Tykwa - problem
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moją pożarł już prawie całkiem mączniak, więc zaryzykowałam i ścięłam owoc, suszy się teraz pod sufitem. Zobaczymy czy coś z tego będzie, szypułka zdrewniała i owoc wydaje pusty dźwięk przy opukiwaniu więc jest szansa...
A co do wielkości owoców, ponoć tykwa ma korzenie długości pędów, więc donica ograniczająca ich wzrost też może mieć znaczenie. U teścia na działce owoce były znacznie większe. Ale mój jest za to bardzo foremny
A co do wielkości owoców, ponoć tykwa ma korzenie długości pędów, więc donica ograniczająca ich wzrost też może mieć znaczenie. U teścia na działce owoce były znacznie większe. Ale mój jest za to bardzo foremny
- Donneczka
- 200p
- Posty: 348
- Od: 16 cze 2009, o 00:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE
Ja zawsze tykwy sadzę około 20 maja ale jako sadzonki gotowe do ziemi. Rosną sobie koło płotu i pieknie sie po nim wspinają. Tak wiszące tykwy maja piekny kształt i niemaja "odleżyn" od ziemi. Lubia słońce i duuuuuzo wody. Przeważnie rodzą jeden piekny owoc i kilka małych . Powodzenia
Dorota
Ogródek Donneczki
Ogródek Donneczki
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tykwa - problem
Witam tykwiarzy , mam pytanie czy suszycie swoja okazy , moje dosuszam przy kominku , jak nie wyschną nie będę miał nasion na nowy sezon... :x pozdrawiam Marek
Re: Tykwa - problem
Szybko jeżeli nasiona są świeże, do tego jeśli ma mokro i gorąco wtedy kiełek może ukazać się już po 2-3 dniach. Ja tak miałem
tak wyglądały moje jakieś 2 miesiące temu
tak wyglądały moje jakieś 2 miesiące temu
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tykwa - problem
http://strony.aster.pl/rosliny/ potem otwórz "pdf" i nasiona....
Re: Tykwa - problem
Ja zamierzam zrobić lampkę Ale na razie zapału starczyło mi na oskrobanie i wydrążenie tykwy, czeka teraz na kolejny zryw inwencji twórczej. Jeśli ktoś ma ochotę na nasionka to wydobyłam ponad 80 sztuk pięknych dojrzałych nasion Niestety nie wiem jaki to rodzaj tykwy, chyba jakiś mieszaniec, ale ładna była
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tykwa - problem
Ja chciałem przyspieszyć suszenie obok kominka , ale chyba ja za mocno przypaliłemkffiatek pisze: Niestety nie wiem jaki to rodzaj tykwy, chyba jakiś mieszaniec, ale ładna była