Szczawik(Oxalis) wymagania,uprawa na parapecie, problemy w uprawie
Szczawik(Oxalis) wymagania,uprawa na parapecie, problemy w uprawie
Cześć,
Bardzo mi się podobają szczawiki i mam 2 róźne. Niestety każdy z nich bardzo marny. Zostały posadzone w ziemię z domieszką torfu, podlewane są nie za często. Stały niedaleko od okna, ale okno zawsze zasłonięte. Niestety nie wypuszczaja nowych łodyżek, a te które są to po prostu się kładą. Przesyłam zdjęcia moich biednych szczawików. Czy ma ktoś z Was pomysł co z nimi zrobić?
Może cebulki moich szczawików zostały posadzone zbyt płytko? Powinny być sadzone głęboko?
Z góry dziękuję za poradę.
Bardzo mi się podobają szczawiki i mam 2 róźne. Niestety każdy z nich bardzo marny. Zostały posadzone w ziemię z domieszką torfu, podlewane są nie za często. Stały niedaleko od okna, ale okno zawsze zasłonięte. Niestety nie wypuszczaja nowych łodyżek, a te które są to po prostu się kładą. Przesyłam zdjęcia moich biednych szczawików. Czy ma ktoś z Was pomysł co z nimi zrobić?
Może cebulki moich szczawików zostały posadzone zbyt płytko? Powinny być sadzone głęboko?
Z góry dziękuję za poradę.
Pozdrawiam
Asikk
Asikk
Goni@k cudny jest ten Twój szczawik, po prostu sie nie mogę napatrzeć.
- Czy on stoi w lecie na dworze?
- Czy stoi na słońcu?
- Podlewasz go często?
- Zasilasz czymś?
Ten mój ma strasznie długie łodyzki i pewnie dlatego nie ma siły stać. Albo łodyzki są zbyt cienkie, aby utrzymać się do stania. Twój wygląda bardzo zgdrabnie i ma chyba krótsze łodyżki.
- Czy on stoi w lecie na dworze?
- Czy stoi na słońcu?
- Podlewasz go często?
- Zasilasz czymś?
Ten mój ma strasznie długie łodyzki i pewnie dlatego nie ma siły stać. Albo łodyzki są zbyt cienkie, aby utrzymać się do stania. Twój wygląda bardzo zgdrabnie i ma chyba krótsze łodyżki.
Pozdrawiam
Asikk
Asikk
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Szczawik stoi na tarasie ,na słońcu ,chowam go tylko podczas silnych wiatrów.Podlewam go codziennie prawie bo ma małą doniczkę a bulwek do niej posadziłam sporo -może dlatego tworzy taka zwartą kopułkę.
Zasilam go średnio raz na dwa tyg. bodajże florovitem.
Zdjęcie robiłam przed chwilą ,w słońcu więc kolor trochę inny wyszedł niz jest faktycznie.
Zasilam go średnio raz na dwa tyg. bodajże florovitem.
Zdjęcie robiłam przed chwilą ,w słońcu więc kolor trochę inny wyszedł niz jest faktycznie.
Mój szczawik
A tu widać w jakiej jest doniczce i w jakiej osłonce stoi
U mojej teściowej stoi sobie na balkonie, nic mu się nie dzieje. Ja nie mam miejsca na balkonie i dlatego stoi w domu, ok 1,5 metra od okna (pokój południowo-zachodni). Podlewam go dopiero jak ziemia jest sucha, ale nie tak sucha jak popiół Rośnie ładnie, usuwam mu na bieżąco "padnięte" kwiaty czy liście. Raz w tygodniu dostaje nawóz.
A tu widać w jakiej jest doniczce i w jakiej osłonce stoi
U mojej teściowej stoi sobie na balkonie, nic mu się nie dzieje. Ja nie mam miejsca na balkonie i dlatego stoi w domu, ok 1,5 metra od okna (pokój południowo-zachodni). Podlewam go dopiero jak ziemia jest sucha, ale nie tak sucha jak popiół Rośnie ładnie, usuwam mu na bieżąco "padnięte" kwiaty czy liście. Raz w tygodniu dostaje nawóz.
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
Moje biedne szczawiki podwędrowały już na balkon, zobaczymy czy będzie im tam lepiej
Ja kupowałam już podrośnięte szczawiki.
Rozumiem, że tej wiosny kupowałaś gotowe cebulki i sadziłaś do ziemi? Dużo trzeba tych cebulek? Pytam się o to, bo chciałam na wiosnę sama wyhodować szczawiki, ale nie wiem jeszcze jak.goni@k pisze:bulwek do niej posadziłam sporo
Ja kupowałam już podrośnięte szczawiki.
Jak nisko od ziemi ucinasz "padnięte" kwiaty czy liście?ewalukas pisze: Rośnie ładnie, usuwam mu na bieżąco "padnięte" kwiaty czy liście. Raz w tygodniu dostaje nawóz.
Pozdrawiam
Asikk
Asikk
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Moje kwiaty w donicach- miedzy innymi i szczawiki wędrują wokół domu, zależnie gdzie mi się zechce je ustawić. Zdarza sie więc, że nie trafię dobrze w miejsce dla nich i się wyciągną. Wtedy ścinam je na wysokości doniczki i stawiam w lepszym / bardziej jasnym miejscu i odrastają we właściwej długości łodyżek . Właśnie są obcięte bo stały pod drzewem w deszcze i nie przestawiłam w porę ...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Szczawik to roślina, która musi przejść fazę spoczynku i jeżeli ktoś chce cały czas - zima - lato mieć piękną roślinę to wątpię czy mu sie uda. Ja ze swoim robię tak: jesienią jak już jest taki "trochę mocno" brzydki, ścinam wszystkie liście i wynoszę gdzieś do ciemnego kąta, wcale sie nim nie przejmując. Zaglądam do niego dopiero w końcu styczni albo na początku lutego, rozsadzam bulwki do wielu doniczek i zaczynam podlewać. Jak zaczną się pojawiać listki, ustawiam w jasnym miejscu, raczej nie na palące słońce. W ubiegłym roku powysadzałam z doniczek do gruntu, ostatnia zima była lekka a ja niedokładnie zebrałam bulwki i mam go teraz wszędzie, nawet w fasoli. W bulwki też zaopatrzyłam miejscowego ogrodnika.
Gosiu, nie udało mi sie trafić z gratisem, przykro mi.
Gosiu, nie udało mi sie trafić z gratisem, przykro mi.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska