Zielone odpady działkowe
Jeżeli pryzma jest w cieniu, kompostownik ma jakieś ścianki i odpowiednią objętość to nie potrzeba podlewać. Objętość musi być taka aby pomieściła się dwuletnia produkcja Twojego ogrodu. Raz w roku niestety trzeba przerzucić - musisz przecież wydobyć dojrzały kompost z dołu pryzmy. Ja robię to wiosną jak pryzma rozmarźnie. Powierzchowna warstwa trafia pod spód - po roku będzie już dojrzała a dolna zgromadzona obok jest zużywana przez cały sezon. Nie przejmuj się tym, że do kompostu trafią nasiona chwastów czy też żywe kłącza (kompostuję perz, pokrzywy itp.). Nie stanowi to problemu ponieważ z doświadczenia wiem, że mało co odrośnie jeśli kompostem podsypiesz coś bujnego (np. funkię czy inny świerk). Poza tym łatwo wyrwać chwast z pulchnego kompostu (i z powrotem na pryzmę), ściólkowanie skoszoną trawą załatwia resztę problemów (całą swoją trawę zużywam w ten sposób). Eksponowane miejsca ściółkuję korą lub własnymi obrąbkami (mam dużo drzewek). Teorie o zubożaniu gleby w azot mają wartość ściśle akademicką.KaRo pisze:Powiedz jeszcze czy powinnam polewać wodą te pryzmę,spróbować "przerzucić" lub "zamieszać" czy zostawić ją samą sobie?
Jeszcze jedna uwaga o ściółkowaniu - podobnie jak kompostować można wszystko, ściólkować również można wszystkim nawet gotowanym makaronem. Wszystkie dywagacje o ściółkach w warunkach amatorskich przypominają rozmowy o tym ile diabłów mieści się na końcu szpilki.
pozdrawiam
tomek
To prawda, jednak w/w czynności zajmują cenny czas. Mamy go mało i lepiej spędzić go na podziwianiu ogrodów niż na szukaniu i kupowaniu różnych kosmetyków.111agnieszka pisze:Dobrze by zrobiło przesypanie wapnem i trochę obornika też by nie zaszkodziło choć ja mam kompostowniki od paru lat i obecnie dodaję tylko wapna i po 2-3 latach kompostownik jest gotowy do użycia.
pozdrawiam
tomek
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Gdzie spalamy odpady roślinne z działki ?
Mam trochę inny problem i nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi.Mam działkę na wsi i chciałam spalić osty i inne chwasty .Niestety sąsiadka wybiegła i zrobiła mi awanturę grożąc przy okazji zawiadomieniem straży pożarnej .Te chwasty to zresztą przesiały się do mnie z jej działki.Ona swoje skropiła i nie ma ,a ja chciałam bez chemii i została mi sterta.Czy są jakieś przepisy zakazujące spalania odpadów na wsi,również jeżeli chodzi o godziny?
Pozdrawiam!!!
Re: Działkowe odpady
Dobrze jest jak mamy duże ilości rozsypać część przed zimą, a przynajmniej jak pokazuje aura w tym roku podczas dużych deszczów. Potem się to jeszcze przegryzie, nawet co co nie do końca się rozłożyło i na wiosnę możemy przystąpić od razu do sadzenia, ewentualnie mamy ochronę w zimniejsze miesiące. Ogólnie rzecz biorąc kompost można sypać okrągły rok. Co ja robię
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Zielone odpady ogrodowe
Aktualnie kończę ogarniać mocno zarośnięty ogród działkowy. Po porządkach zostało bardzo dużo ściętej trawy, gałęzi, gałązek i innych. Nowa ustawa o odpadach wprowadza zakaz utylizacji odpadów zielonych przez spalanie, więc zastanawiam się nad zakopaniem ich w ziemi. Jak myślicie, jak wpłynie to na rozwój roślinności ? Pozytywnie, czy negatywnie?
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
Poprawi strukturę ziemi zarówno pod względem chemicznym jak i fizycznym. Będzie odżywiona, lepiej napowietrzona, bardziej chłonna i lepiej znosić niekorzystne warunki atmosferyczne.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
W jaki sposób masz zamiar zakopać te odpady? Wykopać jeden wielki dół i tam je zasypać ziemią? Czy po trochu wkopywać w bruzdy przy kopaniu zagonka? Ten sposób wydaje mi się lepszy, chociaż trudniejszy.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
Myślę, że raczej nie w jeden wielki dół, bo jest tego za dużo. Planuję więc zakopać w kilka średnich dołków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
Albo załóż kompostownik - aż się prosi - albo zrób pryzmę pod podwyzszoną grządkę (gąłęzie na spód, potem inne zielne resztki, potem okryj ziemią) i będzie super pod kwiaty. Rośłiny będą ci wdzięczne, zobaczysz. Naprawdę szkoda tego zakopywać w głęboki dół.
Zielonym do góry!!!
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
Część już poszła na kompostownik, który założyłem w sobotę. Bardzo podoba mi się pomysł z podwyższonymi grządkami. Czy miałyby one zastosowanie tylko pod kwiaty, czy uprawy warzywne również by się utrzymały?
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
Del999 tylko weź pod uwagę że jeśli wrzucisz w jeden dół to po kilku latach się trochę zapadnie
posadziłem na takim miejscu drzewko owocowe i co , i zapadło się po 3 latach
pomimo że dół był zasypany 2 lata przed sadzeniem
Obecnie doszedłem do wprawy w tego typu rozwiązaniach 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zakopanie zielonych odpadów ogrodowych
Tak, podwyższone grządki sprawdzą się również w uprawie warzyw - tu na forum to ostatnio częsty temat.
Zielonym do góry!!!