Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)

gienia1230 · Post » 18 wrz 2009, o 09:45

Pozrywaj, może nie zdążą popękać na dobre.

ida74 · Post » 18 wrz 2009, o 10:08

A wiecie,że w moim mieście nie ma w ogóle malinówek

Tylko holenderskie pomidory dominują na rynku...

Alice · Post » 18 wrz 2009, o 12:46

a widzicie A u mnie malinówki okazały się najbardziej odporne

Space99 · Post » 18 wrz 2009, o 15:08

U mnie mam malinowego z takimi wielkimi liściami i bardzo go atakowała zaraza ziemniaka więc zasugerowałem się tym może zbytnio.

tbet · Post » 18 wrz 2009, o 21:00

Witam!
Ja w swojej działkowej szklarence mam 4 odmiany: Baron F1, Malinowy Retro, Bawole serce i "paprykowy".

Ten "paprykowy" to myślałem, że to San Marzano ale chyba to nie to. Teraz myślę, że to jest pomidor Cornabel. Nie jestem pewien bo 3 lata temu dostałem jego rozsadę i odzyskuję co roku nasionka. Jeśli chodzi o zdrowotność to najlepszy jest u mnie Baron, a pozostałe już gorzej znoszą choroby. W przyszłym roku kupie chyba Atut F1 - z racji zamieszkania raczej odmiany bardzo wczesne lepiej się chyba sprawdzą- może coś polecicie?

Rybka · Post » 18 wrz 2009, o 21:36

gienia1230 pisze:Pozrywaj, może nie zdążą popękać na dobre.

kozula · Post » 18 wrz 2009, o 22:22

Space99 pisze:U mnie mam malinowego z takimi wielkimi liściami i bardzo go atakowała zaraza ziemniaka więc zasugerowałem się tym może zbytnio.

Malinowe odmiany tak samo jak i czerwone mają bardzo różną odporność na choroby . Wszystko zależy od tego którą uprawiamy . Wyższa cena w głównej mierze jest spowodowana niższym plonem malinówek . Jeśli jakaś odmiana jest plenna , to już tylko o malinowym zabarwieniu skórki ...

Pozdrawiam , kozula .

blansz1 · Post » 22 wrz 2009, o 14:51

Witam
Mam dostęp do nawozu prosto od kur ile go dać pod pomidory i ogórki na przyszły rok namiot około 40 m/2
Pozdrawiam

demeter · Post » 27 wrz 2009, o 07:59

We wtorek u nas na lubelszczyznie ma w nocy spaść temperatura do 2 c
czy moje pomidory wytrzymają w tunelu taką temperaturę bez opalania?

tadeusz48 · Post » 27 wrz 2009, o 09:11

Bądź pewny że im się nic nie stanie, dla pewności warto pozamykać wszystkie do tej pory otwarte wywietrzniki.

Rybka · Post » 27 wrz 2009, o 11:02

Ja chyba musze pozrywac juz wszystko bo od czwartku maja byc przymrozki do minus 3

wydaje mi sie, ze znicze nie zalatwia sprawy.

arisza · Post » 27 wrz 2009, o 18:44

Beatko pozrywaj jeśli będą takie przymrozki. Szkoda pomidorów , a w kartonach dojrzeją.

pozdrawiam serdecznie

Mateusz · Post » 28 wrz 2009, o 07:23

Tak- ja też tak zrobiłem, tyle, że wcześniej, bo pomidorki zaraza wzięła. Wszystkie w kartonie dojrzały i w smaku były bardzo dobre ;)

Rybka · Post » 28 wrz 2009, o 20:16

Pomidorki pozrywane (oddalam im wszystkie szuflady komody w sypialni

), ulozylam na mieciutkich reczniczkach razem z jablkami (ponoc przyspieszaja dojrzewanie). Zostawilam tylko te calkiem zielone na najwyzszych gronach, moze sie uda i przetrwaja ten tydzien, bo w przyszlym ma byc zdecydowanie cieplej. Chce na noc pozapalac znicze, ale nie mam pojecia ile? Szklarenka jest mala (5m2) i niska, w najwyzszym miejscu ma 2 m. A moze je opatulic agrowloknina? Kochani pomozcie.....

kozula · Post » 28 wrz 2009, o 20:35

Każde dodatkowe okrycie pomoże w utrzymaniu dodatniej temperatury . Im włóknina grubsza , tym mniej ciepła ucieknie . W małej szklarence kilka zniczy też pomoże , pamiętaj jednak o dobrym wywietrzeniu jak temperatura na zewnątrz podniesie się powyżej zera , bo po takim ogrzewaniu zniczami pomidory będą trochę smutne . Najlepszy byłby długi kabel i jakś mini ogrzewacz , no ale jak szklarenka jest za daleko ...

Powodzenia , kozula .