Pnącze jakie wybrać

[Tęcza]

Wymyśliłam sobie, by niezbyt okazały mur oporowy oddzielający moją posesję od ulicy upiększyć szybkorosnacym pnączem.Widziałam coś takiego i bardzo mi się to spodobało. Co polecacie niezbyt wymagajacego i dajacego szybki efekt? Prosze o radę.

[panda7]

Tęczo, napisz jakimi warunkami dysponujesz...

Na jednoroczne już zbyt późno, no i chyba nie będzie Ci się chciało co roku z nimi "bawić"
Od siebie gorąco polecam MILIN Dość ekspansywne pnącze o dekoracyjnych liściach i pięknych trąbkowych kwiatach (od czerwieni do żółci w zależności od odmiany).
To mój faworyt na ten rok ;-)

Były już poruszane podobne tematy, wpisz w wyszukiwarkę "pnącze" i znajdziesz wiele interesujących Cię tematów... o np. ten http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 20&start=0

[FIGA]

Też bym polecała milin jest piękny :P

[ANETA]

Albo Winobluszcz trójklapowy , jesienią liście się bardzo ładnie przebarwiają .

[Xa-b]

Też polecałabym milin , ze względu na kwiaty, lub winobluszcz trójklapowy bo błyskawicznie rośnie i nie wymaga podpór, dodatkowo pięknie przebarwiają mu się liście. Glicynia też niczego sobie, przepiękne kwiaty, tylko trzeba baaaardzo długo czekać lub kupić szczepioną. Przepiękny ma kolor.

[Ada]

A ja polecam kokornak.Mam niezbyt udane zdjęcie,ale o tej porze dnia nie zrobię innego

[Paula]

Witam.
Zwracam się do Was z prośbą - poradźcie mi co wybrać jeśli chodzi o pnącze?
-ma zarosnąć siatkę ok 2 m
-ma być zimozielone i mrozoodporne
-ma znosić pełne słońce (bo w tym miejscu nawet przez chwilkę nie ma cienia)
-nie może mieć kolców, ani owoców, ani być trujące (małe dzieci)
-ma dość szybko urosnąć
-fajnie byłoby gdyby miało kwiaty, ale nie jest to konieczne

Naczytałam się już o pnączach tyle, że mam już mętlik, bo ciężko mi znaleźć coś co spełni te wszystkie wymagania. Wcześniej wydawało mi się, że bluszcz będzie dobrym rozwiązaniem, bo myślałam, że jest "odporny na wszystko" ale z tego co widzę to niestety nic z niego nie będzie - nie daje rady na słońcu

Bardzo proszę o rady - mile widziane te praktyczne ;)

Dziękuję i pozdrawiam. Paula.

[Karo]

A ja polecam,również dla Pauli
wiciokrzew zaostrzony Lonicera acuminata

często błędnie nazywany Lonicera giraldii - wiciokrzew Girarda.

[Paula]

A ja polecam,również dla Pauli
wiciokrzew zaostrzony Lonicera acuminata

często błędnie nazywany Lonicera giraldii - wiciokrzew Girarda.

dziękuję
właśnie wczoraj oglądałam wiciokrzewy ale wszystkie to "wiciokrzew pomorski"
te sadzonki mi wpadły w oko ;)


czym się różnią te odmiany "zaostrzony" i "pomorski"?

jak gęsto trzeba by je sadzić?

przepraszam za takie pytania, ale ze mnie jeszcze ogródkowy laik ;)

[Karo]

Podstawowa różnica do w.zaostrzony jest zimozielony - nie zrzuca liści na zimę (mam go u siebie - potwierdzam
- liście ma sztywne ,zielone i błyszczące - pomorski miękkie ,wiotkie i sinozielone
-kolor kwiatóe ,żólte ,pomarańczowo-żółte - pomorski mieszne kolory

ale nie wiem jak z zapachem mojego w. zaostrzonego muszę sprawdzić ,właśnie kwitnie ,natomiast pomorski pachnie przepięknie wieczorem .
Mam go w pobliżu kącika z krzesłem nad stawem .
Wczoraj wyszłam do ogrodu dopiero ok,20.oo z powodu upału - siedziałam tam blisko północy i upajałam się jego zapachem i zapachem datur.
Proponuję Ci posadź sobie przemiennie każdy z nich ,będziesz mieć nie tylko łodygi zimą ale i liście a i zapach przez całe lato. [/b]

[chatte]

Krysiu, jak ten wiciokrzew zaostrzony własnie kwitnie, to pokaż go, proszę

[Karo]

Moment przęgladam album lub lecę zrobić nowe zdjęcia....

[ulina]

:o Fajny jest, mam na niego chrapkę, ale czy on wytrzyma duże zasolenie gleby?

Zimą na drogę biegnącą obok mojego ogródka sypią ogromne ilości soli.