Grzegorz B pisze:Ryszardzie, piękne te mieczyki i pomyśleć, że wiosną ciągle napotykałem je na sklepowych półkach i nawet nie myślałem, żeby je kupić. Żałuję pięknie kwitną

Czytając wypowiedź Grzesia wspomniałam swoją (jakże krótką) przygodę z mieczykami.
Pierwsze cebulki jakie posadziłam na swojej działce to były właśnie mieczyki (tak bardzo mi się podobały

) .
Nie mogłam się doczekać kiedy wzejdą i oczywiście kiedy zakwitną tak pielnie jak u Rusza.
Doczekałam sie niestety tylko niskich zielonych liści i dalej ani rusz ....moje mieczyki na tym zakończyły swój rozwój
