Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
Czy ktoś mi może powiedzieć co to są: żywe kamienie ( Lithops Sp )?
Podłoże
zakupiłam sobie właśnie nasiona żywych kamieni zamierzam je wysiać na wiosnę, mniej więcjej wiem jak o nie dbać, moje pytanie dotyczy podłoża (wiem wymagają specjalnie przygotowanego), zastanawiam się czy można kupić gdzieś gotowe podłoże dla tej rodziny sukulentów??
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Nasiona litpsów wysiewa się na powierzchnię bez przykrywania ich podłożem, najlepiej wysiewać je w sterylny piasek. Doniczkę z wysianymi nasionami najlepiej przykryć szybą lub wstawić do dużego słoja i ustawić w jasnym i ciepłym miejscu - wschody są już po 10-14 dniach.
Najlepsza do uprawy tych roślin jest mieszanka ziemi do kaktusów i grubego piasku, perlitu, drobnego żwirku czy drobnego keramzytu w stosunku 1:1, można zrobić też mieszankę wcześniej wymienionych kruszyw. Na dno pojemnika nalezy dać drenaż (2-3 cm).
pozdrawiam Paweł
Najlepsza do uprawy tych roślin jest mieszanka ziemi do kaktusów i grubego piasku, perlitu, drobnego żwirku czy drobnego keramzytu w stosunku 1:1, można zrobić też mieszankę wcześniej wymienionych kruszyw. Na dno pojemnika nalezy dać drenaż (2-3 cm).
pozdrawiam Paweł
ok dziękuję za instrukcje, czyli mniemam z eraczej nei dostane gotowej mieszanki podłoża... żwirek to kupię w zoologicznym a piasek gruboziarnisty to chyba już w jakimś hipermarkecie ?? bo w żadnej kwiaciarni w której się pytałam nie posiadają...
a co do wywiewu nasion ja spotkałam się z "przepisem" iż doniczkę z wysianymi nasionkami należy przykryć folią spożywczą i gdy nasionka wykiełkują stopniowo wietrzyć a następnie zupełnie zdjąć folię całkowicie... co jets skuteczniejsze ??
Ponad to spotkałam się z dwiema skrajnymi opinimi jedna z nich twierdzi iż nasionka trzeba wysiać i dopiero po wykiełkowaniu i dostatecznym rozwinięciu przesadzić do miejasca docelowego... a z drugiej strony czytałam iż nasionka można wsadzić od razu w miejsce gdzie będą rosnąć....która opcja jets bardziej korzystna dla roślinki??
a co do wywiewu nasion ja spotkałam się z "przepisem" iż doniczkę z wysianymi nasionkami należy przykryć folią spożywczą i gdy nasionka wykiełkują stopniowo wietrzyć a następnie zupełnie zdjąć folię całkowicie... co jets skuteczniejsze ??
Ponad to spotkałam się z dwiema skrajnymi opinimi jedna z nich twierdzi iż nasionka trzeba wysiać i dopiero po wykiełkowaniu i dostatecznym rozwinięciu przesadzić do miejasca docelowego... a z drugiej strony czytałam iż nasionka można wsadzić od razu w miejsce gdzie będą rosnąć....która opcja jets bardziej korzystna dla roślinki??
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Piasek i drobny żwirek to sprawy budowlane - taki dla kota w sklepie zoologicznym może zawierać środki chemiczne.boxia pisze:ok dziękuję za instrukcje, czyli mniemam z eraczej nei dostane gotowej mieszanki podłoża... żwirek to kupię w zoologicznym a piasek gruboziarnisty to chyba już w jakimś hipermarkecie ?? bo w żadnej kwiaciarni w której się pytałam nie posiadają...
a co do wywiewu nasion ja spotkałam się z "przepisem" iż doniczkę z wysianymi nasionkami należy przykryć folią spożywczą i gdy nasionka wykiełkują stopniowo wietrzyć a następnie zupełnie zdjąć folię całkowicie... co jets skuteczniejsze ??
Ponad to spotkałam się z dwiema skrajnymi opinimi jedna z nich twierdzi iż nasionka trzeba wysiać i dopiero po wykiełkowaniu i dostatecznym rozwinięciu przesadzić do miejasca docelowego... a z drugiej strony czytałam iż nasionka można wsadzić od razu w miejsce gdzie będą rosnąć....która opcja jets bardziej korzystna dla roślinki??
Ja wszelkie wysiewy lub młode rośliny w trakcie ukorzeniania trzymam w pustym akwarum przykrytym z wierzchu szybą. Lepiej jest wysiewać nasiona do jednej doniczki a potem przepikować po kilku miesiacach - oszczędnośc miejsca.
pozdrawiam Paweł
i jeszcze jedno pytanie; bo najpierw planowałam wysiać roślinki na wiosnę i szukając informacji na ten temat spotkałam się z informacją, że wysiew jest całoroczny... myśłę że dla bezpieczeństwa i tak zasieję je na wiosnę.... ale czy jets możłiwość że rośłinki wysiane zimą będą zdrowo rosły bez zaburzoneg cyklu wegetacji??
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Można siać w dowolnej porze roku. Tylko, że zawsze trzeba zapewnić odpowiednie warunki (temperatura ok. 25st.C i odpowiednia ilość świata). Na wiosnę takie warunki panują na dobrze nasłonecznionym parapecie. Natomiast zimą wysiewy trzeba doświetlać i ogrzewać, by roślinki mogły się prawidłowo rozwijać.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Żywe kamienie
Witam
Żywe kamienie widziałam ten sukulent wpadł mi w oko jest taki hm inny, ciekawy a szczególnie jak zakwitnie, mam zamiar go kupić jak tylko go spotkam.
Pozdrawiam
Żywe kamienie widziałam ten sukulent wpadł mi w oko jest taki hm inny, ciekawy a szczególnie jak zakwitnie, mam zamiar go kupić jak tylko go spotkam.
Pozdrawiam
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Jak pielęgnować żywe kamienie ?
Witam.
Dostałem kiedyś sukulenta tzw. "żywe kamienie" były trzy roślinki w doniczce.
Trochę podlewałem jeden zgnił, przestałem podlewać, drugi zgnił, została jedna
roślinka i chyba też się zmarnuje. Musi nie mam ręki do sukulentów.
Zapraszam do obejrzenia moich ruchomych fotek.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Dostałem kiedyś sukulenta tzw. "żywe kamienie" były trzy roślinki w doniczce.
Trochę podlewałem jeden zgnił, przestałem podlewać, drugi zgnił, została jedna
roślinka i chyba też się zmarnuje. Musi nie mam ręki do sukulentów.
Zapraszam do obejrzenia moich ruchomych fotek.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Witaj Krzysiu ,z twojego opisu wnioskuję iż po prostu je przelałeś i dlatego zgniły ,one tak jak kaktusy nie lubią wody ,gdzieś czytałam że nawet rok nie podlewany miał się całkiem nieźle ,zimują w temperaturze od 5 do 10 stopniKaeR pisze:Witam.
Dostałem kiedyś sukulenta tzw. "żywe kamienie" były trzy roślinki w doniczce.
Trochę podlewałem jeden zgnił, przestałem podlewać, drugi zgnił, została jedna
roślinka i chyba też się zmarnuje. Musi nie mam ręki do sukulentów.
Zapraszam do obejrzenia moich ruchomych fotek.
Pozdrawiam, Krzysztof.
(to dość trudne w uprawie roślinki )