Zabezpieczenie róż na zimę
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Zabezpieczenie róż na zimę
Czy obsypanie róż na zimę ziemią kupowaną w sklepie - to dobry pomysł czy też nie koniecznie?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Można wykorzystać ziemię ze skrzynek i donic,w których już przekwitły kwiaty jednoroczne.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Róże przed zimą
a róże w pojemnikach? Jak z nimi postępować? Mam różę pnącą w b.duzym pojemniku, którego nie da się nigdzie wynieść .Czy wykopać różę i zadołować w ogrodzie? Czy przedtem przyciąć pędy i jak ją zadołować ? Całą przykryć ziemią?
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Kaniu, dokładnie tak.
W ogrodzie Matki, róże po zmarznięciu ziemi, kopcowało się starym obornikiem.
Zmarznięta powierzchniowo ziemia, jest po kilkunastu dniach mrozów, wtedy też
kopce z obornika stanowią dobrą osłonę termiczną nasady, a mróz nie dopuszcza do rozmarzania.
Topniejące wiosną śniegi, wypłukują gnojowicę sukcesywnie i dostarczają budzącym się korzeniom.
W ogrodzie Matki, róże po zmarznięciu ziemi, kopcowało się starym obornikiem.
Zmarznięta powierzchniowo ziemia, jest po kilkunastu dniach mrozów, wtedy też
kopce z obornika stanowią dobrą osłonę termiczną nasady, a mróz nie dopuszcza do rozmarzania.
Topniejące wiosną śniegi, wypłukują gnojowicę sukcesywnie i dostarczają budzącym się korzeniom.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Haniu, dziękuję za szczegółową instrukcję . Postaram się o stary obornik i zastosuję tę metodę.
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Chatte jestem załamana,dostałam obornik koński i mam część dać pod warzywa,a drugą część pod każdą różę(7 róż już posadziłam-dołek+obornik+ziemia+róża+ziemia inne rosną już drugi sezon).Chce tym obornikiem wokół podsypać każdą różę tylko nie wiem czy ten obornik jest przekompostowany czy nie,dostałam go od znajomego.Mój problem jest taki czy Ja sobie nie na robię więcej szkód niż mam,piszesz,ze lubią go turkucie podjadki aja mam ich na działce dużo.
anafur
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Ja bym nie podsypywała róż wkoło - nie widzę w tym sensu.
Dałaś im obornik w dołki - lepiej zużyć resztę przekopując z ziemią pod warzywniak.
U koleżanki pod obornikiem wysypanym po powierzchni grasowały nornice.
Dałaś im obornik w dołki - lepiej zużyć resztę przekopując z ziemią pod warzywniak.
U koleżanki pod obornikiem wysypanym po powierzchni grasowały nornice.