Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
Moze niektorzy uznaja to co robie za okrutne, ale tak mnie szkolono w pielegnacji adenium.
Od poczatku ksztaltowalam moje Adenium na drzewko. Dzisiaj nadszedl czas na kolejne przycinanie i obrywanie starszych lisci. Obrywanie lisci i przycinanie ma na celu wzmocnienie i pogrubienie kaudexu (pnia). Przycinajac Adenium przynajmniej raz na dwa lata powodujemy zageszczenie i obfitsze kwitnienie.
Skrocilam takze jeden z pedow, Ktory wydawal mi sie za dlugi. Nie napisze, ze go przeszczepilam bo nie byl to ped z innej rosliny Adenium ale zrobilam to w ten sam sposob jak szczepi sie za pomoca ciecia V.
Ponizej zamieszcze zdjecia. Jest to dobry sposob na mieszanie kolorow kwiatow adenium i ksztaltowanie rosliny.
przycinamy ped rosliny (matki) w ksztalt litery v tak jak na zdjeciu
nastepnie ped pozyskany z innej rosliny lub tej samej przycinamy takze w ksztalt litery v tak aby do siebie pasowaly
laczymy pedy ze soba i owijamy wodoszczelna folia, ktora pozostawiamy na miesiac (jeśli po miesiacu pedy dalej nie sa ze soba dosc mocno zespolone to owijamy jeszcze na 2 tyg)
a to moje Adenium po usunieciu starszych lisci i skroceniu jednego z pedow
Za pomoca tej metody mozna takze zamiast jednego pedu wszczepic dwa i uzyskac ladne rozgalezienie.
I jedna z ciekawostek. Aby uzyskac ladny pien co dwa miesiace nalezy "wykopywac" rosline. Nie za duzo. Ja podnosze ja ok 3 cm do gory.
Mam nadzieje, ze chociaz jednej osobie przydadza sie te informacje. W razie jakis pytan prosze pisac.
Pozdrawiam
Od poczatku ksztaltowalam moje Adenium na drzewko. Dzisiaj nadszedl czas na kolejne przycinanie i obrywanie starszych lisci. Obrywanie lisci i przycinanie ma na celu wzmocnienie i pogrubienie kaudexu (pnia). Przycinajac Adenium przynajmniej raz na dwa lata powodujemy zageszczenie i obfitsze kwitnienie.
Skrocilam takze jeden z pedow, Ktory wydawal mi sie za dlugi. Nie napisze, ze go przeszczepilam bo nie byl to ped z innej rosliny Adenium ale zrobilam to w ten sam sposob jak szczepi sie za pomoca ciecia V.
Ponizej zamieszcze zdjecia. Jest to dobry sposob na mieszanie kolorow kwiatow adenium i ksztaltowanie rosliny.
przycinamy ped rosliny (matki) w ksztalt litery v tak jak na zdjeciu
nastepnie ped pozyskany z innej rosliny lub tej samej przycinamy takze w ksztalt litery v tak aby do siebie pasowaly
laczymy pedy ze soba i owijamy wodoszczelna folia, ktora pozostawiamy na miesiac (jeśli po miesiacu pedy dalej nie sa ze soba dosc mocno zespolone to owijamy jeszcze na 2 tyg)
a to moje Adenium po usunieciu starszych lisci i skroceniu jednego z pedow
Za pomoca tej metody mozna takze zamiast jednego pedu wszczepic dwa i uzyskac ladne rozgalezienie.
I jedna z ciekawostek. Aby uzyskac ladny pien co dwa miesiace nalezy "wykopywac" rosline. Nie za duzo. Ja podnosze ja ok 3 cm do gory.
Mam nadzieje, ze chociaz jednej osobie przydadza sie te informacje. W razie jakis pytan prosze pisac.
Pozdrawiam
To co wysylamy w swiat
powraca do nas...
powraca do nas...
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Wspaniały pokaz umiejętności, jestem pod wrażeniem .
Moje adenium też już zaczyna gubić liście.
Aaprilloo, co byś mi poradziła?
Mam adenium, które ma jeden główny pień i kilka odrostów mniej więcej na jednej wysokości.
Chciałabym wyciąć ten główny pień, aby uzyskać bardziej krzaczasty pokrój rośliny, a wycięty fragment ukorzenić. Czy lepiej to zrobić teraz, czy na wiosnę? Jak w ogóle można ukorzenić taki odrost?
Moje adenium też już zaczyna gubić liście.
Aaprilloo, co byś mi poradziła?
Mam adenium, które ma jeden główny pień i kilka odrostów mniej więcej na jednej wysokości.
Chciałabym wyciąć ten główny pień, aby uzyskać bardziej krzaczasty pokrój rośliny, a wycięty fragment ukorzenić. Czy lepiej to zrobić teraz, czy na wiosnę? Jak w ogóle można ukorzenić taki odrost?
Ebo masz piekna roslinke.
Najwyzszy pien w Twoim Adenium jest pienkiem wzrostu. jeśli go zetniesz (a ped ukorzenisz) to roslina nie bedzie juz rosla w gore tylko na boki. Radzilabym Ci sposobu, ktory pokazalam na zdjeciach. Skroc tylko pien aby liscie ze srodkowego pedu byly tylko troche ponad te boczne. Ten zabieg mozesz zrobic teraz. Na wiosne przytnij boczne pedy aby sie rozkrzewily. Zagescisz w ten sposob rosline i pusci wiecej pakow.
adenium jest bardzo odporna roslina jeśli chodzi o jej ksztaltowanie i o uszkodzenia. Przekonalam sie o tym osobiscie. Jakis miesiac temu "zniknelo" jedno z moich Adenium. Tak po prostu. Stalo sobie na parapecie w garderobie i nastepnego dnia juz go nie bylo. Jak sie okazalo moj maz miesiac temu zrobil przeciag i roslina spadla z okna. Bojac sie rozlewu krwi nie powiedzial mi o tym i schowal roslinke do samochodu. Jezdzila z nim miesiac bez ziemi i wody. W koncu ja znalazlam. Ma roztrzaskane dwa glowne korzenie i jest kompletnie odwodniona.... ale "zyje".
W tej chwili staram sie aby wypuscila nowe korzenie wiec jest w wodzie. jeśli sie uda to postaram sie wykorzystac na niej jedna z metod pozyskiwania bardzo rozbudowanego systemu korzeniowego. Udokumentuje to i porobie zdjecia aby pozniej podzielic sie doswiadczeniem. Niestety ten proces jest bardzo dlugotrwaly ale efekty znakomite wiec warto.
Pytanie do Ciebie Ebo: jakiego typu mieszanki uzywasz??
a oto ta nieszczesna roslinka, ktora nauczyla sie latac
Pozdrawiam
Najwyzszy pien w Twoim Adenium jest pienkiem wzrostu. jeśli go zetniesz (a ped ukorzenisz) to roslina nie bedzie juz rosla w gore tylko na boki. Radzilabym Ci sposobu, ktory pokazalam na zdjeciach. Skroc tylko pien aby liscie ze srodkowego pedu byly tylko troche ponad te boczne. Ten zabieg mozesz zrobic teraz. Na wiosne przytnij boczne pedy aby sie rozkrzewily. Zagescisz w ten sposob rosline i pusci wiecej pakow.
adenium jest bardzo odporna roslina jeśli chodzi o jej ksztaltowanie i o uszkodzenia. Przekonalam sie o tym osobiscie. Jakis miesiac temu "zniknelo" jedno z moich Adenium. Tak po prostu. Stalo sobie na parapecie w garderobie i nastepnego dnia juz go nie bylo. Jak sie okazalo moj maz miesiac temu zrobil przeciag i roslina spadla z okna. Bojac sie rozlewu krwi nie powiedzial mi o tym i schowal roslinke do samochodu. Jezdzila z nim miesiac bez ziemi i wody. W koncu ja znalazlam. Ma roztrzaskane dwa glowne korzenie i jest kompletnie odwodniona.... ale "zyje".
W tej chwili staram sie aby wypuscila nowe korzenie wiec jest w wodzie. jeśli sie uda to postaram sie wykorzystac na niej jedna z metod pozyskiwania bardzo rozbudowanego systemu korzeniowego. Udokumentuje to i porobie zdjecia aby pozniej podzielic sie doswiadczeniem. Niestety ten proces jest bardzo dlugotrwaly ale efekty znakomite wiec warto.
Pytanie do Ciebie Ebo: jakiego typu mieszanki uzywasz??
a oto ta nieszczesna roslinka, ktora nauczyla sie latac
Pozdrawiam
To co wysylamy w swiat
powraca do nas...
powraca do nas...
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Mieszanki - czyli podłoża?
Ciężko powiedzieć, bo proporcje dobierałam "na czuja" - garściami. Dużo grubego żwiru (ze sklepu akwarystycznego), dużo piasku i niewiele ziemi do kwiatów, troche perlitu, na dno drenaż z keramzytu - ok. 2 cm. Na wiosnę przesadzałam adenium, więc chyba tylko ze 3 x podlałam go wodą z biohumusem. Poza tym podlewałam dosyć oszczędnie, jak podłoże było już suche. I na całe lato poszło na południowy balkon. Generalnie zauważyłam, ze im mniej się przy nim "skacze", tym lepiej wygląda .
Podobnie zrobiłam z moją inną kaudeksową roślinką - fockea edulis i naprawdę sporo urosło
Aaprillaa, bardzo dziękuję za rady. Niedługo przytnę główny pień, ale go nie zaszczepię - nie mam innego zrazu . Jak ukorzenić odcięty fragment? Poczekać, aż rana się zagoi i do ziemi?
Ciężko powiedzieć, bo proporcje dobierałam "na czuja" - garściami. Dużo grubego żwiru (ze sklepu akwarystycznego), dużo piasku i niewiele ziemi do kwiatów, troche perlitu, na dno drenaż z keramzytu - ok. 2 cm. Na wiosnę przesadzałam adenium, więc chyba tylko ze 3 x podlałam go wodą z biohumusem. Poza tym podlewałam dosyć oszczędnie, jak podłoże było już suche. I na całe lato poszło na południowy balkon. Generalnie zauważyłam, ze im mniej się przy nim "skacze", tym lepiej wygląda .
Podobnie zrobiłam z moją inną kaudeksową roślinką - fockea edulis i naprawdę sporo urosło
Aaprillaa, bardzo dziękuję za rady. Niedługo przytnę główny pień, ale go nie zaszczepię - nie mam innego zrazu . Jak ukorzenić odcięty fragment? Poczekać, aż rana się zagoi i do ziemi?
Re: Róża pustyni
a ja mam pytanie gdzie mogę kupić ładne adenium??
- marteczka1986
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 10 sie 2009, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Róża pustyni
Mam pytanie We wrześniu zakupiłam na wystawie kaktusów w Białymstoku ok 5 cm adenium miało kilka ładnych listków. Podlewałam umiarkowanie czekajac aż przeschnie ziemia w sumie od zakupu 3- 4 razy. Stoi sobie na parapecie południowego okna z innymi sukulentami i kaktusami. Ziemię ma taką bardzo piaszczystą(wręcz bym powiedziala taki sam suchy piasek w kolorze czarnym) Wielkość doniczki- ok 4 cm średnicy. Problem polega na tym iż po jakimś czasie od zakupu zaczełyżółknąć pojedyńczo listki od dołu roślinki, a wczoraj zauważyłam że ma pomarszony kaudex czy powinnam więcej podlewać czy tez przestawić roślinkę w chłodniejsze miejsce, albo jeszcze przesadzić w inna ziemię
Marta
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Szkoda, że nie wstawiłaś zdjęcia. Obejrzelibyśmy sobie tą ziemię i roślinę też. Ja bym przesadził. Raczej do mniejszej (tej samej) doniczki. Ziemia - rodzaj bez znaczenia, byle nie za bardzo torfowa. Zmieszać z 1/3 nawet do połowy z czystym piaskiem. Dobrze podlać i dać zupełnie wyschnąć. Opadanie listków może też być (raczej na pewno jest) skutkiem "przeprowadzki".
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- marteczka1986
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 10 sie 2009, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- marteczka1986
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 10 sie 2009, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- marteczka1986
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 10 sie 2009, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Róża pustyni
Na moje oko ma za sucho, to przyczyna pomarszczonego kaudexu. Moim adenium również żółkną dolne liście to raczej normalne zjawisko- kilka razy widziałam rośliny bez jednego liścia, a na przykład obsypane kwiatami. Z przesadzeniem poczekałabym do wiosny im miej nad nimi biegamy tym wyglądają lepiej!!! Pozdrawiam
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Marto, roślina nie wygląda źle, troszeczkę tylko za chudy jest kaudex. Widać, że róża "poszła" w kierunku wytworzenia zdrowych , ładnych liści (kilkoma więdnącymi i odpadającymi - nie ma się co przejmować, to normalne) zapominając właśnie o kaudeksie. Jest na 100 % zdrowa.
Niestety nic nie można powiedzieć o ziemi bo przykrywa ją ten żwirek. Być może pomogło by dosypanie jakiegoś nawozu organicznego np. wspomnianej wyżej (na poprzednich stronach) mączki kostnej lub tp. Jeżeli dalej będzie Cię niepokoić wygląd to musisz sama zdecydować czy przesadzić. A jeżeli już, to proponuję nie dawać żwirku a lepiej piasku (lepiej wtedy widać np. czy ziemia jest już sucha czy nie).
Z moich obserwacji (artykuły, zdjęcia) wynika, że Adenium obesum jest rośliną bardzo zróżnicowaną genetycznie. Jedne są pękate, niskie inne "chude" i wysokie.
Mam cztery a każda jest praktycznie inna. To 2-ie najładniejsze:
http://forumogrodnicze.info/addform.html?%20%20
Niestety nic nie można powiedzieć o ziemi bo przykrywa ją ten żwirek. Być może pomogło by dosypanie jakiegoś nawozu organicznego np. wspomnianej wyżej (na poprzednich stronach) mączki kostnej lub tp. Jeżeli dalej będzie Cię niepokoić wygląd to musisz sama zdecydować czy przesadzić. A jeżeli już, to proponuję nie dawać żwirku a lepiej piasku (lepiej wtedy widać np. czy ziemia jest już sucha czy nie).
Z moich obserwacji (artykuły, zdjęcia) wynika, że Adenium obesum jest rośliną bardzo zróżnicowaną genetycznie. Jedne są pękate, niskie inne "chude" i wysokie.
Mam cztery a każda jest praktycznie inna. To 2-ie najładniejsze:
http://forumogrodnicze.info/addform.html?%20%20
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Róża pustyni
No to się wyszkoliłam! Przeczytałam cały wątek i teraz spokojnie czekam na moje cudo. Powinno przyjść w środę, najdalej w czwartek.