Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1
Witam, chciałabym się zapytać
ponieważ przeprowadziłam się do dużego większego mieszkania jest dosyć w nim pusto i dlatego, że uwielbiam kwiaty chciałabym tą przestrzeń zapełnić...
Zaczęłam od niewielkich kwiatów paprotki skrzydłokwiat
no i właśnie mam problem zostalo mi wolna przestzren na podlodze wiec chcialabym kupic duzyyy kwiat
bylam dzisiaj w kwiaciarni
150 zl - to byla cyba juka miala szpiczaste ciemnozielone , niezbyt szerokie do gory uniesione liscie a ich brzegi wygladaly tak jakby ktos je obcial nozyczkami.... takieodnioslam wrazenie
70 zl - i to chyba byla dracena - dukolorowe jasno i ciemno-zielone liscie opadajace dosyc szerokie
dodam ze obie rosliny mialy ponad 150 cm i kazda miala trzy pnie roznej wysokosci
wiem wiem ze wieksza radosc sprawia wychodowanie wlasnej duzej rosliny ale jak juz mowilam chce szybko urzadzic puste mieszkanko...
mam sporo roslin ale w dracenach i jukach nigdy nie eksperymentowalam dlatego nie wiem ktora wybrac ...
czy lepiej wydac drugie tyle i kupic juke czy lepiej wybrac dracene tańszą.... (która osobiście na wystawie podobala mi się bardziej e wzlędu na większe i bardziej zozłozyste liście)
ktora jest latwiejsza w urzymaniu?
ponieważ przeprowadziłam się do dużego większego mieszkania jest dosyć w nim pusto i dlatego, że uwielbiam kwiaty chciałabym tą przestrzeń zapełnić...
Zaczęłam od niewielkich kwiatów paprotki skrzydłokwiat
no i właśnie mam problem zostalo mi wolna przestzren na podlodze wiec chcialabym kupic duzyyy kwiat
bylam dzisiaj w kwiaciarni
150 zl - to byla cyba juka miala szpiczaste ciemnozielone , niezbyt szerokie do gory uniesione liscie a ich brzegi wygladaly tak jakby ktos je obcial nozyczkami.... takieodnioslam wrazenie
70 zl - i to chyba byla dracena - dukolorowe jasno i ciemno-zielone liscie opadajace dosyc szerokie
dodam ze obie rosliny mialy ponad 150 cm i kazda miala trzy pnie roznej wysokosci
wiem wiem ze wieksza radosc sprawia wychodowanie wlasnej duzej rosliny ale jak juz mowilam chce szybko urzadzic puste mieszkanko...
mam sporo roslin ale w dracenach i jukach nigdy nie eksperymentowalam dlatego nie wiem ktora wybrac ...
czy lepiej wydac drugie tyle i kupic juke czy lepiej wybrac dracene tańszą.... (która osobiście na wystawie podobala mi się bardziej e wzlędu na większe i bardziej zozłozyste liście)
ktora jest latwiejsza w urzymaniu?
Dzięki za odpowiedź...
Mam jedna juz dracene ale jest niewielkich rozmiarow kolo 30 cm
Przywiozłam ją ze sklepu i nie minął tydzien jak liscie zrobily się powyginane i oklapnięte....
byla w niwielkiej doniczce dlatego myslalam ze to jest ten problem wiec ja przesadzilam do wiekszej i zrobilam blad bo dalam ziemi uniwersalnej, nie wiedziałam, że potrzebuje specjalnej ziemi.
Nie dawałam nawozu- mam ja dopiero 5 miesiecy.
Nie znam się na nawozach - jestem bardziej amatorka wiec podlewalam ja woda...
ale ostatnio zauwazylam ze zaczela wypuszczac nowe liscie...
jedyne co robilam to obficie ja podlewalam, ale tylko wtedy gdy ziemia byla juz przeschnieta.
Wiec chyba nie bedzie tak zle... chociaz liscie na dole sa nadal powiwijane
Mam jedna juz dracene ale jest niewielkich rozmiarow kolo 30 cm
Przywiozłam ją ze sklepu i nie minął tydzien jak liscie zrobily się powyginane i oklapnięte....
byla w niwielkiej doniczce dlatego myslalam ze to jest ten problem wiec ja przesadzilam do wiekszej i zrobilam blad bo dalam ziemi uniwersalnej, nie wiedziałam, że potrzebuje specjalnej ziemi.
Nie dawałam nawozu- mam ja dopiero 5 miesiecy.
Nie znam się na nawozach - jestem bardziej amatorka wiec podlewalam ja woda...
ale ostatnio zauwazylam ze zaczela wypuszczac nowe liscie...
jedyne co robilam to obficie ja podlewalam, ale tylko wtedy gdy ziemia byla juz przeschnieta.
Wiec chyba nie bedzie tak zle... chociaz liscie na dole sa nadal powiwijane
aha dodam jescze ze rozgladalam sie takze za plamami 
jednak sa one drogie
drosze niz draceny niz juki.
Bardzo mi się one podobają ale cena mnie przeraza jest to koszt powyzej 200 zł za palme o wysokosci kolo 120- 130 cm
zastanawilam sie tez na fikusem, ale nie spotkalam rozmiarowo takiego jaki by mi odpowiadal...
jednak sa one drogie drosze niz draceny niz juki.
Bardzo mi się one podobają ale cena mnie przeraza jest to koszt powyzej 200 zł za palme o wysokosci kolo 120- 130 cm
zastanawilam sie tez na fikusem, ale nie spotkalam rozmiarowo takiego jaki by mi odpowiadal...
Kup sobie i jukę, i dracenę ;-)
Mi osobiście podobają się bardziej draceny z wielobarwnymi i szerokimi liśćmi.
W Tczewie kompozycję dracen massangeana (2 pnie) kupowałam za 45 zł w kwiaciarni. Juki widziałam w supermarkecie (3 pnie) chyba za 80zł. W większych miastach ceny są dużo wyższe. Można też poszukać na allegro.
Pozdrawiam
Mi osobiście podobają się bardziej draceny z wielobarwnymi i szerokimi liśćmi.
W Tczewie kompozycję dracen massangeana (2 pnie) kupowałam za 45 zł w kwiaciarni. Juki widziałam w supermarkecie (3 pnie) chyba za 80zł. W większych miastach ceny są dużo wyższe. Można też poszukać na allegro.
Pozdrawiam
hej
Mam na imie Kaska i dolaczylam do waszego grona .Przedstawialam sie juz w watku kaktusowym wiec chyba tutaj juz nie będę sie powtarzac hihiih...Mam pytanie odnosnie odmladzania cordyliny...Mialm ja w domu juz ze 3 lata ale przyznaje ze nie zbyt o nia dbalam..byla posadzona w ziemi uniwersalnej i albo byla przelewana albo suszona
...Od jakiegos czasu postanowlima wziasc sie za swoje rosliny.Przesadzilam ja w ziemie do do dracen i yuc(korzenie miala zdrowe),pinek przycielam i zabezpieczylam woskiem,male pinki i 2 pioropusze wsadzilam do wody.Moje pytanie to takie ....czy ten pinek z korzeniami ktory siedzi w doniczce musze podlewac czy tak go zostawic?...Ile czasu ma tak bytowac?okryc go folia czy raczej nie?Dlugo trzeba czekac zanim pusci nowe pioropusze?....Czy cordylina lubi pomieszczenia sloneczne czy moze stac w polcieniu?
Mam na imie Kaska i dolaczylam do waszego grona .Przedstawialam sie juz w watku kaktusowym wiec chyba tutaj juz nie będę sie powtarzac hihiih...Mam pytanie odnosnie odmladzania cordyliny...Mialm ja w domu juz ze 3 lata ale przyznaje ze nie zbyt o nia dbalam..byla posadzona w ziemi uniwersalnej i albo byla przelewana albo suszona
...Od jakiegos czasu postanowlima wziasc sie za swoje rosliny.Przesadzilam ja w ziemie do do dracen i yuc(korzenie miala zdrowe),pinek przycielam i zabezpieczylam woskiem,male pinki i 2 pioropusze wsadzilam do wody.Moje pytanie to takie ....czy ten pinek z korzeniami ktory siedzi w doniczce musze podlewac czy tak go zostawic?...Ile czasu ma tak bytowac?okryc go folia czy raczej nie?Dlugo trzeba czekac zanim pusci nowe pioropusze?....Czy cordylina lubi pomieszczenia sloneczne czy moze stac w polcieniu?Wszystko zrobiłaś idealnie, pinek podlewaj nie częściej jak co dwa trzy tygodnie taką dawką wody by ziemia od podlania do podlania porządnie przeschła, czekaj na młode rozetki na pinku i na korzenie na szczytach jakie wsadziłaś do wody, niczym pinka nie okrywaj. Czasami młode rozety liści wybijają po 14 dniach a czasami nawet i po 6 miesiącach. 
Dracena godseffiana
W jaki sposób można ją rozmnożyć?
Mam doniczkę w której jest mix dracen i kroton. Godseffiana rośnie najsłabiej bo jest tłumiona przez pozostałe rośliny. Chciałabym ją jakoś oddzielić ale rozdzielenie bryły bez uszkodzenia korzeni jest raczej niemożliwe. Planuje spróbować ukorzenić ją wiosną. Jak najlepiej to przeprowadzić?
będę wdzięczna za każdą pomoc
W jaki sposób można ją rozmnożyć?
Mam doniczkę w której jest mix dracen i kroton. Godseffiana rośnie najsłabiej bo jest tłumiona przez pozostałe rośliny. Chciałabym ją jakoś oddzielić ale rozdzielenie bryły bez uszkodzenia korzeni jest raczej niemożliwe. Planuje spróbować ukorzenić ją wiosną. Jak najlepiej to przeprowadzić?
będę wdzięczna za każdą pomoc
