Liliowce -Hemerocallis cz.VII
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4355
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Okrywam w ten sposób niektóre roślinki, ale u mnie jeszcze straszny wygwizdów i samo obsypanie butelek nie wystarcza. Wbijam w ziemię patyk, nasadzam na to butelkę i zatykam korkiem ze skręconej gazety. Jedyny mankament, to to, że od czasu do czasu trzeba te korki kontrolować i wymieniać, ale nie są tak szczelne jak zakrętka i cały czas jest wietrzenie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ja też tak okrywałam inne rośliny zostawiając butelkę bez korka.
I wszystko było dobrze, ale trzeba je w porę usunąć, żeby roślinki się nie zaparzyły w promieniach wiosennego słonka.
I wszystko było dobrze, ale trzeba je w porę usunąć, żeby roślinki się nie zaparzyły w promieniach wiosennego słonka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Witam!kogra pisze:No to chyba najlepiej będzie lekko przyciąć te czubki liści liliowców, które zasychają.
Nadkryję je skrzynkami po owocach co będzie je chronić zarówno przed zimnym deszczem jak i ostrym słońcem kiedy śnieg stopnieje.
A wiadomo że ostatnie nasze zimy to kalejdoskop.
Raz gołoledż, raz zwały śniegu , raz roztopy i...........kto wie czym nas aura tej zimy uraczy.
Myślałam, żeby jeszcze teraz zrobić oprysk z nadmanganianu potasu - jeśli zaczynają je atakować jakieś choróbska, to już się dalej nie rozwiną, co też może będzie dobre dla ich zdrowszego zimowania.
Jak myślicie, czy to dobry pomysł ?
Ja zawsze liliowce zasypywałam lekko torfem pH 6 i przykrywałam cieniówką lub włókniną, żadnych skrzynek nie polecam, bo okrywa śnieżna przylegająca jest jak pierzyna.Ziemię mam na szkółce bardzo ciężką, woda stała długo i nigdy nie miałam strat.Amerykany ma od 8 lat i na 50 szt sprowadzonych w tym miejscu, żaden nie przepadł.Mam również na polu , gdzie tylko przykrywałam młodziutkie torfem.
Na 1500szt tylko kilka przepadło i to nie wiadomo czy coś nie zjadło, bo nie ma śladu liliowca.Slimaków jest dużo i zima długa.Opryskać warto od grzyba, ja stosuję amistar, ale może być topsin.
Pozdrawiam
Ismena
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
[quote
Przez Fotosika nie dało się zdjęć wgrać, spróbowałam inaczej.Moje pole z liliowcami
Pozdrawiam
http://img35.imageshack.us/img35/5270/l ... ija09r.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/9126/szkka1.jpg
Przez Fotosika nie dało się zdjęć wgrać, spróbowałam inaczej.Moje pole z liliowcami
Pozdrawiam
http://img35.imageshack.us/img35/5270/l ... ija09r.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/9126/szkka1.jpg
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/357 ... 9fef5.htmlszkolka_ismena pisze:[quote
Przez Fotosika nie dało się zdjęć wgrać, spróbowałam inaczej.Moje pole z liliowcami
Pozdrawiam
http://img35.imageshack.us/img35/5270/l ... ija09r.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/9126/szkka1.jpg
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Oooo.....rany, ale poletko.
Mój cały ogród jest chyba mniejszy.
Dzięki Ismenko za rady.
Twoje doświadczenia są dla mnie na pewno bardzo ważne, bo jak piszesz masz podobną ziemię do mojej.
A więc opryskam jutro moje liliowce, ale naturalnym środkiem.
Niestety od poniedziałku zapowiadają opady deszczu ze śniegiem.
Czyżby już koniec pięknej jesieni ? Ja się nie zgadzam.
Mój cały ogród jest chyba mniejszy.
Dzięki Ismenko za rady.
Twoje doświadczenia są dla mnie na pewno bardzo ważne, bo jak piszesz masz podobną ziemię do mojej.
A więc opryskam jutro moje liliowce, ale naturalnym środkiem.
Niestety od poniedziałku zapowiadają opady deszczu ze śniegiem.
Czyżby już koniec pięknej jesieni ? Ja się nie zgadzam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
To ja też moje tylko podsypię taką ściólką lnianą i będę trzymać kciuki, a butelki bez korków zostawię na inne rośliny.
Może na krokosmie bo one nie lubią być zalewane zimą.
Śliczne pólko liliowców Ismenko i nie zazdroszczę Wam tego deszczu ze śniegiem. U nas cały czas ciepło się trzyma.
Może na krokosmie bo one nie lubią być zalewane zimą.
Śliczne pólko liliowców Ismenko i nie zazdroszczę Wam tego deszczu ze śniegiem. U nas cały czas ciepło się trzyma.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Witam!abeille pisze:To ja też moje tylko podsypię taką ściólką lnianą i będę trzymać kciuki, a butelki bez korków zostawię na inne rośliny.
Może na krokosmie bo one nie lubią być zalewane zimą.
Śliczne pólko liliowców Ismenko i nie zazdroszczę Wam tego deszczu ze śniegiem. U nas cały czas ciepło się trzyma.
U nas było ciepło 15 stopni i nie padał deszcz ze śniegiem, całe szczęście , bo jeszcze tyle pracy.
Pozdrawiam
Ismena