Piątek - 13-stego

[KarolinaL]

Tez jestem urodzona trzynastego, więc piątek postanowił chyba zemścić się i zaatakował mnie w sobotę. Byłam ostatnie dwa dni poza domem i wczoraj wieczorem do pokoju na dziewiątym piętrze (w srodku miasta) wleciał mi nietoperz! Wróciłam późnym wieczorem, przedtem okno zostawiłam uchylone, bo przecież chyba żadnemu pająkowi (ich sie najbardziej boję) nie będzie się chciało wdrapywać na dziewiąte piętro. Wróciłam, zamknęłam okno, robię sobie herbatkę, nagle słysze jakiś rumor i za chwilę po pokoju szamocze się nietoperz. Wystraszyłam sie jak nie wiem, bo nigdy nie miałam do czynienia z nietoperzami i zupełnie nie znam obyczajów tych zwierzątek, a nie wyglądał zbyt przyjaźnie. Otworzyłam szeroko okno i próbowałam wszelkimi sposobami nakłonić go do opuszczenia lokalu, ale on moje starania zupełnie lekceważył i latał w kółko po pokoju, chwilami tak 15 cm nad moją głową. Raz po raz siadał gdzieś na zasłonie albo na szafie po czym całe przedstawienie od nowa! Swoją drogą podejrzewam, że z naszej dwójki to on był chyba jednak bardziej wystraszony. Trwało to chyba z dwadziescia minut zanim się zorientował, że da się uciec i wyleciał. Ufff.... A własciwie może to on próbował mnie wygonić ze "swojego" pokoiku, co?
Tak wiec sobota czternastego po takim piątku też nie jest do końca bezpieczna
Ale tak serio - co zrobić żeby to się nie powtórzyło? Nie znam się na nietoperzach, czy one ciągną do światła, czy od niego uciekają?

[panda7]

Karolino,
może odwiedził Cię rumuński książę Drakula?? ;-) hihi
Osobiście jestem zafascynowana nietoperzami... szkoda, że w mojej okolicy ich brak ale skoro w środku dużego miasta pojawiają się to może i do mnie kiedyś zawitają?? Następnym razem wyślij go do mnie ;-)

Dla mnie 13 to szczęśliwa liczba - w tym dniu przyszłam na świat (jako wcześniak ;-))
Piątek 13 był dla mnie bardzo miłym i pogodnym dniem (tak jak i cały ostatni weekend)

[KarolinaL]

Hm, książę powiadasz? Czemu nie? To co, następnym razem mam spróbować go pocałować? A nie, to żabę się całuje... A wiesz coś o nietoperzach? One w ogóle reagują jakoś na światło? Nie bardzo mam ochotę na takie towarzystwo Jak je zniechęcić?

[panda7]

Przykro mi Karolino
Nie mam pojęcia co może odstraszyć nietoperze od Twojego mieszkania.
Ale skoro to był wybryk jednorazowy to chyba nie ma się czym przejmować ;-) Tak jak pisałaś, ten biedaczek był bardziej przestraszony od Ciebie i pewnie na długo zapamięta by nie pachać się do mieszkań.

Hm, książę powiadasz? Czemu nie? To co, następnym razem mam spróbować go pocałować?

może?? ;-) hihi

[KarolinaL]

To się zdarzyło nie u mnie tylko w akademiku, w innym mieście, w którym raz po raz muszę mieszkać, chcąc nie chcąc... I trochę się boję, że to może sygnalizować początek sezonu nietoperzowego Nie mieszkalam tam jeszcze o tej porze roku.
Byle uważać na szyję

[pianiwo]

Ja bardzo lubię 13-go w piątek i to w maju...zawsze coś ciekawego.

[akilegna]

Karolino wiem coś więcej na temat nietoperzy. Pisałam jakiś czas temu pracę na temat jaskiń i... przy okazji bardzo zainteresowały mnie te zwierzątka.
Myślę, że to był incydent jednorazowy...

Pozdrawiam


------
Angelika

[KarolinaL]

Dzięki Angeliko, pocieszyłas mnie Faktem jest, że od tamtej pory żadnego nie widziałam, ale nocy przy otwartym oknie nie zaryzykuję ale tam jest i tak za głośno. Słyszałam, że nietoperze lubią się osiedlać także w dużych miastach. Czy wiesz może czy one reagują jakoś na światlo, czy nie ma to dla nich znaczenia?
Pozdrawiam!

[pianiwo]

w czasie zimy hibernują lub unikając zmian temperatury migrują (znane są przeloty do 1600 km); posiadają doskonały wzrok i węch, sygnały dźwiękowe i wizualne pełnią istotną rolę w organizacji życia zbiorowego nietoperzy.
większość n. żywi się owadami, niektóre - owocami, nektarem i pyłkiem kwiatowym; nieliczne mięsożerne: Vespertilionidae i Noctilionidae żywią się rybami, niektóre gat. z rodzin Megadermatidae i Phyllostomatidae jedzą ptaki, gryzonie i gady

Więcej informacji znajdziesz tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Nietoperze.
Nietoperze to ssaki żyjące nocą, więc światło raczej je odstrasza niż przyciąga a dodatkowo słabo widzą, więc wykorzystują do latania echolokację. Słowem hałas również je odpycha, ponieważ jest zbyt głośno dla nich, raczej delikatne szmery, szepty w jaskini, piwnicy, na strychu mogłyby je przyciągnąć.

Twój przypadek to zwykłe "nieporozumienie" 8)

[KarolinaL]

No cóż, mnie akurat hałas też odstrasza , co w takim razie one robią w wielkim mieście, gdzie hałas jest ciągle?
Ale od teraz otwarte okno wieczorem tylko przy zapalonym świetle, na kolejne odwiedziny nie mam ochoty.
Dzięki za informacje!

[tetawu]

No i znowu mamy piątek 13-tego. Jaki będzie?

[Erazm]

Dobry dla nas.

[gofimi]

W moim życiu cały czas obecna jest trzynastka. Mój mąż mieszkał pod 13, razem w innym miejscu zamieszkaliśmy pod 13, pracował pod 13, a teraz mieszkamy w nowym domku i tez 13 tylko od tyłu (31). Dla mnie szczęśliwy numer!

[panda7]

Piątek 13 a ja jestem w 13 tygodniu ciązy i jeszcze urodzona 13

13 jest odbierana jako nieszczęśliwa tylko przez niewtajemniczonych!! W wielu kulturach trzynastka to liczba MOCY, szczęścia.

Świat jest taki jakim go postrzegamy
Jeśli postrzegamy coś jako przynoszące pecha to nasz umysł dopasuje rzeczywistość do naszych wymagań i sami na siebie sprowadzimy pecha...

[Karo]

"....Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna...."
I tak ma być!!!!
Nasze umysły nastawiamy na szczęśliwy tok myślenia....
jutro ,lub zaraz po północy spotkajmy się w tym wątku i
opiszmy nasz szczęśliwy PIĄTEK 13 LIPCA------ ZAPRASZAM![img]http://www.gifownia.info/libs/3rdparty/ ... aszek8.gif[/img]