Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
aaprillaa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 18 sie 2009, o 14:09
Lokalizacja: Southport

Post »

A ja zacznam byc zla na moje adenium. Ciagle rozkwitaja nowe paki. Chyba dojdzie do tego, ze będę zmuszona je poprzycinac. Powinna byc teraz w stanie spoczynku a ona wariuje :( Moze przyczyna jest ten atak welnowcow.. sama nie wiem. A to kolejny paczek. Chyba juz 26:

Obrazek Obrazek
To co wysylamy w swiat
powraca do nas...
bialykruk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 24 kwie 2009, o 00:42
Lokalizacja: wlkp

Post »

Moje adenium traktuje zupełnie jak kaktusy, wiec uważam że jest to mało kłopotliwa roślina.
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Post »

Aisyrk też wydaje mi się, że adenium nie jest bardzo trudne w uprawie, byle nie przelać. :lol: Teraz zastanawiam się gdzie urządzić im zimowisko. Zimowania w sumie trochę się boję, żeby ich za bardzo nie "zazimować" :roll:
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
zaneta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 19 sie 2009, o 21:37
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Ja tez mam podobny problem. Mam 4 Adenium w tym jedno na razie bardzo małe. Pozostałe trzy ładnie rosna tylko jednej roślince zaczynają przysychać liście. Też nie wiem co jest tego powodem. Poza tym nie mam pojęcia jak dalej ją pielęgnowąc. Z tego co czytałam to podlewać ją trzeba jeszcze do listopada tak co 2 tyg., a później co z nią zrobić? Dac na okno północne i zaprzestać podlewania Czy podlewać raz w miesiącu aż do lutego. Od marca znowu wznowić podlewanie? Gdy tylko będę mogła dodać zdjęcia to umieszczę je na stronie
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Też mam 4 sztuki z tego roku (z lutego, ostatnie zdjęcie 2-ie strony temu). Są w małych doniczkach (ziemia uniwersalna z piaskiem, pół na pół) ale rosną doskonale, szczególnie 2-ie sztuki - puchną w oczach. Podlewam cały czas na bieżąco, kiedy tylko ziemia przeschnie (a wysycha szybko ze względu na małe doniczki). Na pewno nie będę zimował je w jakiś specjalny sposób. Jeżeli jednak coś będzie się działo niedobrego np. będą schnąć i opadać listki lub będzie się marszczył kaudex - to tylko wyniosę do chłodniejszego pokoju i ograniczę podlewanie. To powinno wystarczyć.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Post »

O, podlewać do listopada. A ja już zaczęłam im wody żałować. :lol:
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 646
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Post »

I słusznie, jest chłodniej, słoneczko nie dopisuje, nadmiar wody może szybciej uszkodzić korzenie. A z całkowitą zimową susza dla młodych roślin to bym polemizował, raczej trzeba obserwować kaudeks i jak się pomarszczy to w bardziej słoneczny dzień trochę podlać.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Absolutnie nie żałować - ale tez oczywiście nie utopić. Jeżeli roślina wygląda zdrowo, rosną jej liście, lub kwitnie - to dlaczego jej żałować wody ? Na kaloryfery, krótki dzień i ponurą pogodę jeszcze przyjdzie czas...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
aaprillaa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 18 sie 2009, o 14:09
Lokalizacja: Southport

Post »

Ja sie nie moge zgodzic z poprzednikami. jeśli zapewnimy adenium temp ok 15 stopni w slonecznym miejscu i ograniczymy podlewanie w okresie zimowym do 2 razy w miesiacu (w styczniu i lutym tylko raz) to zaowocuje to obfitszym kwitnieniem w okresie lata. Nie ma sie co przejmowac opadajacymi liscmi jeśli nadal rosna nowe. Trzeba pamietac rowniez o tym, ze na poczatku wiosny przesadzenie do nowej ziemi sprzyja roslinie. Przycinanie rowniez.
To co wysylamy w swiat
powraca do nas...
zaneta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 19 sie 2009, o 21:37
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Awatar użytkownika
pingu
1000p
1000p
Posty: 1096
Od: 23 maja 2009, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: aktualnie łódzkie

Post »

A wiecie może czy adenium zrzuca liście na zimę? Moje jedno właśnie gubi listki, miałam trochę chłodniej w pokoju i zastanawiam się czy ono sobie nie zaczęło zimować. :roll:
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Awatar użytkownika
aaprillaa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 18 sie 2009, o 14:09
Lokalizacja: Southport

Post »

Tak niekiedy zrzuca. jeśli opisujesz, ze roslina stala w chlodnym pomieszczeniu to mozliwe. "Poczula", ze zbliza sie zima i pozbywa sie lisci zeby nie tracic zbyt duzej ilosci wody.







A ja tak jak grozilam przycielam paki :( ,wstawilam do chlodniejszego pomieszczenia i czekam do wiosny. Pozostawilam ostatni pak, ktory juz zakwitl

Obrazek


A tu przyciete pedy... bylo mi strasznie szkoda ale zrobilam to w imie wiekszego dobra

Obrazek
To co wysylamy w swiat
powraca do nas...
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Post »

Śliczny kolor Twojej różyczki,moja jest dużo jaśniejsza.Ale muszę się pochwalić(a co)w poniedziałek posiałam 4 nasionka-2 białe i 2 bordowe i już wczoraj(piątek)wykiełkowały wszystkie.Bardzo się cieszę,teraz tylko boję się,żeby mi nie zmarniały.Będę je trzymała na południowym parapecie i delikatnie spryskiwała,może się uda.
pozdrawiam
Renia
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”