Wysiewanie kaktusów cz.1

[darekcn42]

Tak przykrywa się, osobiście na pojemniki z wysianymi nasionami kładę szybkę, ale może też być to zwykła folia spożywcza.

[magi]

Tak przykrywa się, osobiście na pojemniki z wysianymi nasionami kładę szybkę, ale może też być to zwykła folia spożywcza.

ok, a czy przykrywa się je piaskiem czy mają leżeć na wierzchu ??

[blabla]

Nasion kaktusów nie przykrywa się podłożem. Kiełkują na powierzchni substratu.

[x-ni-a]

Ja bardzo przepraszam ale chciałabym się dowiedziec co dalej
Bo też posiałam z nasion OBI
Na razie czekam...
Mam nadzieję, że Twoje mają się dobrze
Pozdrawiam
Alina

[darekcn42]

Zrobiłem eksperyment z przykryciem nasion Gymnocalycium cienką warstwą piasku. Efekt? Wzeszły i do tej pory mają się dobrze . Co prawda wzeszło mniej nasionek niż w drugim pojemniku w którym wysiewane były gymnole na substrat. Pozdrawiam wszystkich.

[DAK]

Mam pytanie. Czy w tym mogą być nasiona

Zawsze, gdy przekwitł kwiat na Echinopsisie, to całość usychała i odpadała. A teraz ta "nitka" do kielicha uschła, ale zgrubienie na dole nie.

[Basia k]

Pewnie tak , tylko poczekaj aż nasiona dojrzeją ,to znaczy aż pęknie torebka nasienna wtedy możesz oderwać od rośliny oczyścić nasiona i wysiać powodzenia

[DAK]

No to będę dalej obserwować co się dzieje.
Wprawdzie tych Echinopsisów mam aż nadto z odrostów, ale jeśli by tam były nasiona, to popróbuję jako doświadczenie.
Dziś pobawiłam się i na dzisiejszym kwiatku Echinopsisa pędzelkiem popróbowałam poprzenosić pytek z .... żółtego kwiatuszka Notocactusa. Nic z tego nie wyjdzie, ale z pędzelkiem w ręce czułam się jak pszczółka.

[asiula]

jak kaktusiki???

[kempeskol1]

To wcale nie drogo 8 zł. Z takiej ceny to ja bym się cieszył na twoim miejscu. U mnie w kwiaciarniach jak tak chcesz porównywać, kaktusy od 12zł kosztują. A te po 5 stojące pod regałem bez żądnych szans na zdobycie promieni słonecznych, to wysuszone, zdeformowane i będące opanowane przez wełnowce nikt nie kupuje.
Pochwal się jak nasionka, czy było warto za te 8 zł

[Anna11]

Identyczną torebkę nasion wysiałam zeszło pięć sztuk, cena ok 7zł.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8b ... 8cd47.html

[blabla]

Musiała być strasznie kiepska jakość tych nasion. U kaktusów standardem są wschody na poziomie 70-90%. Poniżej moje wysiewy z wiosny ubiegłego roku

[Anna11]

Twoje wschody są świetne widać że się na tym znasz :P
Nie dziw się, nasiona były może i dobre ale to moje pierwsze sianie kaktusów. Wyszły moje błędy w opiece, inaczej kiełkuje jeden gatunek a inaczej mix. Te co zeszły wcześniej zaczęłam troszkę wietrzyć więc pozostałe nie miały warunków do skiełkowania. jeszcze podczas siania nie zauważyłam mikroskopijnych nasionek i wszystkich nie wysiałam. Zapakowane były w przezroczystą folię hermetycznie zamkniętą, wydaje mi się że nie powinny być tak pakowane lepsza jest torebka papierowa. Następnie wysiałam kamyki wschody były nawet niezłe ale sporo siewek przez cały czas wypadało w różnym stopniu wielkości. Za torebkę zapłaciłam 4zł. I tak się cieszę że cokolwiek udało mi się utrzymać. I ostatni raz wysiałam swoje nasiona Stapelii, w przeciągu kilku dni wszystkie zeszły. Mają się dobrze tylko po wschodach musiałam dosypać substratu bo korzenie miały na wierzchu za mało wcisnęłam nasiona w podłoże.

[blabla]

Nie mam doświadczenia z wysiewem stapelii, ale w przypadku kaktusów problemy z zagłębianiem się korzeni w podłożu nie są spowodowane zła głębokością umieszczania nasion tylko niewłaściwym składem substratu. Sukulenty zazwyczaj rosną w suchym klimacie w przepuszczalnym, skalnym podłożu. Jeśli wysieje się je na zbite, gliniaste podłoże to korzenie nie mają sił, by się w nie wbić.

[Anna11]

Siałam w drobniutki żwirek z piaskiem z domieszką torfu, warstwa z torfem była na spodzie. Wierzchnią warstwę zrobiłam z piasku stosowanego na wylewki w większości były w nim drobne kamyczki. Wyprażyłam wszystko w piekarniku, po wschodach stosowałam też jakiś środek przeciw wypadaniu siewek. Zraszałam przegotowaną odstaną wodą. Niewielką ilość gliny dodawałam tylko do mieszanki pod duże okazy. Nie wiem czy jeszcze kiedyś spróbuję wysiewać z nasion, trzeba na prawdę mieć odpowiednie miejsce, substrat, wiedzieć kiedy wietrzyć, zraszać, zapobiegać powstawaniu glonów. Spróbować zawsze można jak dla mnie to była niezła frajda obserwować od początku jak kaktus rośnie. Z tego co piszesz nasiona też muszą pochodzić z dobrego źródła, wtedy jest pewność że wschody będą prawie stu procentowe. :P