Drzewa owocowe niskopienne, karłowe
Drzewa owocowe niskopienne, karłowe
Witam serdecznie))
W tym roku zakładam przydomowy sad: wstępnie planuję posadzić ok 10-15 drzew.
Jednak chciałabym aby drzewa były niewysokie (łatwe do zrywania), ale zeby nie były to miniaturki 2 metrowe przeznaczone dla małych ogródków.
Bardzo mylące są te nazwy na allegro, i juz w koncu nie wiem jakich ja drzew poszukuję, niskopiennych, piennych, karłowych czy Bóg wie czego ((((
Bardzo prosze o poradę w tej sprawie,
dziękuje Joanna
W tym roku zakładam przydomowy sad: wstępnie planuję posadzić ok 10-15 drzew.
Jednak chciałabym aby drzewa były niewysokie (łatwe do zrywania), ale zeby nie były to miniaturki 2 metrowe przeznaczone dla małych ogródków.
Bardzo mylące są te nazwy na allegro, i juz w koncu nie wiem jakich ja drzew poszukuję, niskopiennych, piennych, karłowych czy Bóg wie czego ((((
Bardzo prosze o poradę w tej sprawie,
dziękuje Joanna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Już kiedyś wspominałem o tym na forum sadowniczym... może więc i tutaj, dla ułatwienia i uniknięcia pomyłki:
"Pienność" drzewek - to wysokość na jakiej znajduje się korona. Dzielimy drzewka owocowe na cztery grupy, w zależności od wysokości korony:
drzewa krzaczaste- których korona utworzona jest na wysokości do 30 cm od szyjki korzeniowej;
drzewa niskopienne- to takie drzewa, których korona utworzona jest na wysokości od 30-60 cm od szyjki korzeniowej;
drzewa półpienne - w tym przypadku korona utworzona jest na wysokości od 60 do 100 cm od szyjki korzeniowej;
i ostatnia grupa to drzewa wysokopienne- gdzie korona znajduje się na wysokości powyżej 100 cm od szyjki korzeniowej.
Zupełnie inną klasyfikacją drzewek owocowych jest siła wzrostu, która jest wypadową dwóch zasadniczych czynników - właściwości genetycznych odmiany i podkładki. I w tym przypadku mówimy o drzewach karłowych, słabo rosnących, umiarkowanie silnie rosnących i silnie rosnących.
Natomiast jeszcze inną sprawą jest podział osobno - odmian i podkładek na podstawie ich właściwości i siły wzrostu.
Poszczególne odmiany mogą rosnąć bardzo słabo, słabo, średnio silnie, silnie, bardzo silnie. Natomiast podkładki pod względem siły wzrostu dzielimy na: superkarłowe, karłowe, półkarłowe, silnie rosnące i bardzo silnie rosnące.
Pozdrawiam serdecznie
"Pienność" drzewek - to wysokość na jakiej znajduje się korona. Dzielimy drzewka owocowe na cztery grupy, w zależności od wysokości korony:
drzewa krzaczaste- których korona utworzona jest na wysokości do 30 cm od szyjki korzeniowej;
drzewa niskopienne- to takie drzewa, których korona utworzona jest na wysokości od 30-60 cm od szyjki korzeniowej;
drzewa półpienne - w tym przypadku korona utworzona jest na wysokości od 60 do 100 cm od szyjki korzeniowej;
i ostatnia grupa to drzewa wysokopienne- gdzie korona znajduje się na wysokości powyżej 100 cm od szyjki korzeniowej.
Zupełnie inną klasyfikacją drzewek owocowych jest siła wzrostu, która jest wypadową dwóch zasadniczych czynników - właściwości genetycznych odmiany i podkładki. I w tym przypadku mówimy o drzewach karłowych, słabo rosnących, umiarkowanie silnie rosnących i silnie rosnących.
Natomiast jeszcze inną sprawą jest podział osobno - odmian i podkładek na podstawie ich właściwości i siły wzrostu.
Poszczególne odmiany mogą rosnąć bardzo słabo, słabo, średnio silnie, silnie, bardzo silnie. Natomiast podkładki pod względem siły wzrostu dzielimy na: superkarłowe, karłowe, półkarłowe, silnie rosnące i bardzo silnie rosnące.
Pozdrawiam serdecznie
No własnie ja nie znam w ogóle gatunków owocowych drzew - chciałabym:
1 x słodką, jędrną (czarną) czereśnię
1 x pyszne soczyste jabłko (żeby nie było jak miękki ziemnak)
1 x słodką gruszkę
1 x małe morelki (które łatwo odchodzą od pestek)
1 x słodka nektarynkę
1 x śliwkę renklodę (taka czarną dużą i słodką)
No i własnie nie wiem co jeszcze warto miec w takim przydomowym sadku - pomóz proszę bo juz czas robić zakupy))))
Ah i czy na allegro to warto drzewka owocowe kupować (czy aby na pewno dostanę to co zakupiłam )
Joanna
1 x słodką, jędrną (czarną) czereśnię
1 x pyszne soczyste jabłko (żeby nie było jak miękki ziemnak)
1 x słodką gruszkę
1 x małe morelki (które łatwo odchodzą od pestek)
1 x słodka nektarynkę
1 x śliwkę renklodę (taka czarną dużą i słodką)
No i własnie nie wiem co jeszcze warto miec w takim przydomowym sadku - pomóz proszę bo juz czas robić zakupy))))
Ah i czy na allegro to warto drzewka owocowe kupować (czy aby na pewno dostanę to co zakupiłam )
Joanna
Ja osobiście z allegro nie kupuję bo zawsze wolę obejrzeć jak wygląda drzewko które chcę kupić, tzn wybrać sobie to które chcę spośród innych - tej samej odmiany oczywiście. Pod tym względem szkółka jest lepsza. Poza tym jeśli kupujesz w szkółce drzewko kopane, to wtedy praktycznie od razu po wykopaniu je sadzisz. To czy dostaniesz to za co płacisz to już kwestia uczciwości sprzedawcy, ale pod tym względem czy szkółka czy allegro to już bez znaczenia - to tak tylko na podstawie mojego doświadczenia, ale nie chcę absolutnie generalizować.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Za drzewka średnio płaciłem 30-40zł (rosło w donicy, miało kwiatki na drzewach - a nawet jak wiśnie kupowałem to z zawiązanymi owocami) , w sumie doliczając koszty przesyłki na allegro to na jedno by wyszło, a miałem dostarczone do domu.
Z allegro zamawiałem agresty na pniu, maliny i jeżynę bezkolcową, krzaki były z gołym korzeniem i wszystko się przyjęło .
Z allegro zamawiałem agresty na pniu, maliny i jeżynę bezkolcową, krzaki były z gołym korzeniem i wszystko się przyjęło .
W tym roku kupowałem w ok 10 maja czereśnie, gruszę i borówkę amerykańską (miała ok 150cm i była cała we kwiatach).
Borówka ładnie owocuje.
Czereśnia wygląda tak:
Przyrosty to te części z dużymi liśćmi.
Grusza nic nie urosła, brzegi liści ma suche , ale cała nie uschła, więc chyba przyjęła się - w przyszłym roku się okaże.
fotka w części uschniętych liści:
Borówka ładnie owocuje.
Czereśnia wygląda tak:
Przyrosty to te części z dużymi liśćmi.
Grusza nic nie urosła, brzegi liści ma suche , ale cała nie uschła, więc chyba przyjęła się - w przyszłym roku się okaże.
fotka w części uschniętych liści:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Skąd moje pytanie... z doświadczenia i praktyki mogę śmiało polecić drzewka wybranych gatunków, produkowane w pojemnikach. Mimo, ze spotkać je można stosunkowo sporadycznie... po prostu tego typu produkcja jest średnio opłacalna dla szkółkarza (choć uwierzcie - są jeszcze i w tym zawodzie pasjonaci ). Bardzo dobre efekty widać szczególnie w przypadku pestkowych - brzoskwiń i moreli. Sadzenie drzew jesienią czy wiosną ma swoje zalety i wady... i w przypadku drzewek tzw. "kopanych" - wyboru nie mamy. Albo kupujemy i sadzimy drzewka po zakończeniu wegetacji w październiku albo też przezimowane w szkółkach, na dołownikach - wiosną. A produkcja drzewek jednorocznych w pojemnikach pozwala po pierwsze na skrócenie cyklu (okresu) produkcji, po drugie - na uzyskanie bardzo dobrej jakości materiału nasadzeniowego. Tylko niestety wbrew pozorom - nie jest to tania metoda produkcji - wymaga dużych nakładów pracy, pielęgnacji, podlewania, często i wydłużenia okresu wegetacji poprzez umieszczenie szczepów w tunelach foliowych. Dlatego też jeśli spotykamy takie drzewka - ich cena musi być wyższa (np. brzoskwinia produkowana tradycyjnie u szkółkarza będzie kosztowała 10-12 zł, w pojemniku - ok. 25 zł). Ale naprawdę warto, bo brzoskwinie czy morele posadzone w sierpniu zdecydowanie lepiej się przyjmują (oczywiście pod warunkiem zapewnienia im odpowiednich warunków - w szczególności wodnych).
Tylko jedna zasadnicza uwaga - muszą to być drzewka produkowane w pojemnikach - a nie "wciskane" w nie, w przypadku kiedy się "nie sprzedały" na wiosnę. Bo taki materiał trzeba "omijać szerokim łukiem".
Pozdrawiam serdecznie
Tylko jedna zasadnicza uwaga - muszą to być drzewka produkowane w pojemnikach - a nie "wciskane" w nie, w przypadku kiedy się "nie sprzedały" na wiosnę. Bo taki materiał trzeba "omijać szerokim łukiem".
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Czy ktoś mółgby polecić dobre odmiany drzewek niskopiennych lub półpiennych: czereśni, brzoskwini i moreli? Dobre, pod względem odporności na choroby i jakości owocu.
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli