Kaktusy i sukulenty - 1cz.(2006.07-04.2008)
kaktusy
Witam
Ja też mam małą kolekcję kaktusów, i przyznam się szczerze że zawsze zapominam o ich nawożeniu :/
ale co roku i tak bardzo pieknie kwitną, wystarczy, że je troszkę przygłodzę w zimie w odpowiednim miejscu
Pozdrawiam
Ja też mam małą kolekcję kaktusów, i przyznam się szczerze że zawsze zapominam o ich nawożeniu :/
ale co roku i tak bardzo pieknie kwitną, wystarczy, że je troszkę przygłodzę w zimie w odpowiednim miejscu
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kochani, bardzo Was proszę - wspomóżcie dobrą radą... Niestety nie znam się zupełnie na kaktusikach i sukulentach, sama hoduję może tylko trzy sztuki, ale tak... na wyczucie... bez jakiejkolwiek wiedzy... Dlatego też - przyznaję się bez bicia - każdy bardziej skomplikowany przypadek ukazuje moją niewiedzę
Tak się też składa, że nie potrafię przejść obojętnie obok żadnej podmęczonej roślinki i wszystkie przygarniam, niczym bezdomne zwierzaki, bo jest mi ich żal...
Suma sumarum - trafiła do mnie mocno zapuszczona roślinka i nie wiem, jak jej pomóc. Oceńcie proszę, czy mam tu jakieś szanse
Toto chyba coś na kształt echeverii... W każdym razie kiedyś prawdpodobnie nią było... Jak pomóc temu nieszczęśnikowi? I przede wszystkim... jak go... skrócić Z góry bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie rady. I słowa pocieszenia też (jeśli nie ma innego ratunku) ;)
Pozdrawiam
Tak się też składa, że nie potrafię przejść obojętnie obok żadnej podmęczonej roślinki i wszystkie przygarniam, niczym bezdomne zwierzaki, bo jest mi ich żal...
Suma sumarum - trafiła do mnie mocno zapuszczona roślinka i nie wiem, jak jej pomóc. Oceńcie proszę, czy mam tu jakieś szanse
Toto chyba coś na kształt echeverii... W każdym razie kiedyś prawdpodobnie nią było... Jak pomóc temu nieszczęśnikowi? I przede wszystkim... jak go... skrócić Z góry bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie rady. I słowa pocieszenia też (jeśli nie ma innego ratunku) ;)
Pozdrawiam
No mało widoczne Basiu to zdjęcie. Sądzisz, że to może być jakiś grzybek? ja myślałam, że to plamki są np. spowodowane, ze kaktus miał za sucho... trudno przejde sie do sklepu po coś grzybobójczego.
Kari. Śliczny ten kaktusik. Moja koleżanka go ma. Też ma taką łysą gałązkę a na górze kwiat. Ale nie wiem czy to dobrze czy nie wiec niestety nie moge pomóc.
Kari. Śliczny ten kaktusik. Moja koleżanka go ma. Też ma taką łysą gałązkę a na górze kwiat. Ale nie wiem czy to dobrze czy nie wiec niestety nie moge pomóc.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Karolko, naprawdę? Heh, to już mi troszkę lżej na sercu, jak wiem, że u innych też rosną takie małe dziwadełka... Szczerze mówiąc - nie rozpatrywałam opcji, że... to tak po prostu ma być Łodyżka obnażyła się wskutek usychania listków, więc myślałam, że to raczej niezdrowy objaw. Poszperam jeszcze nieco w interneciek-arolka pisze:Kari. Śliczny ten kaktusik. Moja koleżanka go ma. Też ma taką łysą gałązkę a na górze kwiat. Ale nie wiem czy to dobrze czy nie wiec niestety nie moge pomóc.
Te środki nie są drogie dokładnie nie pamiętam ,w sklepie ogrodniczym powinnaś dostać ,to są ogólne nie tylko przeznaczone dla kaktusów,ja używam na ,przędziorki lubują się w nie których kaktusikach Diazol i na wełnowce .Na grzybki Kaptan środek grzybobójczy .Na każdym opakowaniu jest instrukcja jak go rozrobić więc nie powinnaś mieć problemów Pozdrawiam Basia