Inicjacja/stymulacja kwitnienia u phalaenopsis
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Generalnie falki masowo puszczają pędy jesienią, więc jeszcze trochę poczekaj zanim się zaczniesz martwić Teraz jeszcze budują sobie zieloną "bazę", za miesiąc dwa powinny pojawiać się pędy. zajrzyj do starszych wątków co działo się rok temu we wrześniu/październiku... ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Ja mam pytanie na temat kwitnienia. Moje storczyki stoją teraz przy otwartym oknie. Jest spora różnica pomiędzy temperaturą w dzień i w nocy. To im chyba daje sygnał że pora lulu. Więc skoro już mają sygnał, że trzeba spać to czy jest sens pozbawiać ich teraz nawozu i molestować o kwiaty, czy zostawić je w spokoju i dopieszczać na wiosnę?
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Ja chyba do moich muszę zatrudnić supernianię, może jak je wyśle na karnego jeżyka to im się w korzeniach poodkręca, bo od czerwca siedzą na laurach i sobie odpoczywają. Dwa z nich to nawet nie wiem jak kwitną, bo ulitowałam się i kupiłam w przecenie licząc na wdzięczność, ale chyba będą to pierwsze na ziemi kwiaty ozdobne z korzeni, bo poza nimi to nie robią nic I żadne prośby i groźby nie pomagają...
Przy okazji: ponawiam pytanie. Skoro mają różnicę temperatur dziennych i nocnych to znaczy dla nich że to czas spoczynku, tak? Czy ja teraz mogę liczyć na kwitnienie czy raczej się na to w tej sytuacji nie zdobędą?
Przy okazji: ponawiam pytanie. Skoro mają różnicę temperatur dziennych i nocnych to znaczy dla nich że to czas spoczynku, tak? Czy ja teraz mogę liczyć na kwitnienie czy raczej się na to w tej sytuacji nie zdobędą?
Kocurku :P
Storczyki niczym nie różnią się od innych kwiatów. Kwitną raz w roku/jak dobrze pójdzie /
więc .....cierpliwości oraz
I nie ma rady---->-trzeba podpierać się wiedzą.
A... do tego , poświęcić chwile czasu , na przeszukanie naszych tematów.
* są informacje
Tu jest wyjaśnione , opisane
Kliknij na linki poniżej, tam wyjaśniony jest temat kwitnienia i wzrostu storczyków
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=#123970
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=15
Pozdrawiam,
JOVANKA
Storczyki niczym nie różnią się od innych kwiatów. Kwitną raz w roku/jak dobrze pójdzie /
więc .....cierpliwości oraz
I nie ma rady---->-trzeba podpierać się wiedzą.
A... do tego , poświęcić chwile czasu , na przeszukanie naszych tematów.
* są informacje
Tu jest wyjaśnione , opisane
Kliknij na linki poniżej, tam wyjaśniony jest temat kwitnienia i wzrostu storczyków
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=#123970
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=15
Pozdrawiam,
JOVANKA
Inicjacja kwitnienia u Phalaenopsis
Witam,
czy mógłby ktoś podzielić się swoim doświadczeniem i napisać co tak naprawdę inicjuje kwitnienie u Phalaenopsis?
W maju z przyczyn ode mnie niezależnych dwa storczyki (hybrydy Phalaenopsis) nie były podlewane bodajże z miesiąc, przez co straciły mnóstwo korzeni, a na liściach pojawiły się głębokie bruzdy. W rozpaczliwej próbie reanimacji powycinałam co się dało, wymieniłam także podłoże. W tym samym czasie zapanowały paskudne temp. nie przekraczające w ciągu dnia 18 stopni, przez co w pokoju było jak w psiarni. Jednak ku mojemu zdumieniu po krótkim czasie wahania obydwa falki zaczęły na potęgę wypuszczać nowe korzenie, a następnie zaczęły kwitnąć... Jeden z nich wypuścił ok. 20 kwiatów i pod ich ciężarem przewraca się doniczka. Moje pytanie: czy jest to jakiś sposób, aby leniuchy troszkę szturchnąć do roboty, czy po prostu miałam szczęście? Chociaż tłumaczę sobie, że jeden to mógł być przypadek, ale dwa...
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki Pozdrawiam.
czy mógłby ktoś podzielić się swoim doświadczeniem i napisać co tak naprawdę inicjuje kwitnienie u Phalaenopsis?
W maju z przyczyn ode mnie niezależnych dwa storczyki (hybrydy Phalaenopsis) nie były podlewane bodajże z miesiąc, przez co straciły mnóstwo korzeni, a na liściach pojawiły się głębokie bruzdy. W rozpaczliwej próbie reanimacji powycinałam co się dało, wymieniłam także podłoże. W tym samym czasie zapanowały paskudne temp. nie przekraczające w ciągu dnia 18 stopni, przez co w pokoju było jak w psiarni. Jednak ku mojemu zdumieniu po krótkim czasie wahania obydwa falki zaczęły na potęgę wypuszczać nowe korzenie, a następnie zaczęły kwitnąć... Jeden z nich wypuścił ok. 20 kwiatów i pod ich ciężarem przewraca się doniczka. Moje pytanie: czy jest to jakiś sposób, aby leniuchy troszkę szturchnąć do roboty, czy po prostu miałam szczęście? Chociaż tłumaczę sobie, że jeden to mógł być przypadek, ale dwa...
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki Pozdrawiam.
,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
-
- 200p
- Posty: 282
- Od: 3 cze 2010, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok Wrocławia
Re: Inicjacja kwitnienia u Phalaenopsis
Też tak uważam, że im do inicjacji kwitnienia potrzebny jest spadek temp i mniejsza ilość wody. Troche mi się wydaje, że u Ciebie bylo to zbyt drastyczne, ale jak widać skuteczne.