Magnolia - choroby
Klon palmowy usycha; Magnolia sieboldi - jaka choroba?
Witam,
Mam nie lada problem z zasadzonym w ubiegłym roku klonem palmowym atropurureum. Mianowicie wygląda jakby usechł... Najpierw na początku sierpnia więdły listki boczne, ale na szczycie rosły młode, a teraz na początku września cała roślina wygląda jak zwiędnięta Wydaje mi się, że nie jest to problem podlewania, bo cały lipiec i połowę sierpnia padało co najmniej 3 dni w tygodniu, a jak nie padało, to rośliny i trawnik było podlewany dwa razy w tygodniu. Czy to może być jakaś choroba, albo może klony palmowe czerwonolistne po prostu wcześnie wchodzą w stan zimowego spoczynku?
Drugi problem dotyczy magnoli sieboldi, posadziłam ją w w tym roku w maju i od samego początku zaczeły listki poczynając od dołu najpierw brązowieć, jak to widać na zdjęciach, a potem opadać ale na szczycie rosły cały czas nowe listki. Stan obecny widać na zdjęciach. Roślina była posadzona w ziemie kompostową zmieszaną z kwaśną.
Pozdrawiam,
Alix
Mam nie lada problem z zasadzonym w ubiegłym roku klonem palmowym atropurureum. Mianowicie wygląda jakby usechł... Najpierw na początku sierpnia więdły listki boczne, ale na szczycie rosły młode, a teraz na początku września cała roślina wygląda jak zwiędnięta Wydaje mi się, że nie jest to problem podlewania, bo cały lipiec i połowę sierpnia padało co najmniej 3 dni w tygodniu, a jak nie padało, to rośliny i trawnik było podlewany dwa razy w tygodniu. Czy to może być jakaś choroba, albo może klony palmowe czerwonolistne po prostu wcześnie wchodzą w stan zimowego spoczynku?
Drugi problem dotyczy magnoli sieboldi, posadziłam ją w w tym roku w maju i od samego początku zaczeły listki poczynając od dołu najpierw brązowieć, jak to widać na zdjęciach, a potem opadać ale na szczycie rosły cały czas nowe listki. Stan obecny widać na zdjęciach. Roślina była posadzona w ziemie kompostową zmieszaną z kwaśną.
Pozdrawiam,
Alix
Ogródek Alix
*****************
*****************
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Może to być jeszcze za wcześnie, ale poproszę o zdjęcie makro najmłodszych pędów (tuż przy pąkach) klona. Możliwe, że jeszcze nie będzie nic widać, gdyż usychanie dopiero się zaczęło.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Postaram się jutro zrobić, bo jak dziś wrócę z pracy, to chyba będzie za ciemno...nocny_drwal pisze:Może to być jeszcze za wcześnie, ale poproszę o zdjęcie makro najmłodszych pędów (tuż przy pąkach) klona. Możliwe, że jeszcze nie będzie nic widać, gdyż usychanie dopiero się zaczęło.
Ogródek Alix
*****************
*****************
Magnolia wygląda bardzo źle, gdyż otrzymała ekstremalne stanowisko. Podejrzewam, że słońce piecze ją cały boży dzień (tzw. patelnia) i nie radzi sobie z konkurencją z trawą o wodę i substancje pokarmowe (magnolie mają płytki i słabo rozrośnięty system korzeniowy).
W tym miejscu nie przeżyje na pewno, a trudno mi wyrokować czy da się ją uratować, bo nigdy nie zabiedziłem tak żadnej swojej rośliny.
W tym miejscu nie przeżyje na pewno, a trudno mi wyrokować czy da się ją uratować, bo nigdy nie zabiedziłem tak żadnej swojej rośliny.
Stanowisko jest północno-zachodnie, ok. 1 metr od murku o wys. 1 m. i 5 m od domu sąsiada, który zacienia magnolię od strony zachodniej. W rezulatcie magnolia nie jest na 'patelni'. Czy trawa stanowi aż taką konkurencje dla systemu korzeniowego magnolii, nie wiem, ale w promieniu 3 metrów od rośliny nic oprócz trawy nie rośnie. Wydaje mi się jednak, choć może się mylę, że to jakaś choroba, gdyż zamieranie liści i ich brązowienie zaczęło się już w doniczce przed posadzeniem, gdyż magnolia leżała przy północnej stronie domu w półcieniu trochę ponad tydzień przed posadzeniem i już wtedy zauważyłam, że pojedyńcze liście zaczęły się kurczyć i brązowieć tak jak na zdjęciach. Myślałam, że po posadzeniu to przejdzie, ale tylko się nasiliło...warsawyak pisze:Magnolia wygląda bardzo źle, gdyż otrzymała ekstremalne stanowisko. Podejrzewam, że słońce piecze ją cały boży dzień (tzw. patelnia) i nie radzi sobie z konkurencją z trawą o wodę i substancje pokarmowe (magnolie mają płytki i słabo rozrośnięty system korzeniowy).
W tym miejscu nie przeżyje na pewno, a trudno mi wyrokować czy da się ją uratować, bo nigdy nie zabiedziłem tak żadnej swojej rośliny.
Ogródek Alix
*****************
*****************
gleba w ogrodzie jest gliniasta, ale do dołku wsypany jest drenaż z keramzytu 5 łopat ziemi kompostowej i 4 łopaty ziemi kwaśnej.selli7 pisze:Nie piszesz nic o glebie, to czasem kluczowy problem, nie choroba.No i jakąś włókninę obok klona widać na zdjęciu co to nie wszystkim roślinom i każdej glebie służy
Ogródek Alix
*****************
*****************
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
To różowe, podobne do szyszki to owoc. Magnolia tak ma, że nie wszystkie nasiona w obrębie owocu zdoła wykształcić. Często jest to tylko kilka i wtedy owoce mają charakterystyczne zgrubienia. Gdy dojrzeją, "szyszka" się otwiera, a nasiona początkowo zwisają, nie odpadają na ziemię. To czerwone należy zdjąć po odmoczeniu w wodzie. W środku jest czarne nasionko. Żeby je wysiać, niezbędna jest stratyfikacja. Gdzieś niedawno był poruszony temat rozmnażania magnolii...
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub