Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ja około miesiąca czekałam na korzonki w wodzie,posadziłam do ziemi i czekam,choć od brzegów listek zasycha.
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Basiu postała sobie trochę na balkonie, musiałam jej poodcinać trochę liści - bo strasznie ich było dużo i duże urosły - nawożę ja substralem do kwitnących - chyba jednak nie najlepszy to nawóz.

chmara3 ja też bym tak chciała, żeby kwitła na krótkich łodyżkach - nie wiem czy to od nawozu zależy?
Też próbowałam listki ukorzenić - wsadziłam już dawno do wody i zaczęły się psuć - wyrzuciłam.
Teraz dwa wsadziłam do doniczki z ziemią i czekam.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
goska28
200p
200p
Posty: 299
Od: 13 kwie 2008, o 18:55
Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie

Gloksynia

Post »

Moja przestała kwitnąć czy jeszcze raz może zakwitnąć.???? Zasychają jej liście czy szykuje się na zimę czy jej coś dolega.????
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Zakwitnie :wink: ,ja swojej obcięłam wszystko do ziemi i odbiła ładnie i już ma dwa pąki.
Awatar użytkownika
Taccanivea
1000p
1000p
Posty: 1786
Od: 24 cze 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

To może i ja swoje poobcinam? Te, które mają takie dziwnie wydłużone liście? To pewnie efekt braku światła, stały w swoim czasie na oknie, które było przysłonięte folią ze względu na ocieplanie budynku..
Pozdrawiam, Maryla
Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:)
Spis treści
joahimek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 6 wrz 2009, o 13:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

witam ;)
na początek mam pytanie czy Syningia i Gloksynia to te same rośliny? a nazwy te są używane zamiennie? bo zaczynam się gubić w tych wszystkich opisach:)
a druga sprawa dotyczy kwitnienia tego kwiatka- mam go kilka lat i rzeczywiście na wiosnę zawsze wypuszczał nowe liście a potem piękne kwiaty, które rosły do ok. końca lipca i tak było rówież w tym roku, no i gdy już przekwitł, liście obeschły, pozbyłam się ich, doniczkę odstawiłam na szafę, gdzie było mniej światła, zaprzestałam podlewania, no i pewnego dnia zaglądam do doniczki a tam uśmiechają się do mnie dwa zaczątki nowych liści, więc natychmiast postawiłam go z powrotem na parapet, zaczęłam nawadniać no i mój kwiat oczywiście rośnie z godziny na godzinę- wieczorem już widać różnicę w jego wzroście w porównaniu do poranka!! rośnie w oczach! z jednej strony się cieszę, bo piękny kwiat znów będzie cieszył moje oko, ale z drugiej strony martwię się, że coś mu się pokręciło, bo przecież zawsze o tej porze zimował. poradźcie mi, czy to normalne, czy może coś nie tak? załączam 2 zdjęcia robione w odstępach 3-dniowych, żebyście widzieli jak szybko przybiera na wzroście ;)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Synginia i gloksynia to nazwy tego samego kwiatka.

Jeśli chodzi o wypuszczanie listków to myślę, że nie masz się czym martwić. Moja synginia od roku cały czas rośne i kwitnie i jak na razie nie widać, żeby wybierała się na odpoczynek...
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
joahimek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 6 wrz 2009, o 13:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

bardzo się cieszę, bo kwiat jest piękny i uwielbiam na niego patrzeć ;) jak już zakwitnie, to podzielę się tym widokiem z Wami ;)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

To czekamy na kwiatuszki :)

A tutaj moje gloksynki...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Gloksynia

Post »

Ok. dwa tygodnie temu kupiłam gloksynię
Prawie od razu ją przesadziłam
Niestety pousychały ? a właściwie chyba pogniły jej kwiatki
Macie może jakiś pomysł czemu tak się stało?
Wyglądało to tak że najpierw ogonek na którym rozwija się kwiat robi się brązowy a potem usycha cały kwiatek
Czyżbym ją przelała?

Po przejściach z kalanchoe starałam się nie podlewać gloksynii za bardzo, jedynie po przesadzeniu podlałam ją ?starannie? ? mogło to mieć na nią aż taki wpływ?

Na dzień dzisiejszy poobcinałam jej wszystkie zwiędnięte kwiaty i pąki.
Czy powinnam ją teraz nawozić?
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gloksynia

Post »

Kupiłaś kwiat już z jakimś grzybowym wirusem...One są dla handlu pędzone cały rok. W domu to raczej ma cykl taki, że wiosną bulwa wypuszcza listki , wczesnym latem zaczyna kwitnąć- i kwitnie letni sezon- a jesienią zasycha i zimą śpi. Jednak ostatnio czy w handlu rośliny- czy też bulwy są zawirusowane- ja kupuję co roku kilka bulw- a i tak zaprawione nie ustrzegą się wirusa... Objawia się się właśnie czernieniem i gniciem liści i pąków. ...grzyb... Złe obchodzenie w sklepach im mu nie pomaga, bo zawsze albo sa przelane - albo nieziemsko zasuszone.
Tego roku wsadziłam nowe bulwy- stare wyrzuciłam, bo przez dwa lata było to samo- pięknie się zieleniły, zakwitały raz...i na tym koniec- potem zamierały...
Nowe bulwy w piwnicy nie wytrzymały długo- zaraz zaczęły kiełkować- więc wysadziłam...i już są spore. W dwu "doniczkach" jest ich 8 odmian- niedługo przesadzę każdą osobno... :wink: / Listki podwiniete- bo im za cieplo- stoja na oknie gdzie pod spodem jest kaloryfer... Jednak inne miejsca zajęte- sporo siewek już u mnie rośnie na wiosenne wysadzenia... :wink:
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
chmara3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 591
Od: 21 lip 2007, o 00:18
Lokalizacja: Podkarpacie

Gloksynia

Post »

Nelu super ale masz sadzonek bedziesz miała kolorowo jak zakwitną moje dwie jeszcze śpią ale się zastanawiam czy można dzielić bulwy może próbowałaś kiedyś jeśli tak to proszę o radę, a druga sprawa, że mam takie małe tyci tyci bulwy zasuszone i ciekawa jestem czy wypuszczą a mam je z jesieni ze szczepienia listków tak długo siedziały w wodzie, aż pusciły korzonki a później bulwy :) także zobacze co z nich bedzie.
Ingga przykra sprawa z Twoim kwiatuchem ale miejmy nadzieję, że wypusci nowe pąki.

Od tamtego roku mam chciejstwo na pełną Gloksynię może w tym roku uda mi się gdzies trafić.

Pozdrawiam
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki :)
Moje kaktusiki:)
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gloksynia

Post »

Nie mam doświadczenia z dzieleniem bulw...U nas łatwo dostępne więc nie mam potrzeby dzielić. Te moje miały takie bulwy, że ledwo cztery upchnęłam do tych niby donic- obciętych butelek 5-litrowych. Potem rozetę butle i z ziemią przesadzę podzielone osobno rośliny. Z doniczki to by mi się osypały bulwy...
Co do malutkich bulwek- to owszem przezimowywałam ale bulweczki begonii, które utworzyły sie pod sadzonkami liściowymi. Malutkie były a bez kłopotu przezimowałam... :D
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”