Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
- miaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1498
- Od: 12 lut 2008, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witaj Mietku
Cudna ta nolinka wygląda jak peruka falowanych włosów :P
Piękne haworsje :P chyba masz sentyment do nich
Najbardziej spodobały mi się Frithia i Fenestraria :P Same w sobie są niesamowite, a z kwiatami to już mistrzostwo świata Powiedz, jak o nie dbasz ??? Od jakiegoś czasu mam ochotę na zakup takiego cudeńka, ale ze strachu przed unicestwieniem roślinek, wolę najpierw zdobyć troszkę wiedzy na ich temat :P
Pozdrawiam i czekam na cd :P
Cudna ta nolinka wygląda jak peruka falowanych włosów :P
Piękne haworsje :P chyba masz sentyment do nich
Najbardziej spodobały mi się Frithia i Fenestraria :P Same w sobie są niesamowite, a z kwiatami to już mistrzostwo świata Powiedz, jak o nie dbasz ??? Od jakiegoś czasu mam ochotę na zakup takiego cudeńka, ale ze strachu przed unicestwieniem roślinek, wolę najpierw zdobyć troszkę wiedzy na ich temat :P
Pozdrawiam i czekam na cd :P
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Serdecznie dziękuję za słowa uznania, które są wypowiadane na temat mojego maleńkiego zbioru sukulentów. Swoja bardzo skromną wiedzę odnośnie tworzenia w miarę optymalnych warunków egzystencji dla poszczególnych gatunków pozyskałem czytając od "deski do deski" rady fachowców i 100%-ch praktyków na innym forum, poświęconym wyłącznie sukulentom - i tym osobom dedykuję te wypowiadane przez poszczególnych Uczestników tego forum słowa pochwał. Nie podaję adresu forum, bo nie wiem czy byłoby to zgodne z regulaminem, a nie chciałbym na początku "podpaść" za niestosowne zachowanie. Jeden z Uczestników "forum ogrodniczego" z którego rad, wypowiedzi na temat uprawy sukulentów korzystałem i nadal korzystam, jest Uczestnikiem wspomnianego innego forum. Może są jeszcze inne osoby, ale tą jedna osobę poznałem po takim samym nietypowym "nicku" i fachowych wypowiedziach o uprawie kaktusów.
Dokończę temat haworcji:
Haworthia fasciata v concolor
Haworthia retusa
Haworthia limifolia v schuldtiana
Haworthia venosa x granulata
Haworthia tesselata
jeszcze jedna Haworthia truncata
Haworthia arachnoidea
Haworthia magaretifera
Haworthia reinwardtii x fasciata
Haworthia fasciata
Może już za kilka dni pokażę jak zakwita inny sukulent, też jestem ciekaw jaki to będzie kwiat - muszę uzbroić się w cierpliwość, bo dni są pochmurne i mało słońca widać zza chmur, a to są rośliny lubiące promienie słoneczne.
Liczę, że i na tym forum wzbogacę swoją dotychczasową wiedzę na temat moich roślinek.
Przesyłam pozdrowienia .
Dokończę temat haworcji:
Haworthia fasciata v concolor
Haworthia retusa
Haworthia limifolia v schuldtiana
Haworthia venosa x granulata
Haworthia tesselata
jeszcze jedna Haworthia truncata
Haworthia arachnoidea
Haworthia magaretifera
Haworthia reinwardtii x fasciata
Haworthia fasciata
Może już za kilka dni pokażę jak zakwita inny sukulent, też jestem ciekaw jaki to będzie kwiat - muszę uzbroić się w cierpliwość, bo dni są pochmurne i mało słońca widać zza chmur, a to są rośliny lubiące promienie słoneczne.
Liczę, że i na tym forum wzbogacę swoją dotychczasową wiedzę na temat moich roślinek.
Przesyłam pozdrowienia .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
kurcze kolekcja bez uroczku
chcę wszystkie !
chcę wszystkie !
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Moje przypołudniki do których należą Frithia pulchra i Fenestraria aurantiaca, jak do tej pory nie nastręczały mi problemów.miaaa pisze:
Najbardziej spodobały mi się Frithia i Fenestraria :P Same w sobie są niesamowite, a z kwiatami to już mistrzostwo świata Powiedz, jak o nie dbasz ???
Roślinki posadzone są w bardzo przepuszczalnym podłożu, które składa się: 30% ziemi do kaktusów Compo Cactea, pozostałe 70% to piasek kwarcowy, żwir, pumeks, perlit, trochę tłuczonej cegły, a wygląda tak:
Na dnie doniczki jest około 1 - 2 cm drenaż z keramzytu. Podstawa roślin obsypana jest grubszym żwirem i kamykami - co ogranicza dostęp wody do podstawy ("pnia") roślin i eliminuje - ogranicza możliwość ewentualnego jej zagniwania.
Od końca maja stopniowo hartuję - przyzwyczajam je do bezpośredniego działania promieni słonecznych, stoją na południowym zewnętrznym balkonowym parapecie. Podlewam w 2 - 3 dni po całkowitym przeschnięciu podłoża - przez podsiąkania. W okresie lata podlewam mw co 14 - 16 dni. Całkowicie unikam moczenia roślin. W tym roku nawoziłem podczas podlewania raz na 30 dni, nawozem typowym dla kaktusów o małej zawartości azotu. Na parapet wewnętrzny przeniosłem w ostatnie dni września ze względu na niskie temperatury w nocy.
To byłoby chyba wszystko odnośnie pielęgnacji tych roślin.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Wszystko się zgadza w Starachowicach bardzo często bywałem, ale to kilkanaście lat temu. Często też przejeżdżałem w drodze do Niska. Okolice Starachowic też dość dobrze znam, szczególnie te od strony Radomia - Iłża już bardzo blisko Starachowic, a z Lubieni do Starachowic to już tylko mały "kroczek". W Starachowicach miałem serdecznego przyjaciela, niestety już prawdopodobnie nie żyje.miaaa pisze:Widzę, że Ty sąsiad Radomiak zza miedzy prawie :P
O, najważniejsze to, że w Starachowicach miałem "okazję" kupić "xxx xxx" lat temu pierwszy kolorowy telewizor - łatwiej było "załatwić" w Radomiu nie było szans, ale to takie cholerne były czasy , że trzeba było wszystko "załatwiać".
Serdecznie pozdrawiam .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Po długim "namyśle" postanowił pochwalić się swoim kwiatem następny przypołudnik Faucaria lupina, tak podejmowała swoją decyzję:
w dniu 7 października nastąpiło przyspieszenie w rozwoju pąka kwiatowego:
godzina 13 - słońce bezpośrednio oświetla roślinę.
godzina 17 pąk kwiatowy całkowicie zakwita
a tak prezentuje swoje "wnętrze" o godzinie 17 następnego dnia - jest to chyba jego największy rozmiar, szkoda że nie zmierzyłem.
Po zapadnięciu nocy kwiat nie zamyka się całkowicie, pozostaje w formie "pędzelka".
Mały kwiatuszek, a cieszy i wnosi ciepło swoim kolorem i wyglądem. Ciekawie wyglądają jego pylniki, jak na tak małą roślinę jest ich sporo i są wysokie i pełne pyłku.
w dniu 7 października nastąpiło przyspieszenie w rozwoju pąka kwiatowego:
godzina 13 - słońce bezpośrednio oświetla roślinę.
godzina 17 pąk kwiatowy całkowicie zakwita
a tak prezentuje swoje "wnętrze" o godzinie 17 następnego dnia - jest to chyba jego największy rozmiar, szkoda że nie zmierzyłem.
Po zapadnięciu nocy kwiat nie zamyka się całkowicie, pozostaje w formie "pędzelka".
Mały kwiatuszek, a cieszy i wnosi ciepło swoim kolorem i wyglądem. Ciekawie wyglądają jego pylniki, jak na tak małą roślinę jest ich sporo i są wysokie i pełne pyłku.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Udało się zrobić pomiar rozwiniętego kwiatuszka
Jak na tak małą roślinkę jest to kwiat o "dużej" średnicy, prawie cała roślina jest osłonięta jego "parasolem". Mimo, że dzisiaj cały dzień pochmurno i dżdżyście, kwiat rozwinął się. Codzienne rozwija się około 17 - 17.30, a zamyka około 20.30 - 21. Czekam na kwiaty innych odmian Faucarii, ale to chyba dopiero przyszły sezon wegetacyjny.
Jak na tak małą roślinkę jest to kwiat o "dużej" średnicy, prawie cała roślina jest osłonięta jego "parasolem". Mimo, że dzisiaj cały dzień pochmurno i dżdżyście, kwiat rozwinął się. Codzienne rozwija się około 17 - 17.30, a zamyka około 20.30 - 21. Czekam na kwiaty innych odmian Faucarii, ale to chyba dopiero przyszły sezon wegetacyjny.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy.
Moje sukulenty z rodzaju Adromischus, chyba dobrze wykorzystały słoneczne dni lat i dobrze przygotowały się do zimowego spoczynku, Listki "napite" w dotyku twarde, a wyglądają tak:
Zakwitły tylko Adromischus marianae i cristatus. Miały po dwa bardzo długie pędy kwiatowe (około 25 - 30 cm) pędy kwiatowe. Poszczególne kwiatuszki bardzo anemicznie się rozwijały, trudno było nawet określić ich kolor - coś z bieli i bardzo jasnej zieleni - szybko opadały.
Jak przetrwają niesprzyjające warunki oświetleniowe i pod względem temperatury, to się okaże za około cztery miesiące.
Zakwitły tylko Adromischus marianae i cristatus. Miały po dwa bardzo długie pędy kwiatowe (około 25 - 30 cm) pędy kwiatowe. Poszczególne kwiatuszki bardzo anemicznie się rozwijały, trudno było nawet określić ich kolor - coś z bieli i bardzo jasnej zieleni - szybko opadały.
Jak przetrwają niesprzyjające warunki oświetleniowe i pod względem temperatury, to się okaże za około cztery miesiące.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V