAM
To co powstało na miejscu gruzowiska i tego największego bałaganu prezentowanego we wcześniejszych zdjęciach:
a to mój kolejny kompromis -SĄSIADKA (na tej części posesji istnieje służebność )postanowiłam zafundować jej nieco roślinek
Nie obyło się bez pergolki
POZDRAWIAM
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM
Dziękuję za te wszystkie komplementy. dzięki WAM aż miło się robi na serduchu ;:2 Bardzo się cieszę że tyle osób pochwaliło mój ogród i nie ukrywam, że jest to ogromną motywacją do dalszej pracy
Ps. jeśli chodzi o mieszkanie w samym środku lasu ma to swoje plusy i minusy, gdzie generalnie wynik jest i tak dodatni (przynajmniej według mnie).Drogi Fallenangelv - wszyscy moi znajomi "też by tak chcieli" no ale cóż chyba jestem szczęściarą, że mieszkam tu gdzie mieszkam, chociaż jak moi rodzice kupowali ten dom z działką 20 lat temu to najbliżsi (ich rodzice) prawie ich wykleli. ;:99
Ps. jeśli chodzi o mieszkanie w samym środku lasu ma to swoje plusy i minusy, gdzie generalnie wynik jest i tak dodatni (przynajmniej według mnie).Drogi Fallenangelv - wszyscy moi znajomi "też by tak chcieli" no ale cóż chyba jestem szczęściarą, że mieszkam tu gdzie mieszkam, chociaż jak moi rodzice kupowali ten dom z działką 20 lat temu to najbliżsi (ich rodzice) prawie ich wykleli. ;:99
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Może dlatego ,,wykleli'' że trochę się dziwili.Dziś się zmienia mentalność ludzi- uciekają z dużych miast, mają dość sąsiadów za ścianą i chcą świętego spokoju.Kiedyś było zapewne trudniej-dziś są dobre samochody wszędzie dojedziesz,lepsze drogi itp.
Mając własny kawałek ziemi spełniasz marzenia.
(własne)
Mając własny kawałek ziemi spełniasz marzenia.
(własne)
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM
No to jeszcze kilka fotek:
To moja rabat "pod szopą". w zeszłym roku bardzo zależało mi na uzyskaniu "efektu piramidy" i udało się. Na zdjęciu tuż przed kwitnieniem roślin:
Niestety musiałam wyjechać na dwa tygodnie , a jak wróciłam, grzyb zainfekował ją w zupełności - w sierpniu wyglądał jak w listopadzie. dlatego w tym roku rośliny nie są już tak gęsto posadzone, a wyglądaq to tak:
i według mnie genialna kompozycja ( mnie przytrafiła się przypadkiem )liliowiec, rozchodnik i mietelnik:
tu na zdjęciu mało jest rozchodnika i mietelnika, ale na prawdę kwiaty liliowca nad mięsistymi kwiatostanami rozchodnika okazałego z mietelnikiem w tle to na prawdę coś pięknego
To moja rabat "pod szopą". w zeszłym roku bardzo zależało mi na uzyskaniu "efektu piramidy" i udało się. Na zdjęciu tuż przed kwitnieniem roślin:
Niestety musiałam wyjechać na dwa tygodnie , a jak wróciłam, grzyb zainfekował ją w zupełności - w sierpniu wyglądał jak w listopadzie. dlatego w tym roku rośliny nie są już tak gęsto posadzone, a wyglądaq to tak:
i według mnie genialna kompozycja ( mnie przytrafiła się przypadkiem )liliowiec, rozchodnik i mietelnik:
tu na zdjęciu mało jest rozchodnika i mietelnika, ale na prawdę kwiaty liliowca nad mięsistymi kwiatostanami rozchodnika okazałego z mietelnikiem w tle to na prawdę coś pięknego
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Fallenangelv pisze:Może dlatego ,,wykleli'' że trochę się dziwili.Dziś się zmienia mentalność ludzi- uciekają z dużych miast, mają dość sąsiadów za ścianą i chcą świętego spokoju.Kiedyś było zapewne trudniej-dziś są dobre samochody wszędzie dojedziesz,lepsze drogi itp.
Mając własny kawałek ziemi spełniasz marzenia.
(własne)
DOKŁADNIE TAK. zgadzam się w zupełności!
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Czy siałaś mietelnika, czy kupowałaś gotowego? Pytam, bo ja probowalem wysiać i efekty były mizerne... Może coś źle zrobiłem?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Martyna inż.
- 50p
- Posty: 68
- Od: 29 cze 2008, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie ciągle kompromisy...ale trochę wywalczyłam. ZAPRASZAM
Tak na prawdę to nawet nie musiałam tego robić. te na zdjęciu to samosiewy w sierpniu jak padła mi ta rabata podprowadziłam ciotce z ogródka jedną dużą sztukę - ciężko to zniosła (roślina oczywiście ) bo była u kresu swojej wegetacji a ja jej przesadzanie zafundowałam, ale nasiona zdążyła wydać . Mietelniki ogólnie są bardzo łatwe w uprawie i zawsze się rozsiewają - bynajmniej z tego co słyszałam od ciotki i sama doświadczyłam. może jakieś trefne nasiona miałeś??
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Nasiona wykiełkowały, ale największy mietelnik ma 2 cm wysokości
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz