Sośnica japońska(Sciadopitys verticillata)
No teraz widać, że normalne zrzucanie igieł to nie jest. Skoro też nie widać przyczyn z zewnątrz trzeba wewnątrz poszukać. Podejrzewam jakąś fuzariozę albo fytoftorozę. Baccara14 złam jedną/dwie gałązki i zobacz jak wygląda w środku. Jeśli drewno jest brązowe lub czarne znaczy, że grzyb jest już w całej roślinie i raczej nie będzie na to lekarstwa. Jeśli drewno jest koloru jasnego trzeba szukać innych przyczyn. Może i mam nadzieję, że to tylko choroba fizjologiczna bo szkoda takiego ładnego drzewka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Obawiam się że zaszkodziło jej zabezpieczenie włókniną w zimie. Dwa lata temu ja również okryłem sośnicę włókniną, nie dosłownie, ale w ten sposób że dookoła sośnicy wbiłem sześć palików a włókninę okręciłem wokół palików.Bojąc sie o nią zimą zabezpieczyłem włókniną.
Paliki i włóknina były blisko niektórych gałązek i to te gałązki do których przylegała włóknina zaczęły mi więdnąć i musiałem je usunąć, na szczęście roślinie jako całości niewiele zaszkodziło.
Ubiegłej zimy również wbiłem paliki dokoła sośnicy, lecz zrobiłem to tak że odległość od gałązek do włókniny wynosiła nie mniej niż 10-15 cm. Dodatkowo nie zakrywałem jej z wierzchu na stałe, tylko wtedy gdy następowały spadki temperatury poniżej - 20 stopni. Sośnica przezimowała pięknie i w tym roku miała ładne przyrosty.
Wydaje mi się że sośnica nie lubi by ją szczelnie okręcać i brak opływu powietrza w ciepłe dni zimy spowodowały zaparzenie gałązek sośnicy.
Poniżej moja sośnica( miarka ma 35 cm wysokości):
Teren rodzimy do piachy. Rosły sosny, wrzosy, deby i brzozy. nawiozłem ponad 50 cm zyznej gleby. Pod sosnice gleba została lekko zakwaszona. Podlewana jest linia kroplujaca. Nie mam mowy o utopieniu, grunt jest przepuszczalny.MirekL pisze:W jakiej glebie to rośnie?
Wygląda na skutecznie utopioną. Na amen.
Wczoraj ogrodnik odkopał czesc korzeni. Sa białe, elastyczne wygladaja zdrowo. Maja duze przyrosty. Nie wyglada to na chorobe korzeni. Na wszelki wypadek wlał jeszcze jakis srodek przeciwgrzybiczy.
Gałazki po przełamaniu sa jasne, ale niestety niektóre wygladaja na ususzone.
W kwestii okrycia włóknina: okryta była szczelnie, ale lekka (biała ), przepuszcalna włoknina. Poza tym problem wystapił w sierpniu, a włoknina zdjąłem w marcu.
Sosnica - zimowanie
Witam,
Od wiosny mam na balkonie w bloku sośnicę przesadzoną z ogrodu (wys ok 50cm). W przyszłości zamierzam posadzić ją w ogrodzie (za kilka lat jeśli tylko się utrzyma:) ), natomiast na razie nie mam takiej możliwości.
Z tego co czytałam sośnicę dobrze jest przenieść na zimę do pomieszczenia. Rozumiem, że mimo, że poprzednią zimę rosła w ogrodzie to w doniczce może ją przymrozić - jeśli nie to mnie poprawcie:).
Bardzo proszę o informację czy ma to być pomieszczenie dobrze nasłonecznione i jak często muszę ją podlewać?
Jaka powinna być temperatura pomieszczenia i przy jakiej temperaturze na zewnątrz dobrze będzie ją przenieść?
Z góry dziękuję za pomoc.
Aneta
Od wiosny mam na balkonie w bloku sośnicę przesadzoną z ogrodu (wys ok 50cm). W przyszłości zamierzam posadzić ją w ogrodzie (za kilka lat jeśli tylko się utrzyma:) ), natomiast na razie nie mam takiej możliwości.
Z tego co czytałam sośnicę dobrze jest przenieść na zimę do pomieszczenia. Rozumiem, że mimo, że poprzednią zimę rosła w ogrodzie to w doniczce może ją przymrozić - jeśli nie to mnie poprawcie:).
Bardzo proszę o informację czy ma to być pomieszczenie dobrze nasłonecznione i jak często muszę ją podlewać?
Jaka powinna być temperatura pomieszczenia i przy jakiej temperaturze na zewnątrz dobrze będzie ją przenieść?
Z góry dziękuję za pomoc.
Aneta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Sośnica dobrze sobie radzi w naszych warunkach klimatychnych z zimą. Jedynym zabezpieczeniem jakiego potrzebuje , to osłona przed zimowym wiatrem. Doradzał bym przechowanie sośnicy przez zimę w warunkach zbliżonych do takich jakie powinna mieć zimą w ogrodzie. Jeżeli już w pomieszczeniu ,to oczywiście nieogrzewanym , ale i widnym, należy stale utrzymywać wilgotność ziemi. Jeżeli zdecydujesz się na pomieszczenie w którym może panować ujemna temperatura, warto zabezpieczć donicę w której rośnie poprzec zakopanie jej w ziemi , lub ocieplenie jej styropianem albo innym ciepłym materiałem. Gdybyś decydowała się na zadołowanie sośnicy w ogrodzie i osłonięcie jej włókniną przed wiatrem, zrób taką osłonę by nie dotykała ona do rośliny i pozwałała na swobodny opływ powietrza.
Moja sośnica od kilku lat rośnie w gruncie, w miejscu osłoniętym o północy i wschodu. Zabezpieczam ją na zimę parawanem wykonanym z włókniny ,tak by dookoła rośliny był dostęp powierza , od wierzchu ją osłaniam tylko gdy temperatura spada poniżej - 20 stopni.
Moja sośnica od kilku lat rośnie w gruncie, w miejscu osłoniętym o północy i wschodu. Zabezpieczam ją na zimę parawanem wykonanym z włókniny ,tak by dookoła rośliny był dostęp powierza , od wierzchu ją osłaniam tylko gdy temperatura spada poniżej - 20 stopni.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Przyznam, że najłatwiej byłoby mi zostawić sośnicę w doniczce na balkonie - myślisz, że jakby dookoła ocieplić ją styropianem i osłonić tak jak opisywaliście w postach powyżej to byłoby to bezpieczne? Wydaje mi się, że najlepiej byłoby jeśli miałaby takie samo nasłonecznienie jak do tej pory.
Pozdrawiam
Przyznam, że najłatwiej byłoby mi zostawić sośnicę w doniczce na balkonie - myślisz, że jakby dookoła ocieplić ją styropianem i osłonić tak jak opisywaliście w postach powyżej to byłoby to bezpieczne? Wydaje mi się, że najlepiej byłoby jeśli miałaby takie samo nasłonecznienie jak do tej pory.
Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 1 lis 2009, o 11:00
Re: Sośnica japońska
Witam wszystkich,
może ktoś bardziej doświadczony mi podpowie: mam sośnicę japońską (wys. ok. 1,5m), kupioną w donicy; już w chwili zakupu miała lekko żółte końcówki igieł. W połowie września przesadziłam ją do innej donicy i stała sobie spokojnie w ogrodzie, na miejscu słonecznym, ale osłoniętym przez inne wysokie iglaki. Po pierwszych przymrozkach zauważyłam, że igły zrobiły się ciemnozielone z odcieniem brunatnym (nie brązowym), ale nie są zwiotczałe i gałązki również nie wyglądają na suche. Aha, we wrześniu, kiedy jeszcze było ciepło, była podlewana regularnie, natomiast od nastąpienia przymrozków i w okresie opadów - właściwie tyle, co z nieba. Donica nie ma otworka w dnie, ale zrobiłam dobry drenaż pod korzeniami. Na wierzch nasypałam ok. 2cm kory sosnowej. Mam pytanie - czy taka zmiana w kolorze jest oznaką przemarznięcia lub zbyt długiego zalegania wody w korzeniach?
może ktoś bardziej doświadczony mi podpowie: mam sośnicę japońską (wys. ok. 1,5m), kupioną w donicy; już w chwili zakupu miała lekko żółte końcówki igieł. W połowie września przesadziłam ją do innej donicy i stała sobie spokojnie w ogrodzie, na miejscu słonecznym, ale osłoniętym przez inne wysokie iglaki. Po pierwszych przymrozkach zauważyłam, że igły zrobiły się ciemnozielone z odcieniem brunatnym (nie brązowym), ale nie są zwiotczałe i gałązki również nie wyglądają na suche. Aha, we wrześniu, kiedy jeszcze było ciepło, była podlewana regularnie, natomiast od nastąpienia przymrozków i w okresie opadów - właściwie tyle, co z nieba. Donica nie ma otworka w dnie, ale zrobiłam dobry drenaż pod korzeniami. Na wierzch nasypałam ok. 2cm kory sosnowej. Mam pytanie - czy taka zmiana w kolorze jest oznaką przemarznięcia lub zbyt długiego zalegania wody w korzeniach?
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Sośnica japońska
W donicy można, a nawet trzeba zrobić dziurkę.
W glinianych donicach, sprawdza się wiertarka z wiertłem do betonu,
nastawiona na wolne i bardzo wolne obroty. Nie daje odprysków ale warunkiem jest wolne pogłębianie otworu. Można to robić także w mokrej donicy - lepiej się wierci.
Nieodprowadzana woda z donicy woda, będzie kisła, aż zgnije cały system korzeniowy.
Przymrozki, z wody w donicy, zrobi " lodowy but" , uniemożliwi oddychanie korzeniowe i pobieranie pokarmu/ wody - sośnica umrze.
Jeśli jest w ziemi, to brunatny kolor igieł, związany jest z ochroną p/ mrozową i jest naturalny.
W glinianych donicach, sprawdza się wiertarka z wiertłem do betonu,
nastawiona na wolne i bardzo wolne obroty. Nie daje odprysków ale warunkiem jest wolne pogłębianie otworu. Można to robić także w mokrej donicy - lepiej się wierci.
Nieodprowadzana woda z donicy woda, będzie kisła, aż zgnije cały system korzeniowy.
Przymrozki, z wody w donicy, zrobi " lodowy but" , uniemożliwi oddychanie korzeniowe i pobieranie pokarmu/ wody - sośnica umrze.
Jeśli jest w ziemi, to brunatny kolor igieł, związany jest z ochroną p/ mrozową i jest naturalny.