Budowa ogrodu - szczepano

[szczepano]

Witam,
Pozwoliłem sobie założyć ten temat aby mieć możliwość wysłuchania Waszych porad dotyczących budowy ogrodu. Niestety ogród jest na etapie powstawania i całkowitej przebudowy ponieważ przez kilka dobrych lat nikt w nim nic nie robił...Zresztą zobaczcie sami co zastałem tam rok temu...


Dwa miesiące temu miejsce gdzie będzie kiedyś ogród wyglądało tak:




Do ogrodu zostało nawiezione kilkanaście samochodów ciężarowych ziemi. Następnie wkroczył tzw. sprzęt ciężki czyli koparka i miejsce zupełnie się inaczej prezentowało





Kilka korzeni zostało wyciągniętych, które zamierzam w przyszłości wykorzystać...



Zdaję sobie sprawę że jeszcze bardzo dużo pracy przede mną ale kiedyś będzie tam prawdziwy ogród! Dalszy ciąg przebudowy ogrodu już wkrótce...

Pozdrawiam,

[cattleya]

Ależ POOOLE do popisu. Wóz wspaniały, na pewno będzie fantastycznie prezentowal sięw nowym ogrodzie.
Ale pracy przed Tobą co niemiara.
POWODZENIA

[KarolinaL]

Witaj! Zapowiada się fantastycznie, pole do działania masz rzeczywiście... chciałabym powiedzieć nieograniczone, ale napisz najpierw jaki duży jest Twój ogród? Dobrze, że zacząłeś od przywiezienia ziemii, a czy masz już jakiś pomysł, projekt jak chcesz ten teren zagospodarować? Na razie widać obiecujący kawałek sadu, bo to chyba drzewa owocowe, prawda? Potem trochę koloru, kompozycji, może jakieś oczko wodne? I będzie pięknie! A my będziemy zachęcać, doradzać i kibicować

[eMZet]

No cóż, pomysł z nawiezieniem ziemi i rozplantowaniem jej na podłożu z wieloletnimi chwastami niezbyt mi się podoba. Skutek będzie widoczny w następnym roku. W moim przekonaniu należało najpierw, w ubiegłym roku, doprowadzić do ugoru herbicydowego. Życzę powodzenia. Piąty już rok "działam" na obszarze 4,5 tys. m2, które na początku były w bardzo podobnym stanie. Pozostało mi jeszcze wiele do zrobienia.

Pozdrawiam

[kogra]

Szczepano - całkiem zgadzam się z eMZet - moim skromnym zdaniem trzeba było najpierw zbadać jakość ziemi /pH/,potem usunąć chwasty - tu nie popieram stosowania herbicydów, wolę ściółkowanie folią / ma to tę wadę że trochę trwa w czasie , ale ziemia pozostaje nie skażona/ papierem lub głębokie przekopywanie. Po tych zabiegach dopiero podjęłabym decyzję o tym , czy istnieje potrzeba kupna nowej ziemi. Jeżeli tak, to dokupiłabym tylko tyle ile potrzeba na zaplanowane rabaty i grządki. Na trawnik nie potrzeba aż tak dobrej ziemi, ani pod teren na którym będą prowadzone prace budowlane. To duża oszczędność gotówki, chyba że nie zależy Ci na tym.
Czy masz konkretny plan zagospodarowania działki? Może nam go pokażesz? Dobry plan to połowa sukcesu.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.

[szczepano]

Witam,
Nie do końca ziemia została nawieziona na chwastowisko. Najpierw cały obszar został "zaorany" i pozostawiony na zimę a następnie wiosną Rundup, następnie została nawieziona ziemia. Niestety innego pomysłu wtedy nie miałem i tak zrobiłem. Co do planu zagospodarowania tych 11 arów to mam ale nie wiem czy do końca słuszny...Wiem, że pracy jest bardzo dużo ale to co było rok temu a to co jest teraz to już jest spora różnica.Jak wrócę z urlopu przedstawię aktualne zdjęcia "placu budowy" wraz z moim pomysłem na zagospodarowanie i liczę na Wasze rady. Cała działka ma wielkość 22 arów. Co do wozu jest to sprzęt, którym przewoziłem ziemię i własnoręcznie ją ładowałem
Pozdrawiam,
Szczepan

[cilla77]

Szczepano z tego co widzę na fotkach to Twoja ziemia położona jest w przepięknym otoczeniu! Smutny troszkę ten sad, taki opuszczony ale to miejsce jest bardzo klimatyczne! Myślę że masz tam wielkie wielkie mozliwości i pole do popisu! Życzę wytrwałości i dużo radości w tworzeniu własnego Raju

[szczepano]

Szczera prawda. Ten, kiedyś sad był naprawdę smutny i niedostępny. Teraz pracuje nad tym i myślę, ze z Wasza pomocą uda mi się zmienić to i stworzyć ogród, azyl, o którym tak ciągle myślę!
Pozdrawiam,
Szczepan

[szczepano]

Szczepano z tego co widzę na fotkach to Twoja ziemia położona jest w przepięknym otoczeniu!

A oto poniżej widok z mojego okna kuchennego:

[Grzegorz B]

Szczepano, faktycznie widoki Masz fantastyczne, ale i pracy dużo przed Tobą aby uzyskać efekt jaki zamierzasz. Jednak jak widzę na początku nie było tak źle. Może się ze mną nie będziecie zgadzać, ale ja uważam, że takie miejsca mają niesamowity klimat. Uwielbiam przedzierać się przez takie opuszczone miejsca, więź z naturą jest tu bliższa niż gdzie indziej. Oczywiście działeczka w takim stanie nie nadawała się na ogród, ale jej piękno można było uchwycić.
Oczywiście, dzięki dużym drzewom jesteś w lepszej sytuacji, bo wystarczy trochę trawki i już efekt wizualny jest bardzo wysoki. Pomyśl jak byś miał gołą działeczkę. Ile czasu by musiało upłynąć aby nabrało takiego efektu.

No nic, będę zaglądał i obserwował Twoje poczynania. Zapowiada się fantastycznie, bo już jest dobrze.

[livia]

I ja życzę Ci powodzenia
Działka położona prześlicznie i dobry start (drzewa). Będę śledzić postępy..
Ale pracy przed tobą naprawdę mnóstwo. Ja też dopiero zakładam ogród, więc wiem ile trzeba w to włożyć wysiłku
(a gdzie tam moim 160m2 do twoich 22 arów) ale warto...
więc trzymam kciuki i powodzenia

[barbarka]

Witaj Szczepano.
Gdzieś tak okolo 17 godziny wpadłam na forum i zerknęłam do Ciebie. Ale ja zawsze się śpieszę więc nic nie napisalam, już sie poprawiam.
Ale co teraz mam napisać ,jak juz wszyscy napisali to co chciałam?
Masz spore pole do popisu. Z szczerym zaciekawieniem będę obserwowała Twoje poczynania .
Wierzę ,że z Twoim zapałem i chęciami szybko stworzysz azyl z Twoich marzeń

A takiego widoku z okna kuchennego to tylko pozazdrościć.Marzenie

Pozdrawiam

[goni@k]

Witaj Szczepano
Pole do popisu a i owszem jest
Fajnie będzie patrzeć jak zmieniasz to miejsce w ogród .Mam nadzieję ,że nie poskąpisz nam zdjęć