Winorośl - choroby i szkodniki
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 19 gru 2005, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
A nie jest to przypadkiem efekt działania słońca - wysokiej temperatury?
Podobnie jest u mnie (w b. małym stopniu) i sąsiadów. Temperatura dochodziła do 50 i więcej *C. Zauważyłem, że grona będące nieco osłonięte są bez objawów poparzenia.
U sąsiadki, gdzie grona były całkowicie nieosłonięte, poszczególne owoce, przy potrząsaniu łożą, spadają całkowicie. Może się mylę, ale wszystko wg. mnie na to wskazuje, że to poparzenie.
Podobnie jest u mnie (w b. małym stopniu) i sąsiadów. Temperatura dochodziła do 50 i więcej *C. Zauważyłem, że grona będące nieco osłonięte są bez objawów poparzenia.
U sąsiadki, gdzie grona były całkowicie nieosłonięte, poszczególne owoce, przy potrząsaniu łożą, spadają całkowicie. Może się mylę, ale wszystko wg. mnie na to wskazuje, że to poparzenie.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6982
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja stawiam na szarą pleśń. Zobacz zdjęcia w podanym wyżej linku.
Napisałem do Janusza prośbę o podanie diagnozy. Może wejdż na jego stronę http://www.winogrona.org/index.php
Napisałem do Janusza prośbę o podanie diagnozy. Może wejdż na jego stronę http://www.winogrona.org/index.php
Pozdrawiam Andrzej.
- karool
- 200p
- Posty: 371
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
choroba winogron
Witaj gąbka! Kilka dni temu pytałam o moje winogrona na których pojawił się biały nalot.Zaproponowano mi oprysk środkami chemicznymi.Wybrałam brawo ,poszłam pryskać a moje owoce poza nalotem wyglądały tak samo jak te na zdjęciu.Spryskałam to wszystko,pousuwałam te brązowe grona i teraz czekam na efekty.na razie trudno ocenić czy to coś pomogło,bo to kilka dni minęło,zobaczymy,ale bardzo się zmartwiłam bo pierwszy raz dały dużo owoców.Mają dopiero 3lata.
-pozdrawiam
-pozdrawiam
Biały nalot
Witaj karool . Ja mam na swoich owocach winnych chyba coś takiego samego jak Ty—biały nalot--. Może już masz jakieś efekty lub jakieś inne sposoby na tą zarazę???!!!
Jeżeli możesz to odpisz jak najszybciej. Pozdrawiam.
Jeżeli możesz to odpisz jak najszybciej. Pozdrawiam.
- karool
- 200p
- Posty: 371
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Witaj Jędrak.! Na sto procent nie mogę powiedzieć czy oprysk zadziałał.Ten krzew,który miał
najwcześniej opisany nalot niestety chyba jest nie do uratowania,bo w oczach marnieje.
Natomiast krzewy,które dopiero zaczynały mieć nalot wyglądają nienajgorzej.Mam wrażenie,że choróbsko zostało zatrzymane bo owoce nie marnieją i nie pojawiają się jak na razie dodatkowe opisywane wyżej oznaki.Nie wiem czy nie trzebaby powtórzyć oprysku bo prawie codziennie pada a to sprzyja rozwojowi wszelkich grzybów.
Postaram się w tym wątku co jakiś czas meldować jeśli się coś będzie działo.
Zyczę skutecznej walki i pozdrawiam!
A i jeszcze jedno-nie czekaj na cud tylko natychmiast zastosuj oprysk,to przynajmniej będziesz mieć nadzieję że poskutkuje.
najwcześniej opisany nalot niestety chyba jest nie do uratowania,bo w oczach marnieje.
Natomiast krzewy,które dopiero zaczynały mieć nalot wyglądają nienajgorzej.Mam wrażenie,że choróbsko zostało zatrzymane bo owoce nie marnieją i nie pojawiają się jak na razie dodatkowe opisywane wyżej oznaki.Nie wiem czy nie trzebaby powtórzyć oprysku bo prawie codziennie pada a to sprzyja rozwojowi wszelkich grzybów.
Postaram się w tym wątku co jakiś czas meldować jeśli się coś będzie działo.
Zyczę skutecznej walki i pozdrawiam!
A i jeszcze jedno-nie czekaj na cud tylko natychmiast zastosuj oprysk,to przynajmniej będziesz mieć nadzieję że poskutkuje.